poniedziałek, 22 kwietnia 2013

Od autorki :)

Heej :)

Dawno minie tu nie było...
Z dnia na dzień coraz więcej wyświetleń.. WOW! 
Od razu mówię, że nigdy nie spodziewałam się tylu czytelników.
Ale niestety piszę tą notkę, żeby się pożegnać.
Założyłam tego bloga w listopadzie zeszłego roku. Znaczył on dla mnie bardzo dużo, ale odchodzę.
Zostawiam go Oli i Mai, mam nadzieję, że poradzą sobie, a jak nie, to znajdą kogoś na moje miejsce.
Jest to mój ostatni post, więc pozwolę się trochę rozpisać :)

Głównym powodem odejścia jest brak czasu i weny, ale też to, że mało was komentuje, nie mam motywacji i jakoś nie umiem już pisać o 1D. Wiem że Directioner się jest na zawsze, ale już nie mam takiego świra na ich punkcie. Już mi przestało tak bardzo zależeć. Zmienili się i to bardzo. Ja też się zmieniłam. Dlatego nie chcę pisać, bo moje imaginy będą coraz gorsze. W sumie już są.
Zaczynałam z niczym, ale kończę ze wszystkim. Dzięki temu blogowi poznałam wiele wspaniałych osób, które sprawiały uśmiech na mojej twarzy :)
Chciałabym głównie podziękować osobom, które czytały moje wypociny i komentowały je. KOCHAM WAS!

Tak więc to tyle. 

Naprawdę dziękuję Wam wszystkim. Tym, którzy czytali, komentowali, którzy wspierali mnie i motywowali :)
Będzie mi Was brakować...

4 komentarze:

  1. nam też będzie Cię brakować ;_;
    mam nadzieję, że będziesz chociaż tutaj zaglądać
    będziemy tęsknić :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nieeeeeeeeeee, to straszne. Płakać mi się chcę, nie chce żebyś odchodziła ale rozumiem . Twoje imaginy były wspaniałe a ten I wish z Louisem był genialny napewno zapamiętam go na bardzo długo a co tam na zawsze. Mam nadzieje że jeszcze kiedyś powróci ci choroba One Direction i znów zaczniesz pisać (znam osobę która przestała się już tak jarać 1D a potem znów jej wróciło), może nawet powrócisz na ten blog.Bardzo licze na ten dzień w którym wejde na tą stronke i przeczytam że powróciłaś. Będe za tobą tesknić i dziękuje ci za tyle wspaniałych imaginów, które powodowały wiele łez ale i uśmiech ♥♥♥ Kocham ♥ Miśka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A może napisalabys jakiś pożegnalny imagin z louisem, taki że szczęśliwym zakończeniem. oczywiście jeśli już naprawdę nie masz weny to trudno, jednak mam nadzieję że wydobedziesz z siebie jeszcze jakiś pomysł i napiszesz. Będę wtedy bardzo wdzięczna i szczęśliwa.Miśka

      Usuń
  3. Nie odchodź . Rozumiem Cię . Będzie mi ciebie brakowało . Trudno będzie mi sie pogodzić z tym , że moja ulubiona blogerka odchodzi . Mam nadzieję , że jeszcze tu wrócisz :) PS. Twoje imaginy były świetne !!!

    OdpowiedzUsuń