tag:blogger.com,1999:blog-44799333573173035382024-03-14T03:19:14.782+01:00ImaginyAnonymoushttp://www.blogger.com/profile/08295345389996184944noreply@blogger.comBlogger43125tag:blogger.com,1999:blog-4479933357317303538.post-32143931617894216402013-08-21T14:42:00.003+02:002013-08-21T14:42:54.387+02:00Reklama!Razem z Olką zabrałyśmy się za pisanie wspólnymi siłami opowiadania, które znajdziecie tu: <a href="http://little-secretx.tumblr.com/post/58910159609/little-secret-prolog-podwojne-randki-zawsze-sa">http://little-secretx.tumblr.com/post/58910159609/little-secret-prolog-podwojne-randki-zawsze-sa</a> :) xxxxxhttp://www.blogger.com/profile/05120321145506446277noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-4479933357317303538.post-51831946767879357702013-07-24T21:21:00.000+02:002013-07-24T21:21:12.441+02:0030. Sweet Disposition.<i>Jeden moment.</i><br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Podnosisz powieki. Widzisz jego rozczochrane blond włosy. Każdy kosmyk ułożony jest w inną stronę, tworząc nieład. To sprawia, że wygląda jeszcze słodziej. Uwielbiasz na niego patrzeć rankiem. Wygląda niczym anioł. Oddycha spokojnie, niczym się nie przejmuje. Jest taki... bezbronny.<br />
Wstajesz. Powoli kierujesz się do kuchni, gdzie masz zamiar przygotować śniadanie. Kiedy wszystko jest już prawie gotowe, czujesz jak jego silne ramiona zaciskają się wokół Ciebie. Wdychasz jego słodki zapach.<br />
<br />
<i>Jeden pocałunek.</i><br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Jego pełne wargi muskają Twoje ramię, powoli suną w stronę szyi, aż w końcu obraca Cię o sto osiemdziesiąt stopni i odnajduje Twoje usta. Wpija się w nie, obejmuje Cię mocno, tak jakby jutra miało nie być. Delikatnie przygryza Twoją dolną wargę, bo doskonale wie jak bardzo to kochasz.<br />
<br />
<i>Jeden śmiech.</i><br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>— Nialler, jajecznica się spali — szepczesz do niego, a on zaczyna się śmiać. Oboje otwieracie oczy i wpatrujemy się w wasze tęczówki. Obydwoje macie ten sam odcinek: błękitne, przywodzące na myśl bezchmurne niebo. Za każdym razem, kiedy Niall się uśmiecha, jego oczy się błyszczą. To Cię uszczęśliwia. Wystarczy, że on jest szczęśliwy.<br />
<br />
<i>Jedno marzenie.</i><br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Siadacie przy stole; Niall mocno trzyma Twoją dłoń. Szczerzy się jak głupi, więc w końcu mimo wszystko jesteś zmuszona zapytać.<br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>— Co się stało? — Niall podniosi brew ku górze i kiwa przecząco głową. Aha, niespodzianka. Doskonale wie, jak bardzo je uwielbiasz.<br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>— Z jednej strony nie powinienem się cieszyć. Ale z drugiej, wiem, że to dobra okazja. —Kolejny błysk w jego oku. Twoje serce momentalnie się zatrzymuje, a potem wskakuje na zupełnie inny tor i bije jak oszalałe.<br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Zupełnie zapomniałaś o dzisiejszym wyjeździe. Pierwszy koncert z nowej płyty. Największe marzenie Nialla.<br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Mimo wszystko Twoje usta przecina delikatny uśmiech.<br />
<br />
<i>Jedna miłość.</i><br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>— Wpadłem na pomysł... — Za każdym razem, gdy Niall się stresuje, zaczyna bełkotać bez sensu. Zacina się, spuszcza wzrok. Tym razem to był ułamek sekundy, bo widzisz jak wstrzymuje oddech i klęka na jedno kolano. Czujesz skręt w żołądku, ni to z podniecenia ni to ze strachu. Ręce zaczynają Ci się pocić, ale nie dajesz po sobie niczego poznać, aby nie zapeszyć Nialla. Kiedyś musiało to nastąpić. Będzie musiał wyjechać.<br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Pochłonięta myślami nie zauważasz małego, granatowego pudełeczka w dłoniach blondyna.<br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>— Wyjdź za mnie. Jedź ze mną w trasę. Pobierzemy się w każdym mieście na całym świecie. Chcę spędzić ten najlepszy czas w moim życiu właśnie z tobą.<br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Słyszysz jego słowa i nie możesz kompletnie w to uwierzyć. Momentalnie rzucasz się w jego ramiona, odszukujesz jego wargi. Całujesz go zachłannie, namiętnie. Czujesz, jak pierścionek wsuwa się na Twój palec.<br />
<br />
<i>Nasze błędy. </i><br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Następnego ranka opuszczacie mieszkanie. Zmęczeni nocą, podczas której żadne z Was nie przymknęło oka, cudem unikacie spóźnienia na samolot. Niall prowadzi niczym oszalały. Wie, że jeśli się spóźnicie, kolejny lot jest za dobę.<br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Nie zauważa pędzącego auta z naprzeciwka. W ogłuszeni dociera do Ciebie tylko swój własny, przerywający serce wrzask.<br />
<br />
<i>Płacz.</i><br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Gdy otwierasz oczy, nie widzisz obok siebie śpiącego Nialla. Automatycznie ogarnia Tobą strach, a wręcz dzikie przerażenie. Zawsze jest obok Ciebie. Dlaczego teraz go nie ma? Coś nie gra i nie potrafisz sobie przypomnieć co.<br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>A potem Twoich uszu dochodzi pikanie dziwnej aparatury tuż obok Twojego łóżka. Spuszczasz wzrok w dół i widzisz swoje ciało okryte białą pościelą. Pokaleczone dłonie, którymi nie możesz poruszyć. Na palcu brakuje pierścionka.<br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>— Nialler, ona jest w śpiączce. Nie śpisz już drugą dobę! Siedząc tutaj nic nie zdziałasz, musisz w końcu odpocząć! — słyszysz głos Harry'ego. Zastanawiasz się, jakim cudem się tu znalazł, skoro jako pierwszy miał lot do Los Angeles. Sam.<br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>— Nie zostawię jej! — krzyczy Niall przez łzy, ale Ty nie potrafisz się ruszyć. Chcesz mu wykrzyczeć, że nic się nie stało, że już się obudziłaś. Ale nie możesz.<br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Twoje oczy nagle robią się ciężkie niczym z ołowiu po czym powoli zapadasz w kolejną fazę snu.<br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Przez Twoją głowę przelatuje mnóstwo obrazów. Wszystkie wspomnienia ostatnich lat, które wspólnie spędziliście. Oglądanie filmów, zmuszanie Cię przez Nialla do oglądania wspólnych meczów i nabijanie się z jego fascynacji do tego sportu. Jedzenie chińszczyzny i próbowanie nowych smaków raz w tygodniu. Wszystko to powoli wracało. Także wspomnienie, jak trafiłaś do szpitala.<br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Wypadek.<br />
<br />
<i>Słodkie podejście.</i><br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Poczułaś, jak ktoś przygryza Twoją dolną wargę. Tylko on o tym wiedział.<br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Podniosłaś powieki i ujrzałaś jego wspaniałe błękitne oczy, zaszklone od łez. Wyszeptał Twoje imię.<br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Niall! Ale wyglądał zupełnie inaczej.<br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>— Ile czasu minęło? — spytałaś, nie poznając własnego głosu. Rozejrzałaś się po pokoju, który zapełniony był kwiatami, balonami.<br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>— Rok. Dokładny rok. Czekałem rok. — szepnął, gładząc Cię po policzku. — Udało mi się odnaleźć pierścionek. Mam nadzieję, że przyjęcie nadal aktualne? — ujrzałaś jego głupkowaty uśmiech.<br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>— Tak! — Niall momentalnie Cię objął i nie chciałaś z jego objęć już nigdy się wyrywać.<br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span><br />
__________________<br />
by Maya Malik!<br />
Po dłuuuugiej przerwie, chyba wznowimy działalność bloga :> Na powitanie imagin z Niallem! :)xxxxhttp://www.blogger.com/profile/05120321145506446277noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-4479933357317303538.post-53435139937674526892013-06-20T22:43:00.002+02:002013-06-20T22:43:54.452+02:00Chyba dobra wiadomość ;)Heeej :)<br />
<br />
Jest tu ktoś jeszcze? Pamięta mnie ktoś w ogóle? Pisałam, że odchodzę, ale nie chcę zostawiać bloga. Nie ma go kto prowadzić, a nie chcę usuwać. Za dużo dla mnie znaczy.<br />
SOŁ.<br />
Jadę na wakacje do Anglii i do 12 rano będę sama w domu, więc reaktywuję bloga.<br />
Cieszycie się?<br />
Mam nadzieję, ze nie opuściliście nas, chociaż wiem, ze już nie ma tylu osób co kiedyś... Moja wina.. :(<br />
Jednak nie miałam czasu. Koniec roku jest strasznie... zabiegany.<br />
Ale już jestem i mam pomysł, ale nie wiem czy wypali...<br />
O wszystkim dowiecie się w swoim czasie.<br />
Piszę tego posta, żeby się spytać, czy jeszcze tu zaglądacie. Kto jest?<br />
Napiszcie w komentarzu.<br />
Love you all! ♥<br />
~Evie.xxAnonymoushttp://www.blogger.com/profile/08295345389996184944noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-4479933357317303538.post-27814237068592114192013-05-15T17:50:00.000+02:002013-05-15T17:50:18.649+02:0029. Stay with me <br />
<div class="MsoNoSpacing">
<b><span style="font-size: 12pt;"><span style="font-family: inherit;">Oto moja
historia. Historia, która zmieniła moje życie. Na zawsze…<o:p></o:p></span></span></b></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<b><span style="font-size: 12pt;"><span style="font-family: inherit;">Moje największe
marzenie? Wyzdrowieć. Tylko tego chcę. Kim jestem? Mam na imię Claire i mam 17
lat. Straciłam wszystko… oprócz nadziei. Leczę się już pół roku i na razie nie
przynosi to oczekiwanych rezultatów. Jestem anorektyczką. Więcej chyba nie
muszę mówić. <o:p></o:p></span></span></b></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<b><span style="font-size: 12pt;"><span style="font-family: inherit;">Zawsze chciałam
być szczupła jak te wszystkie modelki, ale los nie chciał bym taka była. Od dziecka
byłam pulchniutka i to było powodem by mnie nie lubić. Wszystkie dzieci się
śmiały ze mnie. Za to jak wyglądałam. W końcu zaczęłam się odchudzać. Na
początku nie chudłam tak jak chciałam, więc jadłam coraz mniej. Aż w końcu moja
waga zniżyła się do 40 przy wzroście 1,70 m. Ale ja chudłam dalej. Nikt tego
nie zauważył. Czemu? Bo nikogo nie interesowałam. Moi rodzice się rozwodzili
więc nie mieli dla mnie czasu. Ojciec się wyprowadził i praktycznie mnie nie
odwiedzał, matka ciągle biegała do pracy, a znajomych nie miałam. Pewnego dnia
zemdlałam w szkole i pielęgniarka zadzwoniła po pogotowie. Tam skierowali mnie
do psychiatryka. No i tak sobie siedzę tutaj do dziś. <o:p></o:p></span></span></b></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<b><span style="font-size: 12pt;"><span style="font-family: inherit;">Oprócz mnie, z
młodszych osób są tu jeszcze dwie czternastolatki i jeden siedemnastolatek. Z
żadnym z nich nie rozmawiałam, ale wiem, że dziewczyny tak jak ja cierpią na
anoreksję, a chłopak popadł w depresję po tym jak go gnębili w szkole. <o:p></o:p></span></span></b></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<b><span style="font-size: 12pt;"><span style="font-family: inherit;">Czasami
chciałabym do niego zagadać, bo czuję, że powinnam, ale nie umiem. <o:p></o:p></span></span></b></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<b><span style="font-size: 12pt;"><span style="font-family: inherit;">Pewnego dnia
jednak przemogłam się i podczas obiadu usiadłam z nim przy dwuosobowym stoliku.
Mogę się dosiąść?, zapytałam. Tak, odrzekł uśmiechając się. Od tego rozpoczęła
się nasza znajomość. <o:p></o:p></span></span></b></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<b><span style="font-size: 12pt;"><span style="font-family: inherit;">Z czasem
rozmawialiśmy więcej, aż w końcu zaprzyjaźniliśmy się. Opowiedziałam mu swoją chorobę,
on mi swoją i razem zaczęliśmy się wspierać. Był moją podporą. Mój Liam. Ja mu
pomagałam wyjść z depresji, a on mi z anoreksji. Po jakimś czasie nawet
zakochaliśmy się w sobie. Niestety los chciał nas rozdzielić. Liam wyzdrowiał i
mógł wyjść. Ja musiałam jeszcze zostać. Byłam dopiero w połowie leczenia. Ale
Liam obiecał, że mnie nie zostawi. Że będzie mnie odwiedzał, że pomoże mi
wyzdrowieć, że będzie ze mną. <o:p></o:p></span></span></b></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<b><span style="font-size: 12pt;"><span style="font-family: inherit;">I rzeczywiście
tak było. Odwiedzał mnie co drugi dzień. I za każdym razem mnie całował i powtarzał,
że mnie kocha. Opowiadał mi o tym, że poszedł do X Factor, że założył tam
zespół. Opowiadał mi o swoim życiu. Potem pytał co u mnie i kiedy wyjdę, żebym
mogła z nim ułożyć sobie życie. <o:p></o:p></span></span></b></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<b><span style="font-size: 12pt;"><span style="font-family: inherit;">A mi niewiele
było potrzeba, żeby wyzdrowieć. Odzyskiwałam normalną wagę, psychicznie byłam
silna. <o:p></o:p></span></span></b></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<b><span style="font-size: 12pt;"><span style="font-family: inherit;">Pewnego dnia
Liam zapytał czy może mnie odwiedzić z zespołem. Że chłopacy chcą mnie poznać.
Zgodziłam się. Odwiedzili mnie całą piątką. Chłopcy naprawdę mnie polubili. Tak
twierdził Liam. Ale ja w duchu wiedziałam, że to, że Liam ma dziewczynę w
psychiatryku może odbić się na jego karierze. <o:p></o:p></span></span></b></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<b><span style="font-size: 12pt;"><span style="font-family: inherit;">Gazety zaczęły o
tym pisać, ale Liam się tym nie przejmował. Mówił, że nasza miłość przetrwa
wszystko. <o:p></o:p></span></span></b></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<b><span style="font-size: 12pt;"><span style="font-family: inherit;">Do czasu, gdy
pewnego dnia obudziłam się i przez okno zauważyłam dziennikarzy i telewizję.
Chcieli przeprowadzić ze mną wywiady. Z tą wariatką, która siedzi w
psychiatryku i jest dziewczyną sławnego Liama Payne’a. Zdarzyło się to jeszcze
parę razy. Wtedy powiedziałam Liamowi, że nie wytrzymam tego dłużej. Że dopóki
nie wyjdę ze szpitala, nie może być nas. Widziałam, że chłopak się załamał, ale
powiedział, że poczeka na mnie. <o:p></o:p></span></span></b></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<b><span style="font-size: 12pt;"><span style="font-family: inherit;">Po trzech
miesiącach od naszego zerwania, w końcu mogłam wyjść na wolność. Wyzdrowiałam. <o:p></o:p></span></span></b></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<b><span style="font-size: 12pt;"><span style="font-family: inherit;">Oczywiście
poinformowałam Liama o tym, a on obiecał odebrać mnie. Przyjechał po mnie, ale
zachowywał się dziwnie. Kiedy pytałam co mu jest, wymijająco odpowiadał, że
nic. Zabrał mnie do swojego domu i pozwolił zamieszkać razem z nim. Jednak z
dnia na dzień było coraz gorzej. W końcu Liam wyznał mi prawdę. Kiedy z nim
zerwałam, zdradził mnie. Obiecywał, że poza pocałunkiem do niczego więcej nie
doszło. Ale mnie to bolało. Kiedy ja walczyłam by wyzdrowieć, by móc z nim być,
on zabawiał się z inną dziewczyną. <o:p></o:p></span></span></b></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<b><span style="font-size: 12pt;"><span style="font-family: inherit;">Dalej z nim
mieszkałam, bo nie miałam się gdzie podziać, ale nie mogłam wybaczyć tego
Liamowi. <o:p></o:p></span></span></b></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<b><span style="font-size: 12pt;"><span style="font-family: inherit;">Chłopak robił
wszystko, żebym mu wybaczyła. Jego fani mnie nienawidzili. To jeszcze bardziej
skłaniało mnie do tego, żeby odejść. Zniknąć z jego życia. <o:p></o:p></span></span></b></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<b><span style="font-size: 12pt;"><span style="font-family: inherit;">Pewnego dnia
Liam pojechał na wywiad, a ja zostałam w domu i oglądałam ich w telewizji. Nie
wiem po co. Może liczyłam na to, że Liam przeprosi mnie przed wszystkimi. <o:p></o:p></span></span></b></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<b><span style="font-size: 12pt;"><span style="font-family: inherit;">Ale on szczerze
mnie zaskoczył. Opowiedział całą swoją historię. O tym, że on też był w
psychiatryku i że tam się poznaliśmy. A co najważniejsze, zrobił to. Przeprosił
mnie na wizji. <o:p></o:p></span></span></b></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<b><span style="font-size: 12pt;"><span style="font-family: inherit;">Kiedy wrócił do
domu, kazał mi ślicznie się ubrać i powiedział, że zabiera mnie w śliczne
miejsce. <o:p></o:p></span></span></b></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<b><span style="font-size: 12pt;"><span style="font-family: inherit;">Zrobiłam to o co
poprosił i pojechaliśmy. Liam przygotował dla nas piknik pod gwiazdami. I wtedy
poprosił mnie, żeby za niego wyszła. Wzruszył mnie tym. Oczywiście zgodziłam
się. <o:p></o:p></span></span></b></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<b><span style="font-size: 12pt;"><span style="font-family: inherit;">Po tygodniu
naszły mnie wątpliwości. Czy nie jesteśmy za młodzi? <o:p></o:p></span></span></b></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<b><span style="font-size: 12pt;"><span style="font-family: inherit;">Wróciłam do
szpitala, żeby spotkać się z moją panią psycholog. Porozmawiać z nią. Rozwiać
wątpliwości. <o:p></o:p></span></span></b></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<b><span style="font-size: 12pt;"><span style="font-family: inherit;">Kochasz go?,
zapytała się mnie. Bardzo, odpowiedziałam. Musisz zrobić to co ci podpowiada
serce, Claire, odrzekła. <o:p></o:p></span></span></b></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<b><span style="font-size: 12pt;"><span style="font-family: inherit;">Wróciłam do
domu. Zobaczyłam tam Liama i już wiedziałam czego chcę. Chcę jego. <o:p></o:p></span></span></b></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<b><span style="font-size: 12pt;"><span style="font-family: inherit;">Dwa lata później
wzięliśmy ślub, a ja dowiedziałam się, że jestem w ciąży. <o:p></o:p></span></span></b></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<b><span style="font-size: 12pt;"><span style="font-family: inherit;">Po dziewięciu
miesiącach na świat przyszedł nasz synek. Daliśmy mu na imię Noah. <o:p></o:p></span></span></b></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<b><span style="font-size: 12pt;"><span style="font-family: inherit;">Teraz mam 25
lat, kochającego męża, pięcioletniego synka i kolejne dziecko w drodze. <o:p></o:p></span></span></b></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<b><span style="font-size: 12pt;"><span style="font-family: inherit;">Czasami myślę,
że ta choroba to najlepsze co mi się przytrafiło. Bo gdybym nie zachorowała,
pewnie teraz nie miałabym wszystkiego co kocham nad życie. Liama, synka i
maleństwo, które noszę pod sercem. <o:p></o:p></span></span></b></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<b><span style="font-size: 12pt;"><span style="font-family: inherit;">I taka jest moja
historia. O chorobie, którą zwyciężyłam i o miłości, którą wygrałam. <o:p></o:p></span></span></b></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<b><span style="font-size: 12pt;"><span style="font-family: inherit;"><br /></span></span></b></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<b><span style="font-size: 12pt;"><span style="font-family: inherit;"><br /></span></span></b></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<b><span style="font-size: 12pt;"><span style="font-family: inherit;">*******************************************</span></span></b></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<b><span style="font-size: 12pt;"><span style="font-family: inherit;"><br /></span></span></b></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<b><span style="font-size: 12pt;"><span style="font-family: inherit;">Cześć wam :) </span></span></b></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<b><span style="font-size: 12pt;"><span style="font-family: inherit;">Jestem Kasia i jestem nową autorką na blogu.</span></span></b></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<b><span style="font-size: 12pt;"><span style="font-family: inherit;">Mam nadzieję, że moje imaginy spodobają się wam i ciepło mnie przyjmiecie :) </span></span></b></div>
<div class="MsoNoSpacing">
<b><span style="font-size: 12pt;"><span style="font-family: Courier New, Courier, monospace;"><br /></span></span></b></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/15312665177814100828noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-4479933357317303538.post-7768497663871510332013-05-14T18:35:00.004+02:002013-06-20T22:44:01.237+02:00Szukam chętnych! :)Jako, że i Ola i Ewa opuściły bloga, kompletnie zostawiając mnie samą (mam nadzieję, że macie wyrzuty sumienia! :D), postanowiłam od razu zacząć szukać nowych osób, które byłyby chętne na dalsze prowadzenie bloga.<br />
<br />
A więc, jeśli macie wenę i umiecie ją przelać na klawiaturę - ten blog jest dla Was :)<br />
Zgłaszajcie się na mój mail: <b>winchestermaya@gmail.com</b> gdzie prześlijcie którą informację o Was, Wasz twitter jeśli go posiadacie + jakąś krótką pracę, przez którą zdecyduję czy Was przyjąć.<br />
Pytania? Odsyłam na mój prywatny twitter.<br />
Nie bójcie się, nie gryzę! :)<br />
<br />
~ Maya Malik xxxxxhttp://www.blogger.com/profile/05120321145506446277noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4479933357317303538.post-79452494327115371142013-04-23T20:07:00.001+02:002013-04-27T13:23:47.119+02:0030. I belong with you, you belong with me.Cześć, Wam!<br />
Od razu powiem, że jest mi cholernie przykro, że Ola nam tu odchodzi! I, że to wszystko przez brak motywacji, brak weny. Każda z Nas to przeżywa i doskonale wiem jak to jest, a także jak jeden komentarz potrafi wywołać uśmiech i chęć dalszego pisania :)<br />
Dlatego, kochani, jeśli wpadacie na nasz blog, proszę, zostawcie za sobą jakikolwiek ślad. To niewiele, a dużo znaczy.<br />
Olu, mam nadzieję, że szybko do nas jednak wrócisz! x<br />
<br />
A dla Was, krótki oneshot! :) Zainspirował mnie jeden gif.<br />
<br />
<br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Cansas Collins spojrzała na Zayn'a oczyma pełnymi bólu i rozpaczy. Wiedziała, jaka cisza potrafi być nie do zniesienia, jak bardzo boli Zayn'a jej milczenie. Ale w takiej chwili chciała mu zrobić na złość. Chciała, żeby poczuł się winny.<br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Jeszcze raz spojrzała na niego, widząc jego zaszklone piwne oczy. A potem odwróciła się na pięcie i trzasnęła drzwiami, wychodząc z apartamentu, który od miesiąca dzielili razem. Zjechała windą i nie mogły minąć więcej niż trzy minuty, kiedy była już na dole, a Zayn na nią czekał. Jego zazwyczaj blade poliki tym razem były zarumienione. Musiał zbiec po schodach.<br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>— Ce, proszę, zaczekaj — powtarzał po raz enty, ale gdy chwycił ją za ramię, Cansas mu się wyrwała i puściła biegiem ulicą. Biegła, ile miała siły w nogach, w ogóle się za siebie nie oglądając. Czuła, że jej serce bije, jakby miało zaraz jej wyskoczyć z piersi.<br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span><i>Za pięć minut. Wiesz, gdzie.</i> Wysłała SMS'a do Maxime. Od dłuższego czasu się przyjaźniły, a właśnie tego Cece potrzebowała - przyjaciółki. Przez całe swoje życie nie posiadała nikogo takiego. Bardziej trzymała się z chłopakami, chociaż to dopiero nastąpiło w liceum, kiedy poznała Harry'ego.<br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>W tej samej sekundzie ujrzała na ekranie komórki zdjęcie Zayn'a. Kliknęła na czerwoną słuchawkę chyba z milion kolejnych razy. W końcu, zirytowana, wyłączyła telefon i w drodze do kawiarni, odpaliła papierosa. Powoli wypuściła dym. W kilka kolejnych minut dotarła na umówione miejsce. Mała kawiarnia w centrum miasta. Swego czasu przesiadywała tutaj z Lou i Harry'm. Ten okres czasu wydawał jej się cholernie odległym. Ile już minęło czasu od wakacji? Pół roku? A ona... Rzuciła studia. Wszystko w imię chorej miłości. Gdyby kontynuowała naukę, która i tak nie była jej do niczego potrzebna, bo pracę miała, to spędzałaby może jeden dzień z tygodniu z Zayn'em. Ale potrzebowała go. A on jej, chociaż ich relacje ciężko było jakkolwiek określić.<br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Westchnęła pod nosem i zajęła miejsce w najbardziej oddalonym kąciku sali. Zamówiła drinka i ukryła twarz w dłoniach.<br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>— Co się stało? — Trzysta dwadzieścia wydechów później usłyszała głos Maxie.<br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>— Nie pojawił się przez całą noc. Pieprzoną noc. — szepnęła Cece. — Mieliśmy iść na kolację z jego rodzicami. Wystawił nas. I wrócił rano. Nawet nie odbierał telefonu.<br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>— Spokojnie. Może wyleciało mu z głowy. No i był z Niall'em. Przy nim łatwo zapomnieć o najważniejszych rzeczach. — Maxime nie odrywała wzroku od Cansas.<br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>— Był z Niall'em? — mruknęła Cece z kpiną. — Świetnie, po prostu cudownie. — Wypiła duszkiem drinka i spojrzała na przyjaciółkę. Skoro Zayn miał inne plany na wieczór, mógł odwołać spotkanie, a nie w ogóle się nie pojawić. To nie było w jego stylu. A może po prostu Cansas wcale go tak dobrze nie znała, jak jej się wydawało?<br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>— Nie wiesz, co mu po głowie chodziło. Może się wystraszył? Może potrzebował dnia wolnego. Nie jest twoją własnością. — widząc wzrok Ce, Maxime dodała: — Teoretycznie. Przemyśl to, C. Wróć do domu i z nim porozmawiaj. A znając ciebie, nie dałaś mu nawet dojść do słowa.<br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Cansas skinęła głową i wstała od stolika. Nie bała się, że Maxime zaraz się na nią obrazi, że wyciągnęła ją z domu na trzy słowa. Mimo naprawdę ciężkich początków, teraz rozumiały się doskonale. Aczkolwiek Cece jeszcze przez trzy godziny błąkała się po mieście bez celu. Kiedy dotarła pieszo na ostatni przystanek metra, w końcu poddała się i postanowiła wrócić do domu. Kiedy uruchomiła z powrotem telefon ujrzała ponad dwadzieścia nieodebranych połączeń. Czuła, że Zayn'owi na niej zależy, ale...<br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Wjechała windą na ostatnie piętro. Delikatnie pchnęła drzwi i na palcach weszła do salonu. Świecił pustką. Więc Ce skierowała się do sypialni. Stanęła w drzwiach i poczuła, jak w jej gardle rośnie wielka gula i nie może jej połknąć. Niemalże się rozkleiła, widząc jak Zayn Malik ubrany w kurtkę leży na ich łóżku, a tuż obok niego znajdował się brązowy pluszak. Prezent na ich pierwszą prawdziwą randkę. Zawsze zajmował honorowe miejsce na kanapie w salonie.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://media.tumblr.com/tumblr_m8wr6mM1Do1qh092q.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="192" src="http://media.tumblr.com/tumblr_m8wr6mM1Do1qh092q.gif" width="320" /></a></div>
<br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Podeszła do łóżka i przykucnęła, opuszkami palca głaskając Zayn'a po policzku, tak jak zawsze on ją budził. Zayn momentalnie podniósł głowę, mrugając powiekami. W pokoju świeciła się mała lampka, rzucała światło na jego zmęczoną twarz.<br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>— Zayn... Ja... — przerwał jej lekkim pocałunkiem. Podniósł się, nie odrywając swoich warg od jej, a gdy Cansas znów chciała się odezwać, ten nie pozwolił jej dojść do słowa, tym razem przeradzając pocałunek w namiętny, głęboki.<br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>— Ce, tak bardzo cię kocham. — szepnął Zayn pomiędzy pocałunkami.<br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>— Wiem, Zayn. — również wyszeptała, wsuwając palce w jego ciemne włosy i przyciągając go mocniej do siebie.<br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>— Wyjdź za mnie — usłyszała i jej serce w tej samej sekundzie zamarło. Spojrzała w jego świecące się oczy i poczuła, jak zbiera jej się na płacz. — Dlaczego płaczesz? Ce, kochanie.<i> Vas happenin</i>? — przetarł jej łzę opuszkami palcem, nie ukrywając lekkiego uśmiechu. — T-to... Z-za... Ce?<br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Cansas wtuliła się mocno w jego ramiona i obydwoje runęli na ziemię. Zayn oparł się plecami o ramę łóżka i całował ją po włosach, policzkach, aż w końcu odnalazł jej usta. Chwilę potem ujął jej twarz w dłonie i spojrzał jej głęboko w oczy. Nie wydał z siebie żadnego dźwięku. Jedyne, co można było usłyszeć to ich zwolnione oddechy.<br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>— Tak. — szepnęła w końcu Cansas.<br />
<br />
~ Maya Malik x<br />
xxxxhttp://www.blogger.com/profile/05120321145506446277noreply@blogger.com11tag:blogger.com,1999:blog-4479933357317303538.post-5081429913723199052013-04-22T18:05:00.000+02:002013-04-22T18:05:44.101+02:00Od autorki :)<span style="font-size: large;">Heej :)</span><br />
<span style="font-size: large;"><br /></span>
<span style="font-size: large;">Dawno minie tu nie było...</span><br />
<span style="font-size: large;">Z dnia na dzień coraz więcej wyświetleń.. WOW! </span><br />
<span style="font-size: large;">Od razu mówię, że nigdy nie spodziewałam <span style="font-size: large;">się</span> tylu czytelników.</span><br />
<span style="font-size: large;">Ale niestety piszę tą notkę, żeby się pożegnać.</span><br />
<span style="font-size: large;">Założyłam tego bloga w <span style="font-size: large;">listopadzie</span> zeszłego roku. Znaczył on dla mnie bardzo dużo, ale odchodzę.</span><br />
<span style="font-size: large;">Zostawiam go Oli i Mai, mam nadzieję, że poradzą sobie, a jak nie, to znajdą kogoś na moje miejsce.</span><br />
<span style="font-size: large;">Jest to mój ostatni post, więc pozwolę się trochę rozpisać :)</span><br />
<span style="font-size: large;"><br /></span>
<span style="font-size: large;">Głównym powodem odejścia jest brak czasu i weny, ale też to, że mało was komentuje, nie mam motywacji i jakoś nie umiem już pisać o 1D. Wiem że Directioner się jest na zawsze, ale już nie mam takiego świra na ich punkcie. Już mi przestało tak bardzo zależeć. Zmienili się i to bardzo. Ja też <span style="font-size: large;">się</span> zmieniłam. Dlatego nie chcę pisać, bo moje imaginy będą coraz gorsze. W sumie już są.</span><br />
<span style="font-size: large;">Zaczynałam z niczym, ale kończę ze wszystkim. Dzięki temu blogowi poznałam wiele wspaniałych osób, które sprawiały uśmiech na mojej twarzy :)</span><br />
<span style="font-size: large;">Chciałabym głównie <span style="font-size: large;">podziękować</span> osobom, które czytały moje wypociny i komentowały je. KOCHAM WAS!</span><br />
<br />
<span style="font-size: large;">Tak więc to tyle. </span><br />
<br />
<span style="font-size: large;">Naprawdę dziękuję Wam wszystkim. Tym, którzy czytali, komentowali, którzy wspierali mnie i motywowali :)</span><br />
<span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;">Będzie mi Was brakować...</span> </span>Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/08295345389996184944noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-4479933357317303538.post-55619269566473695522013-04-03T19:06:00.000+02:002013-04-22T17:59:22.643+02:0029. Nothing Like Us. <div style="text-align: justify;">
Co tu dużo mówić? Druga część <i>As Long As You Love Me</i> specjalnie dla was. x</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Yo, zawiedliście nas odrobinę. Dużo osób chciało trzecią część <i>I Wish</i> od Evie, ale zostawić komentarza to już wam się nie chciało. Lenie pieprzone. Dla waszej wiadomości, to właśnie głównie komentarze pchają nas do dalszego pisania, więc, gdyby nie było żadnych komentarzy, to nie byłoby bloga. Proste? Proste. </div>
<div style="text-align: justify;">
Więc prosimy. Ja, Evie i Maya. <u><span style="color: red; font-size: large;"><b>Jeśli czytasz - zostaw komentarz!</b></span></u></div>
<div style="text-align: justify;">
Następny imagin będzie dopiero po<b> 5 komentarzach</b>. </div>
<div style="text-align: justify;">
Wiem, wiem, i tak nikt z was nie zwrócił uwagi na moje wypociny przez oneshotem. -_- </div>
<div style="text-align: justify;">
I wiem jeszcze, że wyszedł chujowy, przepraszam za słownictwo. Po prostu mi się nie podoba, ot co. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<br />
<div class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<span style="text-align: justify;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Poczułam przyjemne mrowienie na
twarzy. Otworzyłam oczy i od razu poraziło mnie światło wschodzącego słońca,
więc lekko je przymrużyłam. Przez chwilę w myślach zastanawiałam się nad
pięknem świata skąpanego w porannym słońcu, a potem do mnie dotarło, co to za
dzień. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
1 sierpień. Moje dwudzieste
urodziny. I trzecia rocznica mojego pierwszego spotkania z Niallem. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Pamiętam ten dzień, jakby to było
wczoraj. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
To był piątek. Siedziałam sobie
spokojnie w mojej ulubionej kawiarni <i>Paradise</i>
w dzień moich siedemnastych urodzin i piłam mrożoną latte machiato z karmelem.
Patrzyłam na otaczających mnie ludzi, a wtedy drzwi otworzyły się po raz setny
tego dnia i wszedł on. Niebieskooki blondyn z ciemnymi odrostami i ślicznym
uśmiechem odsłaniającym trochę krzywe zęby. Przykuł moją uwagę. Roztaczał wokół
siebie bardzo miłą atmosferę i wydawać by się mogło, że wszystkich ludzi w
kawiarni zaraża swoim doskonałym humorem. Razem z Zaynem, jego najlepszym
kumplem, podszedł do lady i obaj zaczęli rozmawiać z dziewczyną przyjmującą
zamówienia, jego kuzynką, jak jakiś czas później mi powiedział. Co jakiś czas
zerkałam na blondyna. Był cholernie słodki. Wtedy zadzwoniła moja przyjaciółka
Jess i powiedziała, żebym do niej przyszła. Wstałam, żeby wyrzucić pusty kubek
po napoju, i pech chciał, że Niall akurat dostał swoje zamówienie. Dlaczego
pech? Ani ja go nie zauważyłam, ani on mnie nie zauważył. Patrzyliśmy w
zupełnie inne strony, a Zayn nie zdążył go ostrzec. Horan zderzył się ze mną, a
cała zawartość jego kubka znalazła się na mnie i na nim. To była czekolada,
pamiętam doskonale ten zapach. Zszokowani spojrzeliśmy na swoje brudne
koszulki, potem na siebie i w tym samym momencie zaczęliśmy się nawzajem
przepraszać, co wywołało śmiech. I u mnie, i u Nialla. Chciałam mu kupić nową
czekoladę, ale kategorycznie zaprzeczył i powiedział, że lepiej będzie, jeśli
dam mu swój numer. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
I pomyśleć, że to czekolada
rozpoczęła tak wielką miłość. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Z westchnieniem przewróciłam się
na plecy i wpatrzyłam w jasny sufit. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Minęło już pół roku od naszego
ostatniego spotkania. Ciągle na myśl o nim szklą mi się oczy, jednak częściowo
pogodziłam się z tym okrutnym losem. Muszę przyznać, że nie rozumiem, po co
ciągle tu jestem. Mówiąc ‘tu’ mam na myśli ogólnie świat. Po co ja jeszcze
żyję? Gdy tak o tym myślałam, to stwierdziłam, że po to, by pokazywać mojemu
ojcu, jak bardzo spieprzył życie swojej jedynej córce. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Tyle razy leżałam z Niallem na
tym łóżku. Tutaj grał mi na gitarze, śpiewał, opowiadał kawały, łaskotał,
całował, przytulał, zapewniał o jego miłości. Poczułam jak pojedyncza łza
spływa z kącika mojego oka, a następnie wydając cichutki dźwięk opada na
pościel. Szybko otarłam dłonią policzek i wstałam. Moi rodzice wyjechali w
zeszłym tygodniu na delegację, więc miałam w jakimś stopniu spokój. Cieszyłam
się, że nie widzę mojego ojca. Może to zabrzmi dziwnie, no bo która córka
nienawidzi swojego ojca, ale ja go naprawdę nienawidzę. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Usiadłam i rozejrzałam się po moim
pokoju. Biurko i krzesło stojące obok robiło za szafę, tak samo kanapa i fotel.
Wstałam, wzięłam czyste dresy i bieliznę i poszłam wziąć szybki, orzeźwiający
prysznic. Po prysznicu ubrałam się w wybrane ciuchy, czyli szare dresowe
spodnie i szeroką czarną koszulkę z napisem <i>who
you are</i>. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Zeszłam na dół do kuchni.
Zrobiłam sobie kawę i tosta – moje codzienne śniadanie. Szybko zjadłam, a kawę
wzięłam ze sobą na górę. Chciałam trochę posprzątać w pokoju i oderwać swoje
myśli od blondyna. Weszłam do pokoju i już miałam zamiar brać się za porządki,
gdy moją uwagę przykuło coś, czego nie powinno być tam, gdzie było. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Na stoliku leżało jakieś małe,
ładnie opakowane pudełeczko. Zdziwiłam się, ponieważ nikogo w domu nie było
oprócz mnie. Powoli podeszłam do stolika. Koło paczuszki leżała złożona kartka.
Wzięłam ją drżącymi dłońmi i otworzyłam. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Na widok tak doskonale znanego mi
pisma moje serce zaczęło bić w nienaturalnie szybkim tempie. Oddech
przyspieszył, a nogi zaczęły drżeć tak jak dłonie. Nie byłam w stanie utrzymać
się w pionowej pozycji, więc osunęłam się na ziemię, ciągle wpatrując się w
kartkę jakby była jakimś skarbem. No, poniekąd była. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<i>Wszystkiego najlepszego, skarbie. Tęsknię za tobą i kocham cię, twój
Niall. <o:p></o:p></i></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Mój Niall. Nie byłam w stanie
dalej utrzymywać emocji w ryzach i wybuchłam głośnym płaczem. Rana, którą
próbowałam leczyć przez pół roku na nowo się otworzyła i po moim ciele rozszedł
się niemożliwy ból. Tak bardzo go kocham. Nie potrafię tego zrozumieć, dlaczego
mój ojciec nam to zrobił. Nie przewidywał konsekwencji, prawda? Miał gdzieś to,
że zostanie we mnie ślad do końca życia. Nie rozumiał tego. Nie było na świecie
drugiej takiej osoby, która znaczyłaby dla mnie tyle co Niall. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Spróbowałam trochę się opanować i
sięgnęłam po pudełeczko. Otworzyłam je, a moim oczom ukazał się delikatny,
srebrny łańcuszek z zawieszką w kształcie małego serduszka. Od razu przypomniał
mi się ten dzień na początku roku, gdy Niall mówił, że kiedyś mi go kupi. Ja
wtedy odpowiedziałam, że sam Niall mi wystarczy, a on na to, że będzie mi go
przypominać, gdy nie będzie go przy mnie. Nie sądziłam, że kiedyś go przy mnie
nie będzie. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Moje rozmyślanie przerwał
dzwoniący telefon. Chciałam wypatrzeć moją komórkę, ale była gdzieś pod
ubraniami. Położyłam prezent od Nialla na stoliku i zaczęłam przekopywać się
przez stosy materiałów. W końcu udało się i w ostatniej chwili odebrałam. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
- Tak? – rzuciłam do słuchawki i
wróciłam spojrzeniem do łańcuszka. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
- Wszystkiego najlepszego
kochanie! – powiedziała radośnie moja mama. – Mam nadzieję, że cię nie
obudziliśmy? <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
- Nie, wstałam pół godziny temu –
odpowiedziałam. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
- To dobrze. W każdym razie,
szczęścia, zdrowia, pomyślności i czego sobie życzysz – życzę sobie powrotu
Nialla, pomyślałam z żalem. – Prezent dostaniesz wieczorem. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
- Wieczorem? – zapytałam ze
zdziwieniem. – Wracacie tak szybko? <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
- Tak, myśleliśmy, że to wszystko
będzie trwało dłużej, ale myliliśmy się. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
- Okej, to będę czekać, do
zobaczenia. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
- Czekaj, a tata? <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Zacisnęłam pięść tak mocno, że aż
zbielały mi knykcie. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
- Doskonale zdajesz sobie sprawę,
że nie chcę z nim rozmawiać – rzuciłam lodowatym tonem. – Nie chcę jego życzeń.
<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Usłyszałam westchnięcie. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
- Kochanie, przecież wiesz… <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
- Nie, mamo. Nie będę z nim
rozmawiać. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
- Ranisz go, skarbie –
powiedziała zmartwionym głosem. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
- A on mnie może, tak? <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Nie zaczekałam na jej odpowiedź i
się rozłączyłam. Naprawdę, jeszcze tego mi brakowało, żeby kłócić się z mamą. Z
nią akurat się dogadywałam. No, przeważnie. Była jakimś tam wsparciem. Może nie
zawsze stała po mojej stronie, ale jeśli chodziło o Nialla, to nie zabierała w
ogóle głosu, jednak wiedziałam, że mi współczuje. To było widać w jej
spojrzeniu. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Dochodziło południe, więc
postanowiłam gdzieś wyjść. Przebrałam się w jeansowe szorty i czarną bokserkę.
Przeczesałam palcami włosy, telefon wrzuciłam do kieszeni, a łańcuszek Nialla
zapięłam na szyi. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
I wtedy mój telefon zadzwonił
ponownie. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
- Ale z ciebie już stara dupa! –
usłyszałam na przywitanie. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
- Dziękuję, Jess – powiedziałam z
sarkazmem. – Dzwonisz, żeby mi mówić, że się starzeję? <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
- Nie? – odpowiedziała. Była w
świetnym humorze. – Sto lat, kochana. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
- Dzięki. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
- Słuchaj, pogadamy jutro jak
przyjdziesz, okej? <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
- Jasne, na razie – rozłączyłam
się. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Coś sobie uświadomiłam. Przecież
gdy wstałam, to prezentu od Nialla nie było. Poczułam ukłucie w sercu. Dlaczego
nie poczekał? Nie chciał porozmawiać? Nie chciał mnie zobaczyć? To przykre. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Szybko wyszłam z domu i zamknęłam
za sobą drzwi, a klucz schowałam do torebki. Wiedziałam, gdzie pójdę. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Do <i>Paradise</i>. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: center;">
***<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Pchnęłam drzwi, a dzwonek nad
moją głową wydał z siebie cienki dźwięk. Z cieniem nadziei weszłam do środka
kawiarni. Gdzieś w środku czułam, że on tam będzie. Nie wiedziałam tylko, czy
odważę się do niego podejść. Co, jeśli on jest szczęśliwy beze mnie? Jeśli kogoś
znalazł, a ja jestem tylko dziewczyną, którą kochał? <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Nie, powiedziałam do siebie
stanowczo. Gdyby mu na tobie nie zależało, to nie przyszedłby rano. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
W środku było dużo ludzi.
Znalazłam jakieś wolne miejsce, a obok mnie niemal od razu znalazł się młody chłopak.
<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
- Witam, czy mogę przyjąć
zamówienie? <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
- Karmelowa latte – powiedziałam
pewna swojego wyboru. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Chłopak zapisał moje zamówienie i
odszedł, a ja zaczęłam się rozglądać. Jakaś elegancko ubrana kobieta pijąca
małą czarną, matka z dwójką kilkuletnich
dzieci, które piły owocowe koktajle, dwóch nastoletnich chłopaków, których
kojarzyłam ze szkolnych korytarzy, mężczyzna i kobieta trzymający się za ręce i
patrzący sobie w oczy. Wszyscy wyglądali na szczęśliwych. A czego się niby
spodziewałaś? Tego, że jak twój świat leży w gruzach, to innym też wszystko się
wali? <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Kelner postawił na stoliku przede
mną moją latte i odszedł zostawiając mnie samą. Spojrzałam przez okno na ulicę.
Ludzie spieszyli się gdzieś, samochody śmigały po jezdni. Przypatrywałam się
światu, sącząc gorący napój, gdy drzwi się otworzyły, a we mnie coś drgnęło. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
I poczułam się tak, jak dokładnie
trzy lata temu. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Wszedł do kawiarni z Zaynem. Na
jego ustach błąkał się delikatny uśmiech, ale jakże wymuszony. Chłonęłam
wzrokiem wszystkie zmiany, jakie w nim zaszły przez pół roku. Wydawał się
wyższy, włosy miał postawione do góry, co odsłaniało mocno widoczne ciemne
odrosty. Taksował wnętrze smutnym spojrzeniem. Wydawać by się mogło, że jego
niebieskie oczy mają jeszcze bardziej intensywną barwę niż kiedyś. Przejechał
po mnie wzrokiem, a po moim ciele przeszły ciarki. Jednak on wyglądał, jakby
mnie nie zauważył. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Wtedy zrozumiałam, że mnie nie
poznał. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Zawsze byłam szczupła, ale bardzo
schudłam. Moje wiecznie jasne włosy przefarbowałam na ciemnobrązowe. Ale żeby
od razu mnie nie poznawać? <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Usiadł z Zaynem kilka stolików
przede mną. Malik coś do niego mówił, a Niall się śmiał. Śmiał. Wreszcie. Już
myślałam, że nie usłyszę jego śmiechu. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Wtedy stwierdziłam, że lepiej z
tym skończyć. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Oczywiście, to logiczne, że
ciągle będę go kochać. To już się nie zmieni. Ale każde z nas ma teraz własne
życie. No, przynajmniej on. Na to wygląda. Żyje, oddycha. Jest
najprawdopodobniej szczęśliwy. A o to mi chodziło – chciałam mieć świadomość,
że wszystko u niego w porządku. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Uśmiechnęłam się lekko do siebie,
dopiłam kawę. Zabrałam torebkę, wstałam, przeszłam normalnie koło ich stolika.
Zerknęłam na niego po raz ostatni i wyrzuciwszy kubek, wyszłam na zalaną
słońcem ulicę. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Byłam spokojna. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: center;">
***<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Do końca dnia włóczyłam się po
mieście. Byłam na zakupach, odwiedziłam uczelnię, na którą chciałam iść na
studia. Gdy wróciłam do domu było już dobrze po zmroku. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Wchodząc po schodach, widziałam,
że w całym domu są pozapalane światła. To oznaczało, że rodzice już wrócili.
Weszłam i zamknęłam za sobą drzwi. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
- Gdzie byłaś? – usłyszałam od
razu tak bardzo znienawidzony głos. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Odwróciłam się i zobaczyłam tatę
siedzącego w salonie. Odetchnęłam głęboko i ruszyłam naprzeciw złu. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
- W mieście – odpowiedziałam,
siląc się na spokojny ton. – Nie mogę nawet na zakupy wyjść? <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
- Nie odbierałaś telefonu.
Martwiłem się. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
- Jest wyciszony. Poza tym, mam
już dwadzieścia lat, tato – przypomniałam mu. – Mogę wychodzić gdzie chcę i
kiedy chcę. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
- Nie, nie możesz – odwrócił się
do mnie, a ja zobaczyłam na stoliku przed nim kieliszek i butelkę wódki. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Cudownie, pomyślałam z irytacją. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
- Zabronisz mi? – rzuciłam
zaczepnie. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Nie chciałam się z nim kłócić,
ale po prostu nie mogłam się powstrzymać. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
- Tak, zabronię – powiedział,
patrząc na mnie. Jego wzrok był mętny. – Mogę się założyć o wszystko, co mam,
że byłaś z <i>tym</i> chłopakiem. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Momentalnie się we mnie
zagotowało. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
- Nie byłam – warknęłam. – A
nawet jeśli, to i tak nie twoja sprawa. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
- Co tu się dzieje? – w
drzwiach do kuchni pojawia się mama. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
- Spotkała się z tym chłopakiem –
powtórzył do mojej rodzicielki. Spojrzałam na nią zmęczonym wzrokiem, a ona
posłała mi litościwe spojrzenie. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
- Logan, daruj sobie –
powiedziała do niego. – Idź się lepiej położyć. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
- Nie – rzucił, wstał i ruszył w
moją stronę. – Myślisz, że kim ty jesteś? Jakąś księżniczką, której wszystko
wolno? Która może robić co chce? Otóż mylisz się, moja droga. Mieszkasz pod
moim dachem – stał teraz kilka centymetrów ode mnie, wpatrując się ze złością w
moje oczy. Nie pozostałam dłużna. – A ja sobie nie życzę, żeby moja córka
spotykała się z takim śmieciem, jakim jest ten cały <i>Niall</i>. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Zacisnęłam zęby. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
- I kto tu jest śmieciem? –
zapytałam. Nie obchodziło mnie to, co się stanie. Chciałam mu wszystko
wygarnąć. – Na pewno nie Niall, <i>tato</i>.
<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
W jego oczach widziałam furię. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
- Jak ty się do ojca odzywasz? –
syknął i uniósł rękę. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
- Logan! – krzyknęła moja mama. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
- Uderz mnie, no dalej –
powiedziałam, nie odrywając wzroku od jego twarzy. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
- Masz się nie spotykać z tym
chłopakiem, zrozumiano?! – ryknął, popychając mnie z każdym słowem. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Cała ta sytuacja wydawała mi się
nierealna. No bo od kiedy to mój ojciec jest agresywny? Znaczy, widziałam, jak
pobił Nialla (jedno z moich najgorszych wspomnień), ale na mnie nigdy nie
podniósł ręki. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
- Logan, masz w tej chwili
przestać! Oszalałeś?! – moja mama chciała wejść pomiędzy nas, ale mój ojciec
jej nie dał. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
- Nie wtrącaj się, Stephanie –
powiedział ze złością. – Dotarło to do ciebie czy nie bardzo? – zwrócił się do
mnie. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
- Nigdy to do mnie nie dotrze –
odpyskowałam. Za to dostałam w policzek. Skóra zaczęła mnie momentalnie piec.
Chwyciłam się dłonią w piekące miejsce i spojrzałam na niego z nienawiścią. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
- On ci nic nie zrobił! –
krzyknęłam. – Dlaczego go tak nienawidzisz?! <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
- Tak jakoś mi podpadł – powiedział.
Nie wierzyłam w to, co mówi. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
- Co z tobą jest nie tak? –
zapytałam z ironią. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
- Powiedziałem, że masz się
odzywać z szacunkiem! <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Mama cały czas próbowała
zakończyć tą kłótnię, ale nie wychodziło jej to. Żadne z nas nie zwracało na
nią większej uwagi. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
- Odzywałabym się z szacunkiem,
gdybyś na niego zasłużył. Ale ty nie zasługujesz. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Jeśli wtedy był cholernie zły, to
teraz stał się zaślepiony furią. Popchnął mnie z całej siły, a moja mama
krzyknęła. Nie rozumiałam o co chodzi, dopóki cofając się, nie potknęłam się o
podwinięty dywan. Momentalnie poleciałam do tyłu. Moja mama chciała mnie
złapać, ale nie była dość szybka. Upadłam, uderzając głową o stopień schodów.
Przez oczami pojawiły mi się mroczki. Stephanie zaczęła płakać i wrzeszczeć
jednocześnie na mojego ojca, a ja wtedy straciłam przytomność. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: center;">
***<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Czy to raj? Jestem w niebie? <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Otaczał mnie tłum ludzi. Jedni
byli ubrani na czarno, a drudzy na biało. Kontrast był ogromny. Jedyne co ich
wszystkich łączyło, to te same blond włosy, niebieskie oczy i uśmiech z
aparatem na zębach. Każdy miał tą samą twarz, budowę. Wszyscy mówili do siebie
nawzajem <i>Niall</i>, jakby wszyscy mieli
to samo imię. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Szare ściany kończyły się nie
wiadomo gdzie. Wszędzie widziałam tylko czerń, biel i szarość. Tylko ja się
wyróżniałam, z moimi długimi ciemnymi włosami i w niebieskiej sukience. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Miałam przeczucie, że znam tą
twarz. Kojarzyła mi się z czymś cudownym. Imię Niall też przywodziło na myśl
jakieś wspomnienie. Jednak za nic nie potrafiłam sobie przypomnieć, jakie to
było wspomnienie. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Ktoś mnie szturchnął w plecy.
Odwróciłam się. To był Niall. Czy mogłam spodziewać się kogoś innego? Chyba
nie. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Czułam się strasznie zmęczona.
Zamknęłam oczy, ponieważ zamykanie oczu w tłumie blondwłosych Niallów wydawało
mi się cholernie naturalne. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: center;">
***<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Chciałam otworzyć oczy, lecz nie
umiałam. Koło mojego ucha słyszałam aparaturę szpitalną. Maszyna wydawała ciche
piknięcie równo z biciem mojego serca, które biło spokojnie i głośno. Czułam na
ręce czyiś uścisk i chciałam zobaczyć, kto siedzi obok. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Po kilku minutach lub godzinach,
nie wiem, bo nie miałam poczucia czasu, skupiłam w końcu całą swoją wolę i
udało mi się uchylić powieki. Chociaż światło było przygaszone, to biel sufitu
nade mną i tak poraziła mnie z zastraszającą siłą. Mrugałam kilkanaście razy,
aby się przyzwyczaić. Gdy w końcu mi się to udało, rozejrzałam się z
ciekawością. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Osobą, która trzymała mnie za
rękę, okazała się moja mama. Miała głowę położoną na krańcu łóżka, na którym
leżałam. Spała. Nawet przez sen jej twarz wyrażała zmartwienie. Nie chciałam
jej budzić, więc po prostu leżałam i czekałam, aż sama się ocknie. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
W tym czasie wszystko mi się
przypomniało. Poczułam ucisk w żołądku. Jak mój ojciec mógł mi to zrobić? <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Po kilku minutach mama otworzyła
zaspane oczy i spojrzała na mnie. Jej źrenice jeszcze bardziej się rozszerzyły.
<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
- Lily – szepnęła i mocno mnie
przytuliła. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
- Spokojnie, mamo –
odpowiedziałam. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
- Tak się martwiłam – poczułam
coś mokrego na ramieniu. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
- Cii – pogłaskałam ją po
plecach, żeby się uspokoiła. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Trwałyśmy w takim uścisku chwilę,
a potem ona się odsunęła i z powrotem usiadła na krześle. Złapała mnie za rękę
i uśmiechnęła się, pomimo łez w jej oczach. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
- Jak się czujesz? – zapytała. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Zamyśliłam się chwilę. Jak się
czułam? <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
- Trochę dziwnie – wyznałam. – Co
się stało? <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Mam spuściła wzrok na nasze
dłonie. W końcu westchnęła. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
- Byłaś nieprzytomna przez ponad
miesiąc – jej głos się trochę załamał, ale dzielnie brnęła dalej. – Dużo się
podczas twojej… hm, nieobecności zdarzyło. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
- Czyli? <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Dopiero teraz zauważyłam, że
mówimy przyciszonymi głosami. Jednak nie przeszkadzało mi to. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
- Upadając, uderzyłaś się w
bardzo czuły punkt z tyłu czaszki. Nikt nie wiedział, czy uda ci się z tego
wyjść – zaszlochała cicho. – Jednak udało ci się – podniosła na mnie błyszczące
oczy. – Lekarze powiedzieli, że wszystko jest w porządku. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Ulżyło mi. A co z ojcem? Jakby
czytając w moich myślach, powiedziała: <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
- Ja i Logan rozwiedliśmy się.
Nie mogłam być z kimś, kto zrobił coś takiego własnemu i mojemu dziecku. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
- Jak się trzymasz? – zapytałam
delikatnie. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
- Dobrze – posłała mi uśmiech. –
Logan ma zakaz zbliżania się do mnie i do ciebie. Wynajęłam mieszkanie w
centrum. Idealne dla nas. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
- To cudownie – powiedziałam. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Naprawdę, cieszyłam się, że mama
tak postąpiła. Nie obchodziło mnie, co się stanie z ojcem. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
- Czeka na ciebie pewna
niespodzianka – powiedziała nagle. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
- Niespodzianka? – zapytałam z
ciekawością. – Jaka? <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Moja mama odsunęła się na bok,
odsłaniając mi tym samym niewielką kanapę pod oknem. Zobaczyłam leżącą na niej
postać. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
- Zadzwoniłam do niego zaraz po
powiadomieniu karetki – wyznała mama. – Siedział przy tobie przez cały czas i
nie chciał cię zostawiać ani na chwilę. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Niall. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Tak bardzo się za nim stęskniłam.
Nawet nie wiem, jak opisać słowami uczucia szalejące wewnątrz mnie. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Nagle jakby pod wpływem mojego
spojrzenia, chłopak zaczął się kręcić. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
- Zostawię was – mama się do mnie
uśmiechnęła, wstała i wyszła, zamykając za sobą cicho drzwi. Blondyn odwrócił
się na bok twarzą w moją stronę. Wyglądał tak spokojnie, gdy spał. Po kilku
sekundach uchylił powieki, a jego niebieskie oczy zaczęły wpatrywać się we mnie
ze zdziwieniem. Potem nastąpił szok, a następnie radość. Dosłownie podskoczył
na kanapie i zaraz trzymał mnie za rękę, a z jego oczu lały się łzy. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
- Lily – szeptał cały czas. Jakby
nie mógł uwierzyć, że jestem zaraz obok niego, prawdziwa i żywa. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
- Niall – odszepnęłam i wolną
ręką pogładziłam go po mokrym policzku. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Powoli pochylił się nade mną, a
potem delikatnie mnie pocałował. Tak dawno nie czułam smaku jego warg. Były
miękkie i wilgotne, takie, jakie je zapamiętałam. Całował mnie jakbym była
najważniejszą rzeczą w jego życiu. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
- Kocham cię – wychrypiał przy
moich wargach. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
- Wiem Niall. Ja ciebie też –
odszepnęłam i ponownie wpiłam się z jego usta, tym razem z większą
namiętnością. Już nigdy nie chciałam, żebyśmy się rozstawali na tak długo.
Chciałam go mieć już zawsze przy sobie. Chciałam, żeby był. I miał być. Wiem
to. <o:p></o:p></div>
Anonymousnoreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-4479933357317303538.post-56106117861006519282013-03-24T19:06:00.003+01:002013-03-24T19:09:10.888+01:0028. I Wish. Cz. 3.<span style="font-size: large;"> Heej! ;)</span><br />
<span style="font-size: large;"><br /></span>
<span style="font-size: large;">Tak wiem, miałam to już dodać daaaaaawno temu, ale może dlatego, że czekaliście dłużej, bardziej się Wam spodoba. ;)</span><br />
<span style="font-size: large;"> A tak w ogóle, to chciałam Wam baardzo podziękować za ponad 29000 wejść! Gdy zakładałam tego bloga nie myślałam, że będzie Was tak dużo! xx</span><br />
<span style="font-size: large;"> I te komentarze... Nawet nie wiecie jaką radość sprawia nam czytanie ich! I jak cudownie jest wejść na bloga i zobaczyć, że jest ich coraz więcej. A przez 3 ostatnie dni przybyło ich aż 14! To jest naprawdę coś..</span><br />
<div style="text-align: center;">
<b><span style="font-size: large;">Massive Thank You!</span></b></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: x-large;"><b>_______________________<span style="font-size: x-large;">___</span></b></span></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-6BNrk6YuKcE/UU88ymp7dQI/AAAAAAAAArY/VWFqwQ0svG0/s1600/louis-7.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="http://2.bp.blogspot.com/-6BNrk6YuKcE/UU88ymp7dQI/AAAAAAAAArY/VWFqwQ0svG0/s400/louis-7.jpg" width="400" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"><br /></span></span></div>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">-Pa...- Zamknęłaś
drzwi i oparłaś się o nie plecami. Znowu ścisnęło cię w
żołądku, ale tym razem to uczucie było przyjemne. Zamknęłaś
oczy i osunęłaś się na podłogę. Dobiegły cię wątpliwości.
Znałaś go tylko dwa dni. Znaczy dłużej go znałaś. Wiedziałaś
o nim wszystko, bo byłaś fanką ich zespołu, ale osobiście nie
znaliście się zbyt długo. Nigdy nie wierzyłaś w miłość od
pierwszego wejrzenia, ale teraz chyba zaczęłaś. </span></span>
</div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">Z zamyśleń
wyrwał cię telefon. Odebrałaś i usłyszałaś dobrze znany ci
głos.</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">-No hej,
obiecałem, że zadzwonię i powiem jak poszło. No więc
powiedziałem jej, ale nie wiem jak zareagowała.</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">-Louis, gdzie ty
do cholery jesteś? Jak mogłeś powiedzieć, że mnie kochasz, a
potem sobie pójść.</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">-Ja po prostu nie
wiedziałem jaka będzie twoja reakcja. Widziałem jak się
ucieszyłaś, gdy ci powiedziałem, że się zakochałem...</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">-Mów gdzie
jesteś. To nie jest rozmowa na telefon.</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">-W domu, ale
spotkajmy się w kawiarni. Za godzinę?</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">-Nie, teraz!-
Rozłączyłaś się. Pewnie myślał, że jesteś na niego zła.
Trudno, należy mu się. Ubrałaś się, wsiadłaś do samochodu i
pojechałaś pod umówione miejsce. W środku było mało ludzi.
Zdziwiło cię to, bo była sobota i do tego pora śniadaniowa.
Przeważnie jest tu tłok. Usiadłaś na swoim miejscu w samym kącie
i czekałaś na Louisa. Zanim jednak on przyszedł podszedł do
ciebie kelner. Ucieszyłaś się, gdy zobaczyłaś, że był to Sean.
</span></span>
</div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">-No hej, jak tam z
Riley?- Zapytałaś, gdy tylko do ciebie podszedł.</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">-Dobrze. Nawet
bardzo dobrze.</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">-Macie zamiar być
razem?- Chłopak się zdziwił.</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">-My jesteśmy
razem.</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">-Naprawdę?! Ona
mi nic nie powiedziała... Gratulację i szczęścia życzę. </span></span>
</div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">-Ja też wam życzę
szczęścia.</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">-Nam?- Teraz to ty
się zdziwiłaś. Przecież nie wiedział o Louisie.</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">-No podobno jesteś
z tym Zaynem, czy jak mu tam...</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">-Nie, to są
plotki. Nigdy z nim nie byłam i nie będę. Możesz być pewny.</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">-No dobra, całe
szczęście, bo tacy ludzie jak on nie są odpowiednimi chłopakami
dla ciebie.</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">-Jacy ludzie? Nie
znasz go.</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">-A ty go znasz?
Chodzi mi o to, ze jest sławny. Dla ciebie lepszy będzie ktoś
zwykły. </span></span>
</div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">-Czyli jak ktoś
jest sławny, to jest niezwykły?</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">-Nie chodzi mi o
to... Dobra porozmawiamy później. Jestem w pracy i mam
klienta.-Wskazał ręką na drzwi. Stał tam Lou. Gdy cię zauważył,
to od razu podszedł. </span></span>
</div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">-Przynieś mi to
co ostatnio. Latte i lody. </span></span>
</div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">-Mi też-
Powiedział Lou i zajął miejsce naprzeciwko ciebie- Przewróciłaś
oczami na widok zdziwionej i zmartwionej twarzy blondyna. Całe
szczęści nic nie mówił tylko odszedł od stolika.</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">-Teraz mi powiedz
co to miało być!</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">-Nie bądź zła.
Sama mi kazałaś powiedzieć co czuję. </span></span>
</div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">-Tak, ale
myślałam, że chodzi o kogoś innego. Nie wiedziałam, że to ja.</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">-A ty jesteś
inna?</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">-Nie, ja po prostu
nie lubię, gdy ktoś ucieka.</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">-Ja nie uciekłem.
Chciałem tylko dotrzymać obietnicy-Nie odpowiedziałaś tylko się
w niego wpatrywałaś- Dobra uciekłem, ale bałem się twojej
reakcji. W sumie nadal się boję...</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">-Ale nie masz
czego- Ton twojego głosu się zmienił. Wiedziałaś jak on może
się czuć, dlatego postanowiłaś trochę odpuścić.</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">-Mam czego. Możesz
mnie znienawidzić, a tego nie chcę. </span></span>
</div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">-Ale nie dałeś
mi szansy odpowiedzieć- Przy waszym stoliku pojawił się kelner.
Nie był to jednak Sean. Może już skończył, albo po prostu nie
chciał do was podejść? Mężczyzna podał wam zamówienie i
odszedł, zostawiając rachunek. Wzięłaś swój pucharek lodów i
spojrzałaś na Louisa.</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">-Teraz masz
szansę.</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">-Wiem. Gdybym cię
znienawidziła, to nie spotkałabym się z tobą.</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">-Czyli mnie nie
nienawidzisz?</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">-Tak, nie
nienawidzę cię- Po tych słowach zaczęliście się śmiać.</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">-[t/i] ja naprawdę
cię kocham- wyciągnął ci z dłoni pucharek i chwycił je- I
dlatego nie będę naciskał na ciebie. Wiem, że za krótko mnie
znasz, by móc mnie pokochać.</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">-Lou, a co jeśli
twoja miłość jest odwzajemniona?</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">-Co masz na
myśli?- Zauważyłaś na jego ustach lekki uśmiech, który zniknął
tak samo szybko, jak się pojawił. </span></span>
</div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">-Bo ja ciebie
chyba też kocham.</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">-Ale chyba robi
wielką różnicę. </span></span>
</div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">-Wiem, dlatego
dajmy sobie więcej czasu.</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">-Dobrze.</span></span><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"></span></span><span style="font-family: inherit;"></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-11KnYvHGhwg/UU88xBeWpKI/AAAAAAAAArE/2R8zW70e5uM/s1600/beautiful-boy-louis-tomlinson-one-direction-Favim.com-611775.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://4.bp.blogspot.com/-11KnYvHGhwg/UU88xBeWpKI/AAAAAAAAArE/2R8zW70e5uM/s400/beautiful-boy-louis-tomlinson-one-direction-Favim.com-611775.jpg" width="306" /></a></div>
<div style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">~WIECZÓR~</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"><br /></span></span>
</div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">-Halo?- Odebrałaś
telefon. Znowu dzwonił jakiś nieznany numer.</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">-Hej, tu Lou. Masz
plany na dzisiaj?</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">-Nie mam, a co?</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">-No to świetnie.
Będę po ciebie za dwie godziny.</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">-Alee Lou...-
Rozłączył się. O co mu chodziło? Zadzwoniłaś na ten numer, ale
nikt nie odbierał. Spróbowałaś na jego numer, z którego dzwonił
do ciebie rano, ale ten, też nie odpowiadał. Weszłaś na twittera
i napisałaś do Harrego z pytaniem czy wie o co chodziło Louisowi.
Potem zdałaś sobie sprawę, że Hazza rzadko wchodzi na komputer,
więc napisałaś do Nialla. Przy okazji usunęłaś spam w
wiadomościach. Chcąc dowiedzieć się czegoś nowego, przejrzałaś
twittera i dowiedziałaś się, że 1D gra dzisiaj koncert. Pewnie
Lou chciał cię na niego zabrać. Tylko, był mały problem. Nie
miałaś się w co ubrać. Poszłaś do sypialni, żeby znaleźć coś
co się będzie nadawało, ale nic nie mogłaś wypatrzeć. Wtedy
przypomniałaś sobie o sukience, którą mama kupiła ci krótko
przed swoją śmiercią. Nigdy nie miałaś jej na sobie, bo bałaś
się, że się zniszczy. To była jedyna pamiątka po mamie.
Zajrzałaś głębiej do szafy i wyciągnęłaś pudełko. Otworzyłaś
je i wyciągnęłaś niebieską sukienkę. Włożyłaś ją. Teraz
idealnie na ciebie pasowała. Chociaż była trochę za krótka, bo
sięgała do połowy ud. Zrobiłaś lekki makijaż i rozczesałaś
włosy. </span></span>
</div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-r3ey5Ucj_ZM/UU88yFDb5YI/AAAAAAAAArU/MbtsmY1MyC4/s1600/Louis-London-22-08-12-louis-tomlinson-31929878-960-945.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="393" src="http://2.bp.blogspot.com/-r3ey5Ucj_ZM/UU88yFDb5YI/AAAAAAAAArU/MbtsmY1MyC4/s400/Louis-London-22-08-12-louis-tomlinson-31929878-960-945.jpg" width="400" /> </a></div>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"></span></div>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> Louis był
dokładnie dwie godziny później. Pocałował cię w policzek a
potem zlustrował wzrokiem.</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">-Pięknie
wyglądasz.</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">-Ty też całkiem
dobrze- Uśmiechnęłaś się do niego. Miał na sobie beżowe rurki
i szarą koszulkę. Wyglądał... Jak Louis.</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">-Pewnie już wiesz
gdzie cię zabieram, skoro się tak ubrałaś.</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">-Nie trudno było
się domyślić.</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">Wsiedliście do
samochodu i ruszyliście w stronę centrum. Pod budynkiem, w którym
miał odbyć się koncert tłoczyło się tysiące ludzi. Weszliście
bocznym wejściem i ruszyliście w stronę garderoby chłopaków. W
środku był tylko Niall. Chodził w kółko wydobywając dziwne
dźwięki z gardła. Spojrzałaś na niego, a on się uśmiechnął.</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">-Wybacz, staram
się rozluźnić struny głosowe.</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">-Nie ma sprawy.
Palce rozluźnij.- Powiedziałaś patrząc na gitarę, która leżała
na fotelu. Od razu domyśliłaś się, że to on będzie grał. </span></span>
</div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">Do pomieszczenia
wpadł Liam i Zayn. Zrobiło ci się strasznie głupio. Mu chyba
jeszcze bardziej. Wchodząc, śmiał się, ale kiedy tylko cię
zauważył od razu uśmiech zniknął z jego twarzy.</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">-Co ty tu robisz?-
Spytał dziwnie spokojnym głosem.</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">-Ja... Louis mnie
zaprosił.</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">Lou i Zayn
spojrzeli po sobie. Widać było między nimi jakąś rywalizację.
Nie wiedziałaś co masz zrobić. Nie chciałabyś być teraz na
miejscu Zayna. </span></span>
</div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">-To dobrze, że
przyszłaś- Zdziwiło cię to. Myślałaś, że się wkurzy, że nie
będzie chciał cię widzieć. A może po prostu wszystko przemyślał
i doszedł do wniosku, że nic z tego nie będzie.</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
</div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">Chwilę później
stałaś obok Danielle i oglądałyście koncert. Zastanawiałaś się
skąd oni mają tyle energii. Tańczą, skaczą, wygłupiają się i
do tego śpiewają. Każdy normalny człowiek by się zmęczył, ale
nie oni. Widać, że sprawiało im to radość. Po kilku piosenkach
mieli przerwę. Poszłaś z Danielle do garderoby, żeby pogadać z
chłopakami. Gdy tylko tam weszłaś Louis cię objął. Nie
sprzeciwiłaś się. Czułaś coś do niego i to coś mogło być
miłością. Spojrzałaś w miejsce, w którym przed chwilą siedział
Mulat, ale nie było go tam. Nialla też nie było. Chciałaś
wykorzystać sytuację i obróciłaś się w stronę Louisa tak, że
teraz mogłaś patrzeć mu w oczy. Uśmiechnął się. Staliście tak
przytuleni przez chwilę, a potem jego usta znalazły się na twoich.
Odsunęłaś się, ale nie na długo. Ponownie wpiłaś się w jego
usta. </span></span>
</div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">Chwyciliście się
za ręce i ruszyliście w stronę sceny. Wszyscy już na was czekali.
Puściłaś rękę Louisa, ale on znowu cię przyciągnął i
pocałował. Tylko, że teraz wszyscy to widzieli. Nawet Zayn.
Dobiegły cię oklaski chłopaków. Wszystkich poza Zaynem. On stał
nieruchomo i na was patrzał. Zrobiło ci się głupio. Nie
wiedziałaś jak się zachować. Lou chyba to wyczuł, bo wszedł na
scenę. Ty szybko poszłaś na swoje poprzednie miejsce. Czekała tam
już Danielle. </span></span>
</div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">-Gratulacje.</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">-Co?</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">-No gratulacje.
Widziałam ciebie i Louisa.</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">-Ale my nie
jesteśmy razem... jeszcze.</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">-Kochasz go?</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">-Tak-
Odpowiedziałaś bez wahania, co cie zdziwiło.</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">-No więc
teoretycznie jesteście razem. [t/i], mu naprawdę zależy. </span></span>
</div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">-No tak, ale co z
Zaynem?</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">-Nie przejmuj się.
On sobie poradzi. </span></span>
</div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">-Szkoda mi go.
Nienawidzę się za to, że go tak zraniłam.</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">-Nic nie
zrobiłaś...- Nie słyszałaś reszty, bo zaczęły się pierwsze
fragmenty piosenki. Przeszedł cię dreszcz, gdy usłyszałaś głos
Mulata.</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; margin-bottom: 0cm;">
</div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">
</div>
<div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"><b>He
takes your hand<br /> I die a little<br /> I watch your eyes<br />
And I'm in riddles<br /> Why can't you look at me like that </b></span></span>
</div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
</div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-rPE9EpMm_U8/UU89lrzEkpI/AAAAAAAAArw/XrfoSVo0HiA/s1600/tumblr_mdgfpoxbsO1r10751o1_500.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://1.bp.blogspot.com/-rPE9EpMm_U8/UU89lrzEkpI/AAAAAAAAArw/XrfoSVo0HiA/s400/tumblr_mdgfpoxbsO1r10751o1_500.png" width="355" /></a></div>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> Śpiewając
patrzał wprost na ciebie. Po policzku spłynęła ci łza. Szybko ją
przetarłaś Nie spodziewałaś się tego, co stało się później.
Nie mogłaś nic zrobić. Stałaś wryta. Zayn skończywszy swoją
zwrotkę, podbiegł i cię pocałował. Nie odwzajemniłaś
pocałunku, ale też się nie odsunęłaś. Nie musiałaś. Louis
zrobił to za ciebie. Stali tam i wpatrywali się w siebie. Nie
mogłaś na to patrzeć. Nie chciałaś. To było za dużo. Z jednej
strony kochałaś Louisa, chciałaś z nim być, ale nie mogłaś tak
zranić Zayna. Odwróciłaś się i wybiegłaś. Biegłaś między
rozkrzyczanym tłumek nastolatek. Przepychałaś się cała
zapłakana. Nikt nie zwrócił na ciebie uwagi. Jednak w pewnym
momencie coś cię zatrzymało. </span></span>
</div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"><br /></span></span>
</div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"><b>Cause
I got three little words<br /> That I've always been dying to tell you
</b></span></span>
</div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"><br /></span></span>
</div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">Nie
chciałaś się odwrócić. Nie chciałaś znowu widzieć oczu Zayna
skierowanych w ciebie. Jednak to zrobiłaś. Harry i Niall go
obejmowali, a Liam i Lou zniknęli ze sceny. Było strasznie cicho.
Fanki wpatrywały się w ciebie ze złością, a na Zayna z litością.
Nie mogłaś im tego zrobić. Ani chłopakom, ani fanom. Nie mogłaś
zniszczyć tego wspaniałego zespołu jaki tworzyli. Wybiegłaś na
zewnątrz. Padał deszcz, ale nie zatrzymało cię to. Biegłaś
ulicami Londynu, niezdarnie omijając pieszych. Co chwilę na kogoś
wpadałaś. Jednak nie obchodziło cię to. Nagle się zatrzymałaś.
Poznawałaś to miejsce. Stałaś dokładnie tam, gdzie wtedy, gdy
pierwszy raz spotkałaś Louisa. Rozpłakałaś się. Naprawdę
kochałaś tego zielonookiego bruneta. Kochałaś Louisa, ale to się
nie liczyło. Musiałaś zniknąć z jego świata. Tak będzie
najlepiej. Nie odwracając się pobiegłaś prosto do swojego
mieszkania. Nie dotarłaś tam. Nagle zaczęło ci ciemnieć przed
oczami, zakręciło ci się w głowie, zaczęłaś niewyraźnie
widzieć i słyszeć. </span></span>
</div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-0quvmzbJ65Y/UU88x_jxa3I/AAAAAAAAArM/mRi1h0Sr5pc/s1600/-s-ta-Louis-louis-tomlinson-33109313-1095-1500.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://4.bp.blogspot.com/-0quvmzbJ65Y/UU88x_jxa3I/AAAAAAAAArM/mRi1h0Sr5pc/s400/-s-ta-Louis-louis-tomlinson-33109313-1095-1500.jpg" width="291" /></a></div>
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"></span></span>
</div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">Poczułaś czyjś uścisk na
dłoni. Powoli otworzyłaś oczy, ale zalało cię białe, jaskrawe
światło i znów je zamknęłaś. Gdy twój wzrok przyzwyczaił się
do jasności znów spróbowałaś je otworzyć. Poznałaś, że
jesteś w szpitalu. Przed tobą stał Mulat. Odwróciłaś się w
stronę osoby, która trzymała cię za rękę. Wiedziałaś kto to,
ale chciałaś zobaczyć jego twarz.</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">-Louis...- Podniosłaś się, ale
zaraz tego pożałowałaś, bo zakręciło ci si w głowie.</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">-Leż.
Jestem tu. Zemdlałaś na ulicy. Zadzwonili do Riley, a ona do mnie.-
Znów się podniosłaś i tym razem nic się nie stało.</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">-Ja
przepraszam za wszystko. Nie chcę, żebyście się rozpadli.<span style="font-size: large;"> </span>Dziewczyna nie powinna zniszczyć największej na świecie przyjaźni.
Nie możemy Louis...</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">-Lou,
możesz nas zostawić, muszę z nią porozmawiać- Usłyszałaś głos
Zayna. Spojrzałaś w jego stronę. Już nie patrzał na ciebie tak
jak na koncercie.</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">-Jasne- Wyszedł, a Mulat zajął
jego miejsce.</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">-[t/i] przepraszam. Nie
powinienem był tego robić. Nie powinienem był cię pocałować,
ale to było silniejsze. Potem jednak, jak już to się stało,
wiedziałem, że to złe. Najgorsze było to, że nic nie czułem.
Potem chciałem coś zrobić. Ale ty wybiegłaś. Powiedziałem
Louisowi, że ma za tobą biec, ale zgubił cię. Przepraszam.- Nie
spodziewałaś się tego. Myślałaś, że znowu będzie chciał
powiedzieć jak bardzo cię kocha. </span></span>
</div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">-Dziękuję- Przytulił cię i
wyszedł. Myliłaś się co do niego. Mogłaś go zrozumieć. Dla
osoby, którą kochasz zrobiłabyś wszystko, ale trudno odróżnić
miłość od zauroczenia. </span></span>
</div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">-[t/i] lepiej się już czujesz?-
Obok ciebie znów usiadł Louis. Pocałowałaś go. Nie spodziewał
się tego. Odsunęłaś się kilka centymetrów i spojrzałaś w jego
oczy. </span></span>
</div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span>
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">-Kocham cię, Louis.</span></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-JXAevOE2uJ0/UU88yftQWGI/AAAAAAAAArk/JSmUHk9myOw/s1600/louis_tomlinson_by_jbieberisonfire-d49ky0b.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="298" src="http://1.bp.blogspot.com/-JXAevOE2uJ0/UU88yftQWGI/AAAAAAAAArk/JSmUHk9myOw/s400/louis_tomlinson_by_jbieberisonfire-d49ky0b.jpg" width="400" /> </a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-size: x-large;"><b>__________________________</b></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="font-size: large;">I jak? Podoba się?</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="font-size: large;">Pamiętajcie:</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="font-size: x-large;"><b>5 KOMENTARZY= NOWY IMAGIN! </b></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-size: large;"><b>Love You All! ♥</b></span></div>
<div style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: left;">
<span style="font-size: large;"><span style="font-family: inherit;"> <b>~<span style="font-size: large;">Evie.xx</span></b></span></span></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/08295345389996184944noreply@blogger.com13tag:blogger.com,1999:blog-4479933357317303538.post-61899918782138383792013-03-21T17:26:00.001+01:002013-03-21T17:33:26.272+01:0027. My blood is drowning in alcohol +18<b>Witajcie, Directioners (i inni, którzy tego bloga czytają)! </b><br />
Trudno uwierzyć, że odkąd dołączyłam do Evie i Oli, w ciągu tak krótkiego czasu pojawiło się kolejnych 3000 wejść!<br />
Chciałabym Wam podziękować za miłe komentarze pod imaginem z Niall'em, nie sądziłam, że zostanie on tak ciepło przyjęty! (Dodałam go pod presją Evie oraz Oli, to nie było w planach! XD)<br />
I tym razem, na Wasze życzenie, imagin +18 z Zayn'em (I jak tu nie wyjść na niewyżytą fankę 1D? XD). Miłego czytania, and REMEMBER: 5 komentarzy a będzie następny!<br />
<i>PS. Już niedługo pojawi się 1 rozdział opowiadania o Larry'm. xx</i><br />
<i><br /></i>
<br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Drzwi uderzyły z impetem o ścianę hotelowego pokoju. Ty podskoczyłaś na kanapie ze strachu. Była trzecia nad ranem, kiedy Zayn przekroczył próg ledwo stojąc na nogach. Kołysał się we wszystkie strony. Śpiewał pod nosem piosenkę z przesłuchania: <i>You should let me love you... </i>Podniosłaś się, spoglądając jak twój chłopak zatacza koła i bełkocze pod nosem słowa piosenki.<br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>— Zayn? Gdzie żeście się upili? — zapytałaś cicho. Nigdy wcześniej nie miałaś okazji widzieć swojego chłopaka w takim stanie. Zayn pił z umiarem, przynajmniej gdy w pobliżu byłaś Ty. Obydwoje byliście zdania, że wolicie pieniądze na alkohol przeznaczyć na spalenie jointa. Toteż ten widok zbił Cię z tropu.<br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>— W samo... Samolocie. — mruknął, kierując się w twoją stronę. Stałaś nieruchomo, kiedy Zayn zrobił kilka kroków i już dotykał Cię po włosach, przyciągając mocno do siebie.<br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>— Połóż się lepiej spać. — szepnęłaś, wyrywając mu się z uścisku. Ale ten nie dawał za wygraną. Trzymał Cię mocno, już odszukując w panujących ciemnościach twoich ust. Wpił się w nie mocno, przygryzając twoją dolną wargę. Jedyne, co w tamtej chwili czułaś to zapach taniej whisky, typowej dla samolotów.<br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>— Zayn, jeśli mnie kochasz, to zostaw mnie i idź spać. — powiedziałaś, reagując nieco za ostro. Pijani ludzie to ostatnie co miałaś ochotę oglądać tego wieczoru. Spędziłaś go sama przed telewizorem, mając nadzieję, że Zayn wróci o wiele wcześniej z Francji. Nawet nie raczył odebrać od Ciebie telefonu.<br />
Malik momentalnie przestał. Spojrzał na Ciebie płonącymi oczyma.<br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>— Dobrze — mruknął zgryźliwie. Zatoczył kolejne koło, po czym wrócił i niemalże rzucił się na Ciebie. Objął mocno w pasie jedną ręką, drugą przycisnął do twojego pośladka. Jego pocałunek był natarczywy, tak samo jak zachowanie.<br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Wymierzyłaś mu cios w klatkę piersiową, odpychając tym samym Zayn'a od siebie. Aczkolwiek on potraktował to tylko jako zaczepkę. Znów Cię chwycił, ale w porę odskoczyłaś.<br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>— Czy ciebie do reszty... — zaczęłaś, ale utkwiwszy wzrok w twarzy Zayn'a, nie dokończyłaś. Staliście i po prostu na siebie patrzyliście. Już zapomniałaś, jakie miałaś szczęście. Ty, zawsze szara myszka, zakompleksiona nastolatka zwróciłaś na siebie uwagę faceta, którego uważałaś za najprzystojniejszego na świecie. Pełnego seksapilu. Tylko Zayn Malik wyglądał tak seksownie paląc papierosa. Czy to nie dziwne?<br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Wystarczyło, że wasze oczy się spotkały - twoje piękne szmaragdowe, przywodzące na myśl wiosenną trawę, a jego piwne, wyglądające niczym czeluść, w której się zatapiałaś bez końca - a wszystko było jasne.<br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Zayn podniósł Cię za pośladki, a Ty oplotłaś go nogami. Poczułaś, że zderzasz się ze ścianą, ale wcale Ci to nie przeszkadzało. Całowałaś Zayn'a zachłannie, jakby świat miał się jutro skończyć. Wplotłaś palce w jego ciemne włosy, jeszcze bardziej go do siebie przyciągając. Z kolei zimne, smukłe palce Zayn'a powędrowały pod twoją jasną koszulkę. Jednym zwinnym ruchem odpiął stanik, rzucił go za siebie. Rozerwałaś jego koszulę, a echem w pokoju odbił się odgłos upadających guzików. Obydwoje zjechaliście po ścianie. Zayn ułożył Cię na lodowatych panelach, ściągając z Ciebie spodnie razem z majtkami. Kiedy już leżałaś całkiem naga, delikatnie zaczął ssać twoje sutki, a Ty wolną ręką zsunęłaś z niego spodnie. Już czułaś jak ciepło powoli rozchodzi się po twoim ciele, jak po plecach przeszedł znajomy dreszczyk podniecenia.<br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Nie zdążyłaś jęknąć, kiedy Zayn był już w Tobie. Ruszał się coraz szybciej i szybciej, całował Cię i posuwał coraz agresywniej. Jego piwne oczy płonęły, a to, co wyprawiał językiem było nieporównywalne do niczego. Po chwili czułaś, że zaraz będziesz szczytować, Malik tak samo.<br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Mocno wbiłaś paznokcie w jego plecy, a z każdym jego kolejnym pchnięciem rysowałaś na nich czerwone kreski. Wydawałaś z siebie takie jęki, że przez chwilę przez myśl przeleciało Ci, czy oby nie słyszy was cały hotel.<br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>W tej samej sekundzie Zayn uderzył pięścią w podłogę, a Ty poczułaś, że jesteś u szczytu rozkoszy. Twój płytki oddech powoli zaczynał się wyrównywać. Nad uchem słyszałaś tylko dyszenie Zayn'a.<br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>— Nigdy więcej nie mów, że 'jeśli mnie kochasz'... — szepnął ochryple. — Kocham cię mimo wszystko.<br />
Ty uśmiechnęłaś się, czując jak usta Zayna znów musnęły twoje wargi.<br />
<br />
by Maya Malik xxxxxxhttp://www.blogger.com/profile/05120321145506446277noreply@blogger.com9tag:blogger.com,1999:blog-4479933357317303538.post-67243291106926116972013-03-15T21:07:00.001+01:002013-03-16T18:28:34.753+01:0026. Lucky Bracelet.<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"><b>Cześć! :D </b></span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"><b>Mam już zaczętą drugą część <i>As Long As You Love Me</i>, więc następny mój post tutaj, to będzie właśnie to. </b></span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"><b>Niedawno na religii opowiadałam Ewie, jak to spotkam kiedyś Horana. XD A ona zaproponowała, żebym to napisała. No więc wyszło coś takiego - Szczęśliwa Bransoletka. Taki typowy, słodki imadżinek. :3 Nigdy nie pisałam takiego czegoś. :P </b></span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"><b>Od razu mówię, że kawiarnia jest WYMYŚLONA. Nigdy nie byłam w Dublinie, więc nie mam pojęcia, czy jest tam taka <i>Heaven</i>. :3</b></span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"><b>To chyba na tyle. :)</b></span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"><b>Pamiętajcie : 5 komentarzy - następny imagin. :) </b></span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"><b>Enjoy. xx</b></span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"><br /></span></span>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"><br /></span></span>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"><br /></span></span>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"><br /></span></span>
<br />
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">Szłaś sobie
spokojnie po ulicach Dublinu. W pewnym momencie kilkaset metrów przed sobą
zobaczyłaś sporą grupę dziewczyn. Chwilę później usłyszałaś ich radosne piski i
zaczęłaś się zastanawiać, co jest powodem ich zachowania. Wtedy ponad ich
okrzyki pełne radości wzbił się głęboki głos mężczyzny. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">- Dobra,
dziewczyny! Bardzo nam przykro, ale spieszy nam się! <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">Spomiędzy
dziewczyn wyszedł dorosły mężczyzna, który pewnie mówił o pośpiechu, a zaraz
obok niego przecisnęli się dwaj chłopcy. Wyglądali na około 20 lat. Ruszyli w
twoją stronę, zostawiając za sobą tłum dziewczyn. Szłaś i patrzyłaś na nich, bo
kogoś ci przypominali. Jeden miał ciemne włosy postawione do góry i był mulatem, a drugi był blondynem z ciemnymi
odrostami. Patrzyli w twoją stronę. Gdy byli zaledwie kilka metrów od ciebie,
zauważyłaś, że blondynowi zsunęła się z nadgarstka bransoletka, a on tego nie
zauważył. Mijając cię, obaj posłali ci czarujące uśmiechy, które odwzajemniłaś.
I wtedy cię olśniło. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"><span lang="EN-US">Zayn Malik i Niall Horan z One
Direction. <o:p></o:p></span></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">Nie byłaś fanką
tego zespołu, ale niektóre piosenki mieli niezłe. I przypomniało ci się to, że
akurat koncertowali w Irlandii. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">Przystanęłaś
nad zgubą chłopaka, podniosłaś ją i przyjrzałaś się dokładnie. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">Tak, to była
bransoletka Nialla. Ta, którą zawsze nosił na nadgarstku. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">Wiedziałaś, że
musisz ją oddać. Odwróciłaś się, jednak chłopcy z ochroniarzem zniknęli już za
jakimś budynkiem. Ponownie spojrzałaś na rzecz w swojej dłoni, po czym
zacisnęłaś palce, a potem włożyłaś ją do torby i poszłaś dalej w stronę
uczelni. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"><br /></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">***<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"><br /></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">Wykończona,
zamknęłaś za sobą drzwi na klucz i położyłaś torbę na podłogę obok kanapy, na
którą sama zaraz się rzuciłaś. Zamknęłaś na chwilę oczy. Miałaś ciężki dzień,
kilka zaliczeń i sprawy dotyczące dalszych studiów. Lecz wtedy w umyśle pojawił
ci się obraz drobnego przedmiotu dobrze schowanego w twojej torbie. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">Usiadłaś
prosto, po czym sięgnęłaś po torbę i wyciągnęłaś z niej bransoletkę. Torba
spadła na ziemię, ale ty już przyglądałaś się rzeczy leżącej na twojej dłoni.
Siedziałaś tak chwilę, a potem poszłaś po laptopa, z którym z powrotem usiadłaś
na kanapie. Wystukałaś ‘Niall Horan’ i weszłaś od razu na grafikę. Pierwsze
zdjęcie, jakie napotkałaś, idealnie pokazywało bransoletkę Horana.</span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"><br /></span></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-bzjoKAkvym4/UUN-WwporHI/AAAAAAAAAIc/6AIBOUmSSSY/s1600/427571_469064766446363_891033313_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://2.bp.blogspot.com/-bzjoKAkvym4/UUN-WwporHI/AAAAAAAAAIc/6AIBOUmSSSY/s400/427571_469064766446363_891033313_n.jpg" width="365" /></a></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"><br /></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">Nawet nie
pomyślałaś o tym, co robisz, i założyłaś bransoletkę na nadgarstek. Następnie
poszukałaś Nialla na Twitterze, co nie było trudne, biorąc pod uwagę jego
sławę. Kliknęłaś ‘follow’, a potem twój wzrok padł na ostatni tweet Horana.</span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"><o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">‘<i>Zgubiłem
szczęśliwą bransoletkę…</i>‘ <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">Delikatnie
uśmiechnęłaś się do siebie, bo od początku czułaś, że przedmiot jest w jakiś
sposób ważny dla blondyna. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">Na czytaniu o
chłopakach spędziłaś cały wieczór. Musiałaś przyznać, że wkręciło cię to
wszystko. Obawiałaś się reakcji przyjaciółki, która ich kochała, na wieść o
tym, że złapałaś One Direction Infection. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">I wtedy
pojawiła się nowa interakcja. Serce zabiło ci szybciej, gdy zobaczyłaś, kto
zaczął cię obserwować, a potem stanęło. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">‘Niall Horan
followed you.’ <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">O w mordę,
pomyślałaś. Niall zaczął cię obserwować! W środku cała byłaś podjarana,
skakałaś i wrzeszczałaś jak jakaś kretynka, ale na serio po prostu siedziałaś i
patrzyłaś się na monitor. Trochę trwało, zanim otrząsnęłaś się z szoku.
Sięgnęłaś po telefon leżący koło ciebie i nawet nie patrząc, wystukałaś numer
Eve. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">- Co tam? –
usłyszałaś po trzech sygnałach. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">- Eve,
uwierzysz mi, jak ci powiem, kto mnie follownął na Twitterze? – zapytałaś od
razu. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">- Nie wiem,
pewnie tak – zaśmiała się. – Kto? Mam się bać? <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">- Nazywa się
Niall Horan i ma kilka milionów obserwujących… <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"><span lang="EN-US">- Niall Horan? <o:p></o:p></span></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"><span lang="EN-US">- Tak, Niall Horan. <o:p></o:p></span></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">- Pierdolisz –
stwierdziła, ale słychać było, że jest niepewna. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">- Nie –
oburzyłaś się. – Widziałam go dzisiaj, follownęłam go, a teraz on mnie. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">Za chwilę
zapadła cisza przerywana tylko cichym oddechem Eve. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">- O FAP –
powiedziała w końcu. Eh, jak zawsze, musi to mówić. – Poważnie? O ja… o ja… <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">- Eve, uspokój
się, czopku. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">- Może jeszcze
mi powiesz, że wiesz, o co chodzi z tą zaginioną bransoletką, co? – zapytała
sceptycznie. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">- Właściwie… -
zaczęłaś i odruchowo spojrzałaś na nadgarstek, na którym wisiała ozdoba. – Ja
tylko znalazłam jego bransoletkę. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">Od razu
zażądała wszystkich szczegółów, więc opowiedziałaś jej dokładnie to, jak znalazłaś
bransoletkę, chociaż nie uważałaś, że jest w tym coś, co można byłoby pominąć.
Widziałaś jak spada z ręki Nialla, podniosłaś ją, ale jego już nie widziałaś,
więc postanowiłaś zachować zgubę. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">- Co teraz
zrobisz? – zapytała, gdy skończyłaś mówić, a ona skończyła się podniecać. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">- A co mam
zrobić? Muszę mu jakoś oddać tą bransoletkę. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">- Kochana, to
musi być jakiś znak. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">- Jaki znowu
znak, do cholery? – O czym ona znowu pieprzyła? <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">- No wiesz,
znalazłaś jego bransoletkę, więc musisz mu ją oddać. Spotkacie się, na pewno
się polubicie… <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">- Eve, stop!
Przestań mówić – przerwałaś jej. – Nie będzie żadnego ‘na pewno się polubicie’,
jasne? Spotkamy się, oddam mu bransoletkę, może poproszę o autograf i po
sprawie. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">- Naprawdę nie
będziesz chciała z nim trochę porozmawiać? Ani kilka minut? Nawet jeśli to on
zaproponuje dalszą rozmowę? – słychać było, że nie potrafi uwierzyć w takie
coś. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">- Jestem
zmęczona. Pogadamy jutro, okej? Pa – rozłączyłaś się, nie dając jej dojść do
słowa. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">Postanowiłaś
napisać do Nialla prywatną wiadomość. Miałaś tylko nadzieję, że ją zauważy. I
że będzie chciał się z tobą spotkać, aby odzyskać bransoletkę. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"><i>Cześć Niall</i> – napisałaś. – <i>Widziałam cię dzisiaj na mieście. Znalazłam
twoją bransoletkę.</i> <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">Wysłałaś,
odstawiłaś laptopa na stolik i poszłaś do kuchni w celu zrobienia sobie czegoś
do zjedzenia. Masz tak od zawsze. Jesz, jesz, a nie tyjesz. Lubiłaś jeść.
Zastanawiałaś się, czy Niall ci odpisze. W końcu to gwiazda. Zrobiłaś sobie herbatę i kanapkę z sałatą,
pomidorem i szynką, a następnie wróciłaś do salonu. Czekała na ciebie miła
niespodzianka w postaci wiadomości. Od Horana, nawiasem mówiąc. Uśmiechnęłaś
się do siebie i kliknęłaś, żeby odczytać. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"><i>Hej. :) Naprawdę? <o:p></o:p></i></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">Nawet taki
krótki tekst cię zdziwił. Nie sądziłaś, że odpisze. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"><i>Naprawdę. :) Znalazłam ją na chodniku zaraz
po tym, gdy spadła ci z ręki, co też widziałam. :D <o:p></o:p></i></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">Nie wiedziałaś,
czy zaproponować spotkanie. Mogłoby wyjść trochę dziwnie. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"><i>Nie wiem, czy ci wierzyć</i> – napisał. – <i>Możesz być, no wiesz, jakąś fanką, która
chce mnie porwać i zgwałcić o.O</i> <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">Wybuchłaś
głośnym śmiechem, gdy to poczytałaś. O, tak, bo ja mam ochotę cię zgwałcić,
Horan, pomyślałaś. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"><i>Odkryłeś moją tajemnicę. To miało nie wyjść
na światło dzienne. :< Teraz nic ci nie zrobię… <o:p></o:p></i></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">Kto by
pomyślał, że prowadzisz rozmowę z TYM Niallem Horanem. Jeszcze kilka dni temu
nawet nie pomyślałaś o pisaniu z nim, ba, nawet go nie lubiłaś za bardzo, bo go
nie znałaś. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"><i>Hahaha, widzisz. :D Ja jestem taki
spostrzegawczy, że hej, normalnie. :D <o:p></o:p></i></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">Nie
spostrzegłaś, że cały czas masz na ustach uśmiech. Musiałaś przyznać, że z
blondynem przyjemnie się pisze, chociaż pisaliście tylko chwilę. Nawet nie
zdążyłaś odpisać, a pojawiła się kolejna wiadomość. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"><i>Żartuję oczywiście. Moglibyśmy się spotkać?
Ta bransoletka jest dla mnie bardzo ważna. <o:p></o:p></i></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"><i>Oczywiście, że możemy się spotkać. Przecież
napisałam ci w sprawie bransoletki. <o:p></o:p></i></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"><i>Dziękuję :) Kiedy i gdzie? Może w </i>Heaven<i> jutro o 17? </i><o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"><i>Pasuje idealnie. Będę. :) <o:p></o:p></i></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"><i>Okej, będę czekać, dobranoc. X<o:p></o:p></i></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"><i>Dobranoc, Niall. X<o:p></o:p></i></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">Zamknęłaś
laptopa i poszłaś się myć. Jutro była sobota, więc miałaś wolne od studiów i
pracy. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"><br /></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">***<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"><br /></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">- Ja na twoim
miejscu ubrałabym te beżowe rurki i tą koszulę w czarno-czerwono-białą kratę –
powiedziała Eve, wynurzając się z twojej dużej szafy. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">Ty siedziałaś
po turecku na łóżku i bez słowa słuchałaś tego, co mówiła. Co pół minuty
zmieniała koncepcję twojego stroju na spotkanie z Niallem. Według ciebie
przesadzała. W końcu tylko dasz mu tą bransoletkę i tyle. Ale ona jak zwykle
wszystko wyolbrzymiała. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">- Jesteś tym
razem pewna? – zapytałaś. – Czy za chwilę znowu wymyślisz coś innego? <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">- Nie, tym
razem jest pewna – odpowiedziała i rzuciła w ciebie wybranymi ubraniami.
Ściągnęłaś je z twarzy i spiorunowałaś przyjaciółkę wzrokiem. – No co? <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">- Nie uważasz,
że trochę przesadzasz z tym wszystkim? <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">- Nie? –
powiedziała zaskoczona. – Dziewczyno – usiadła koło ciebie i jedną ręką cię
objęła – ty idziesz do najbardziej uroczej kawiarni w Dublinie z Niallem
Horanem. Z NIALLEM HORANEM. Powtórzyć jeszcze raz czy
zrozumiałaś? <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">Patrzyłaś na nią
jak na idiotkę. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">- Ja to
rozumiałam. Tylko nie czaję, o co tyle szumu – strzepnęłaś jej rękę z ramienia
i wstałaś, żeby się przebrać. – Oddam mu tylko tą jego bransoletkę i po
sprawie. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">- Mogę się
założyć, że poprosi o twój numer – wypaliła. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">Zastygłaś na
chwilę w bezruchu, patrząc na nią wymownie, a potem mimowolnie zerknęłaś na
swoje odbicie w wielkim lustrze. Delikatne rysy twarzy, duże zielone oczy i
zakręcone na końcach blond włosy sięgające do połowy pleców. Twoje pełne usta
zawsze były bladoróżowe. Miałaś 160 cm wzrostu. Szczupłe nogi, płaski brzuch i
ładne wcięcie w talii. Nie byłaś też płaska. Nie lubiłaś o tym mówić, ale
wiedziałaś, że masz idealną figurę i urodę. Jednak nie byłaś jakąś samolubną
osobą, wręcz przeciwnie. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">- Ale
pojechałaś – stwierdziłaś w końcu, odwracając spojrzenie od odbicia. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">- Mówię serio!
– krzyknęła. – Możemy się założyć. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">- Okej –
powiedziałaś i wyciągnęłaś do niej rękę, którą ujęła. – O co? <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">- Po prostu o
rację – zaproponowała i ‘przebiła’ wasze dłonie. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"><br /></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">***<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"><br /></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">Lubiłaś kawiarnię
<i>Heaven</i>. Zawsze panowała tu taka
przyjemna atmosfera, a kawy mieli po prostu nieziemskie. Może to stąd nazwa. <i>Niebo</i>. Otworzyłaś drzwi i usłyszałaś
delikatny dzwoneczek. Przekroczyłaś próg i od razu uderzył w ciebie ciepły
podmuch o zapachu kawy. Uwielbiałaś kawę. Zamknęłaś za sobą drzwi i rozejrzałaś
się po wnętrzu, odpinając jednocześnie płaszczyk. Na dworze było zimno, więc
ciepło się ubrałaś. Było niewiele ludzi, co nawet ci odpowiadało, bo nie
lubiłaś tłumów. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">Wtedy z
najdalszego kąta kawiarni wyszedł Niall. Był ubrany w granatowe rurki z niskim
krokiem i białą koszulkę z sercem. Jego blond włosy postawione do góry, a na
ustach pojawił się uśmiech. Ruszyłaś w jego stronę, ściągając płaszczyk. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">- Ty musisz być
[T.I.] – powiedział i wyciągnął do ciebie rękę. – Cześć. Jestem Niall. Miło mi
cię poznać. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">- Hej, mi
ciebie też – odpowiedziałaś i usiadłaś naprzeciwko niego na kanapie obitej
jasną skórą. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">Położyłaś
płaszczyk obok siebie i spojrzałaś na Horana, który, jak się okazało,
przyglądał ci się z zaciekawieniem. Trochę cię to speszyło, ale nie dałaś nic
po sobie poznać i uśmiechnęłaś się do niego. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">- I co?
Wyglądam jakbym chciała cię zgwałcić? – zapytałaś cicho, a w odpowiedzi
otrzymałaś jego śmiech, na który zrobiło ci się dziwnie ciepło w środku. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">- No właśnie
nie. Tylko wyglądasz jeszcze ładniej niż na zdjęciach – stwierdził. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">- Oh… E,
dziękuję, Niall – podziękowałaś, a wtedy podeszła do was kelnerka. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">- Witamy w
Heaven. Czy mogę przyjąć zamówienie? – zapytała. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">- Zamawiaj –
zachęcił cię Niall. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">- Poproszę
czekoladowe cappuccino – powiedziałaś. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">- Dla mnie
zwykła kawa z mlekiem. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">Kobieta
zapisała i odeszła. Patrzyłaś chwilę za nią, a potem zwróciłaś swoje spojrzenie
na Nialla, który ciągle na ciebie patrzył. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">- Więc –
powiedział w końcu. – Bransoletka, tak? Mam nadzieję, że nie jesteś jedną z
tych dziewczyn, które chciałyby mnie tylko poznać… <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">- Nie, mam ją
naprawdę – odpowiedziałaś i pogrzebałaś w kieszeni płaszcza, po czym
wyciągnęłaś w jego stronę otwartą dłoń, na której leżała zguba. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">- Boże – powiedział,
wziął ją i od razu założył na nadgarstek. – Nawet nie wiesz, jak bardzo ci
dziękuję! Jestem ci winny przysługę. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">- Nie jesteś mi
nic winny – odpowiedziałaś i uśmiechnęłaś się do niego. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">- Jestem. Ta
bransoletka jest dla mnie bardzo ważna. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">Do waszego
stolika podeszła kelnerka z waszymi zamówieniami. Postawiła przed tobą
cappuccino, a do twojego nosa od razu dotarł cudowny zapach. Kobieta was
zostawiła, a ty upiłaś malutki łyczek gorącego napoju. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">- Więc, [T.I.]
– powiedział Niall po chwili ciszy – opowiedz mi coś o sobie – poprosił. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">Zrobiłaś to, o
co poprosił. Bardzo miło wam się rozmawiało. Siedzieliście w <i>Heaven </i>półtorej godziny, a jak już
musieliście się zbierać, to żadne z was nie chciało odchodzić. W końcu jednak
wyszliście i staliście chwilę przy kawiarni. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">- Zobaczymy się
jeszcze kiedyś? – zapytał się Niall, gdy już opanowaliście któryś z kolei
wybuch śmiechu. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">- Mam nadzieję,
że tak – odpowiedziałaś i przez kilka sekund patrzyłaś się w jego niebieskie
oczy. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">- Ja też –
stwierdził. Wtedy zadzwonił jego telefon. – Przepraszam. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">Uśmiechnęłaś
się i patrzyłaś, jak odchodzi kawałek i odbiera. Rozmawiało ci się z nim
cudownie i miałaś nadzieję, że zostaniecie chociaż dobrymi znajomymi. Polubiłaś
jego głos, uśmiech, oczy. Ogólnie polubiłaś go całego. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">- Za chwilę
przyjdę – powiedział, rozłączył się w wrócił do ciebie. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">- Już za tobą
tęsknią? – zapytałaś. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">- Jak widać –
odpowiedział. – Dasz mi swój numer? <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">Czy ona zawsze
musi wygrywać te wszystkie zakłady?, zapytałaś się w myślach. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">- Jasne –
zgodziłaś się i podyktowałaś numer Horanowi. – Dzięki za miło spędzony wieczór.
<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">- Ja też
dziękuję – powiedział i rozłożył ręce do uścisku. Objęłaś go i wtuliłaś twarz w
jego szyję. Miał cudowne perfumy. Kolejna rzecz, którą w nim polubiłaś.
Poczułaś się tak… bezpiecznie. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">- Do zobaczenia
– pożegnał się cicho i każde z was rozeszło się w swoją stronę. <o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"><br /></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">***<o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"><br /></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"><b>Od waszego
poznania minęły trzy lata. Od połowy tego czasu jesteście razem. Jak to Zayn
mówi ‘Strasznie długo wam to szło’. Jesteście razem bardzo szczęśliwi i
planujecie wspólną przyszłość. Pasujecie do siebie idealnie. Fanki cię polubiły
i akceptują wasz związek, bo widzą, że Niall jest naprawdę zakochany. Tak samo
jak ty. </b><o:p></o:p></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"><b><br /></b></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"><b><br /></b></span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="tab-stops: 313.8pt; text-align: justify;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"><b>By Alex. x</b></span></span></div>
Anonymousnoreply@blogger.com9tag:blogger.com,1999:blog-4479933357317303538.post-18365123089407907372013-03-10T23:49:00.000+01:002013-03-16T18:28:38.733+01:0025. This Can't Be How The Story Ends.<div style="font-style: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: left;">
<span style="font-size: large;"><span style="font-family: inherit;"><b> <span style="font-size: x-large;"> Pewnie spodobał Wam się Imagin od Mai ;) Sądząc po komentarzach, to tak. ;3</span></b></span></span></div>
<div style="font-style: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: left;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"><b> Bardzo rzadko zdarza się, że Imaginy są dodane dzień po dniu, ale właśnie skończyłam go pisać i chcę go jak najszybciej tutaj zamieścić, bo za niedługo przestanie mi się podobać i mogę go już nie wstawić..</b></span></span></div>
<div style="font-style: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: left;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"><b> Piszcze co myślicie, bo jest trochę inny od wszystkich, które tu były. Myślę nad przerzuceniem się na pisanie pierwszoosobowe, ale to zależy od Was, jeśli Wam się dobrze to czyta, to chyba będę już wszystko tak pisała, ale jeśli wolicie narrację taką, jaka dotychczas była, to nic nie będę zmieniała. </b></span></span></div>
<div style="font-style: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: left;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"><b> I jeszcze jedna ważna informacja. Od teraz kolejne Imaginy pojawiać się będą, gdy będzie 5 komentarzy. 5 KOMENTARZY!</b></span></span></div>
<div style="font-style: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: left;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"><b> Miłego czytania ;)</b></span></span></div>
<div style="font-style: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: center;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"><b>LOVE YOU ALL! ♥ </b></span><span style="font-size: x-large;"><b> </b></span></span></div>
<div align="CENTER" style="font-style: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"><br /></span></span></div>
<div align="CENTER" style="font-style: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"><br /></span></span></div>
<div align="CENTER" style="font-style: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"><a href="http://www.youtube.com/watch?v=g4V1QAiq54Q"><b>[MUSIC]</b></a></span></span>
</div>
<div align="CENTER" style="font-style: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"><br /></span></span>
</div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">
</span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">
Minęło już tyle
czasu od tego feralnego dnia, gdy wszystko straciłam. Przyjaźń,
rodzinę, miłość. Wszystko przez jedno wydarzenie, które już na
zawsze odmieniło życie moje i innych. </span></span>
</div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">
</span></span>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">
</span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"> <b> </b></span></span></div>
<div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"><b> I'm
locked up and waiting for you<br /> I've lost so much more then I'll
ever know<br /> Love has the truth forgotten<br /> Find me now <br /> Before I lose it all<br /> I'm crying out </b></span></span>
</div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">
</span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"><br /></span></span>
</div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">
</span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">
Postanowiłam pogodzić się z
przeszłością, bo inaczej będę tu tkwiła. Ciągle będzie mnie
coś trzymało. Czas zrobić ten krok. Czas z tym wszystkim skończyć.
</span></span>
</div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">
</span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">Mijałam właśnie skrzyżowanie,
za którym to się stało. Weszłam na trawnik i się zatrzymałam.
Bałam się tego, ale to było jedyne wyjście. Otworzyłam drzwi.
Nie były zamknięte. Nawet jeśli by były, nie przeszkodziłoby mi
to. Na początku zalała mnie fala wspomnień.</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">
</span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">
Pierwsza wizyta w tym domu.
Zupełny przypadek. Wracałam z pracy, gdy zaczął padać deszcz. W
oknie stał on. Miał kręcone włosy i urocze dołeczki w
policzkach. Pomachał mi. Najpierw się trochę przestraszyłam, ale
potem uśmiechnęłam się do niego. Musiałam dziwnie wyglądać
stojąc tam cała zmoknięta. Ale ten deszcz zmienił wszystko.
Chłopak wyszedł z domu z parasolem. Chwilę później suszyłam się
w jego łazience. To był mój najszczęśliwszy dzień w życiu. </span></span>
</div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">
</span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">Spotykaliśmy się codziennie.
Zawsze gdy wracałam z pracy Harry stał w oknie i mi machał. Potem
siadaliśmy na kanapie i rozmawialiśmy. Opowiadaliśmy sobie o
wszystkim. Był moim najlepszym przyjacielem. On jedyny wiedział o
mnie wszystko, a nawet więcej. Potrafił powiedzieć kiedy kłamałam.
Nigdy nie mogłam zrozumieć jak, aż do pewnego dnia.</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"> -[t/i] musimy się spotkać. Ja
już dłużej tak nie mogę. Muszę ci coś wyznać- Usłyszałam,
gdy tylko odebrałam telefon. Zdziwiło mnie to. Co było, aż tak
ważne, że musieliśmy się natychmiast spotkać?
</span></span><br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">
-Jasne, co się stało?</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">
</span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">
-Dowiesz się wszystkiego. Nie
chcę przez telefon. Otwórz drzwi.</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">
</span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">
-Drzwi? Po co?- Usłyszałam
dzwonek. Już wiedziałam po co. Rozłączyłam się i pobiegłam do
wejścia. Wpuściłam go do środka, a chwilę potem jego usta
znalazły się na moich. Zesztywniałam, ale potem oddałam mu
pocałunek. Gdy dotarło do mnie co robię odsunęłam się od niego.</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">
</span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">
-[t/i] ja cię kocham. Zakochałem
się już wtedy, gdy stałaś pod moim oknem i się do mnie
uśmiechnęłaś. Gdy weszłaś do mojego domu i zaczęłaś się
suszyć. Zakochałem się w twoich oczach, w twoim uśmiechu-
Odgarnął mi włosy z czoła i spojrzał głęboko w oczy. Przeszły
mnie ciarki. Zadrżałam, a on przytulił mnie do siebie. To znaczy
chciał przytulić, ale się odsunęłam. Znowu.</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">
</span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">
-Harry. Wiesz, że jesteś
najważniejszą osobą w moim życiu i dlatego nie chcę cię
stracić. Wiem, że jak będziemy razem, to wszystko się zepsuje.-
Czułam, że z każdym moim słowem on załamuje się. Ogień, blask,
który był w jego oczach powoli gasł. Zamieniał się w czarną
otchłań, która nie miała dna.</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">
</span></span>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">
</span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"> <b> </b></span></span></div>
<div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"><b> Don't
wanna be without you... </b></span></span>
</div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">
</span></span>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">
</span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"> </span></span></div>
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"> -Nie
musi tak być- Powiedział po długiej chwili milczenia. Jego głos
drżał. Więc nie uwierzyłam w to.</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">
</span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"> -Ale
będzie.</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">
</span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"> -Nie
będzie. Ja cię kocham. </span></span>
</div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">
</span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"> -Ale
ja ciebie nie- Uśmiechnął się. Nie wiedziałam z czego. Może
wyczuł moją niepewność w głosie. </span></span>
</div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">
</span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">
-Kłamiesz. Teraz mam dowód, że
ty też mnie kochasz.</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">
</span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"> -A
skąd ty wiesz, ze kłamię? Skąd masz pewność?</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">
</span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">
-Zawsze wiem, kiedy to robisz-
Jego głos powoli wracał do normy. Nie był już taki zimny, obcy.-
Zawsze gdy kłamiesz twoja prawa brew się podnosi. Zauważyłem to
już pierwszego dnia gdy się poznaliśmy. </span></span>
</div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">
</span></span>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">
</span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">Wtedy
już wiedziałam jak to robił. Po jakimś czasie udało mi się
zlikwidować ten nawyk, ale to nic nie zmieniło. Dalej wiedział
kiedy kłamię. Robiłam to bardzo rzadko, ale jednak robiłam. Przez
to wszystko się zepsuło. Wiedziałam, że tak będzie. </span></span>
</div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">
</span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"><br /></span></span>
</div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">
</span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">
-[t/i] mówiłem ci już jak
bardzo cię kocham?- Uwielbiałam takie poranki. Otworzyłam oczy i
pocałowałam go.</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">
</span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">
-Mówiłeś, ale chętnie
posłucham- Przysunęłam się do niego i przytuliłam go. Od dwóch
miesięcy codziennie budził mnie tymi słowami. Tak, zamieszkałam z
nim. To była najlepsza decyzja jaką podjęłam. Gdy wcześniej
mieszkałam sama czułam w sobie pustkę. Powoli wpadałam w
depresję. Budziłam się sama. Wychodziłam z domu zostawiając go
pustym i wchodziłam też do pustego. Nikt na mnie nie czekał. Nikt
za mną nie tęsknił. Gdy wprowadziłam się do loczka było zupełne
inaczej. Gdy wracałam z pracy, jak zawsze, stał w oknie i mi
machał. To była już nasza tradycja. Zdarzały się też dni, gdy
musiał gdzieś wyjść. Próby, koncerty... Często tak było, ale
zawsze coś na mnie czekało. Kwiaty, czekoladki, liściki z napisem
„KOCHAM CIĘ, TWÓJ HARRY :*”. Wieczorami nie było już tak
cicho jak wcześniej. Nie spędziłam żadnego wieczoru sama. Często
odwiedzali nas chłopaki, albo po prostu byliśmy sami ii... No,
zajęliśmy się sobą. Co jakiś czas chodziłam z nimi na koncerty,
albo próby. Wszystko było takie, jak od dziecka marzyłam. Tylko,
głupia ja musiałam wszystko zniszczyć. Przez jedno małe kłamstwo.</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">
</span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"><br /></span></span>
</div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">
</span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"> <b>Can't
ever get it right</b></span></span></div>
<div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"><b> No matter how hard I try<br /> And I've tried
</b></span></span>
</div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">
</span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"><br /></span></span>
</div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">
</span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">
Przytuliłam go. Z całej siły.
Najmocniej jak umiałam. Wiedziałam, że prędko się nie zobaczymy.
Nie wiedziałam tylko, że już wcale. Staliśmy przed domem, ciągle
się tuląc. Wiedziałam, że nie będę mogła się z nim rozstać.
Znowu wrócą te dni, gdy byłam sama. </span></span>
</div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">
</span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">
-Harry, bo spóźnimy się na
pierwszy koncert- Usłyszałam głos Zayna. Wkurzyłam się na niego.
Rozstawaliśmy się na kilka miesięcy, a on nas poganiał. Słowa
Mulata trafiły w Harrego z ogromną siłą, bo odsunął się ode
mnie.</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">
</span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">
-[t/i] Zayn ma rację. Muszę już
iść. Nie płacz-Starł mi łzę z policzka.</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">
</span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">
-Obiecaj, że gdy tylko będziecie
mieli przerwę między koncertami to się spotkamy. Nieważne jak
daleko byś był.</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">
</span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">
-Obiecuję- Pocałował mnie. Był
to bardzo długi pocałunek, ale potrzebowałam tego. Jechał w trasę
koncertową, która miała trwać 6 miesięcy. To dosyć długie
rozstanie. Bałam się, że znajdzie kogoś innego, że przez ten
czas zapomni o mnie. Ten pocałunek upewnił mnie w tym, że tak się
nie stanie. Odsunął się ode mnie, a ja patrzałam, jak wsiada do
samochodu i odjeżdża. Teraz to ja machałam mu, a on się
uśmiechał. Gdy zniknęli za zakrętem wróciłam do domu i zaczęłam
płakać. Powinnam mu powiedzieć. Powinien był wiedzieć, że
jestem w ciąży. Ale nie wiedział. Nie chciałam niszczyć jego
kariery. Gdyby się dowiedział, na pewno by nie pojechał, a wtedy
musieliby odwołać wszystkie koncerty, albo chłopaki grali by bez
niego. Ta wiadomość pewnie by wszystko zrujnowała. </span></span>
</div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">
</span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"><br /></span></span>
</div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">
</span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"> -Co
tam u ciebie? Wiesz jak bardzo tęsknię?- Uśmiechnęłam się.
Minęło dopiero kilka godzin odkąd się ostatnio widzieliśmy, ale
odległość robiła swoje. Miał przerwę po koncertach w Irlandii,
więc przyjechał do domu, tak jak mi obiecał. Mogliśmy ze sobą
spędzić tylko kilka godzin, ale to i tak dużo. Dobrze, że nie
został na noc, bo by się domyślił. Brzuch już było mi widać,
ale luźna bluzka go doskonale zakryła. Skrzywiłam się, a on to od
razu zauważył- Co się stało?- Widziałam jego zmartwioną minę
przez okienko wideo-czatu. </span></span>
</div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">
</span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"> -Nic
się nie stało. Ja też za tobą tęsknie. Szkoda, że nie mogliśmy
dłużej pobyć razem- Mówiąc to skupiałam całą uwagę na tym,
żeby brwi pozostały nieruchome. Udało mi się. Uwierzył mi. </span></span>
</div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">
</span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">
-Harry, jutro mamy spotkanie z
fanami, idź już spać.</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">
</span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">
-Jasne, Lou, już idę- Louis...
On od początku mnie nie lubił. Pewnie był zły na mnie o to, że
zabrałam mu Harrego, co nie było prawdą. Może spędzali ze sobą
mniej czasu, ale to nie była tylko moja wina. A może mi zazdrościł?
Zawsze był jedyną osobą, której Hazza się zwierzał, a teraz ja
zajęłam jego miejsce. Czułam się podle. </span></span>
</div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">
</span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">Cieszyłam się, że Louis go
pogonił, bo nie musiałam dłużej kłamać. </span></span>
</div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">
</span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"><br /></span></span>
</div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">
</span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"> <b>There's
nothing left I used to cry, <br /> My conversation has run dry, <br />
That's what's goin' on, <br /> Nothing's fine. I'm torn... </b></span></span>
</div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">
</span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"><br /></span></span>
</div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">
</span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"> <span style="font-weight: normal;">Zalało
mnie kolejne wspomnienie. Te najgorsze. Mignęło mi bardzo szybko
przed oczami. Krew. Dużo krwi. Czerwono-niebieskie światła
migające przez okno. Ktoś mnie podniósł. Wsadzili mnie do
pojazdu. Do karetki i wieźli do szpitala. Słyszałam rozmowy
lekarzy. Wiedziałam, że to już koniec. Potem pytanie lekarza.</span></span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">
</span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"><span style="font-weight: normal;">-Musi
Pani podjąć bardzo ważną decyzję. Będziemy robić wszystko co w
naszej mocy, żeby uratować was obu, ale jeśli nie będzie to
możliwe, to mamy ratować Panią, czy dziecko?- Dziecko! Oczywiście,
że dziecko! Chciałam im to wykrzyczeć. Chciałam dać im jakiś
znak, że mają uratować ją, a nie mnie. Zamiast tego powiedziałam
tylko jedno słowo.</span></span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">
</span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"> <span style="font-weight: normal;">-Harry...</span></span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">
</span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"><span style="font-weight: normal;"> Ciemność.
Spadałam. Spadałam w otchłań która nie miała dna. Tak samo,
jak ta w oczach Harrego. Wtedy gdy wyznał mi miłość. Dzięki temu
wspomnieniu ciemność zmieniła się w jasny punkt, którym był on.
Zielonooki brunet. </span></span></span>
</div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">
</span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"><br /></span></span>
</div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">
</span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"> <span style="font-weight: normal;">Teraz
stoję tutaj. W naszym starym domu. Wszystko jest takie samo, chociaż
minęło kilka lat. Tylko jedno się zmieniło. </span></span></span>
</div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">
</span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"> <span style="font-weight: normal;">-[t/i]
chodź tutaj!- Usłyszałam niski zachrypnięty głos. Odwróciłam
się. Stał tam. Ubrany był w granatową koszulę i ciemne spodnie.
Włosy, jak zawsze, opadały mu na oczy. Gdy wymówił moje imię
poczułam dziwne ciepło wylewające się z mojego ciała. Chociaż
to było niemożliwe, bo ja nic nie czułam. Nie mogłam czuć. </span></span></span>
</div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">
</span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"> <span style="font-weight: normal;">-Tato,
ja się chcę jeszcze bawić- Mój wzrok skierował się na małą
dziewczynkę, która stała w progu starej sypialni. Była
prześliczna. Miała długie i kręcone włosy. Identyczne jak Hazza.
Podeszłam do niej. Miałam wrażenie jakbym ją znała.</span></span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">
</span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"> <span style="font-weight: normal;">-Chodź,
muszę ci coś pokazać. Patrz co znalazłem- Podał jej jakieś
zdjęcie. Nie jakieś, tylko moje zdjęcie. Dziewczynka uśmiechnęła
się. Na widok jej dołeczków na mojej twarzy też zagościł
uśmiech. Od bardzo dawna tego nie robiłam- To twoja mama. </span></span></span>
</div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">
</span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"><span style="font-weight: normal;">Poczułam,
że serce wali mi jak szalone, chociaż to było niemożliwe.
Spojrzałam na nią i już wiedziałam skąd ją znam. </span></span></span>
</div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">
</span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">
-Tato, czemu ja jej nie znam? </span></span>
</div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">
</span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">
-[t/i]- przytulił ją. Widziałam
pojedynczą łzę spływającą po jego policzku- Twoja mama nie
żyje...</span></span></div>
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;">
</span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"> <br /> <b>Fight for me<br /> If
it's not to late<br /> Help me breath again<br /> No this can't be
how the story ends!</b></span></span></div>
<div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"><br /></span></span></div>
<div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: x-large;"><b>By Evie.xx </b></span></span><span style="font-family: Comic Sans MS, cursive;"> </span>
</div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/08295345389996184944noreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-4479933357317303538.post-92032929869924265832013-03-09T19:01:00.002+01:002013-03-16T18:42:50.919+01:0024. One Scratch +18Zacznę od tego, że jestem świeżo po przyjęciu przez Ewę i Olę do swojego grona autorek bloga. Za co z całego serca pragnę im podziękować! <3<br />
Dobra, dosyć tego słodzenia. Dla Was będę Mayą Malik. (spam musi być, znajdziecie mnie tu: @MayaMalikx )<br />
W większości przypadków szykujcie się na imaginy / oneshoty o treści erotycznej. Tak, tak *psychopatyczny śmiech* XD Oczywiście, just kidding! Mam nadzieję, że moje wypociny Wam się spodobają, Drodzy Czytelnicy, i będę wdzięczna za Waszą opinię w postaci komentarzy.<br />
Na zachętę dodam, że wkrótce opublikuję opowiadanie o Larry'm Stylinson'ie. A teraz zapraszam do czytania imagina z słodkim blondynem, Niall'em Horanem.<br />
Miłego czytania!<b> xoxo</b> <br />
<br />
<br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Myślałaś, że nigdy nie będziesz bardziej szczęśliwa niż tego dnia, kiedy stałaś w kolejce po autografy One Direction. W wychudzonych dłoniach trzymałaś najnowszą płytę <i>Take Me Home</i>. Nie zależało Ci na autografach całego zespołu, ale głównie na podpisie Niall'a Horana. Odkąd zaczęłaś słuchać tego brytyjskiego zespołu, to Niall najbardziej przypadł Ci do gustu. Uwielbiałaś jego głos, jego oczy, uśmiech... A przede wszystkim jego niesamowite kocie ruchy!<br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>— Koniec — usłyszałaś głos ochroniarza i poczułaś, że serce Ci momentalnie staje. Żołądek skręcił jej się w jeden supeł, cała zdrętwiałaś. Nogi się pod tobą ugięły.<br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Nie stałaś tutaj trzy godziny nadaremno! Nie i koniec!<br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>— Przepraszam! Halo! Ale ja... Ja chcę tylko jeden autograf! Od Niall'a! Błagam! —wykrzykiwałaś, pchając się do przodu. Wpadłaś prosto w ramiona wielkiego ochroniarza, który mocno zacisnął ramiona wokół Ciebie. Nie dawałaś za wygraną. Wierzgałaś się, jak tylko potrafiłaś, krzycząc imię Niall'a. Czym zasłużyłaś na jego uwagę? Nie wiedziałaś po dzień dzisiejszy. W każdym razie, Niall słysząc swoje imię, odwrócił się jakby ktoś zawołał: "<i>Nando's, tutaj!</i>" i spojrzał prosto na Ciebie. Wasze oczy się spotkały i poczułaś napływającą falę łez. Całe życie byłaś niezauważona. A teraz przykułaś j e g o uwagę.<br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>— Moment — powiedział Niall i ruszył ku Tobie. Przepuścili Cię przez barierki, spokojnie podeszliście do stolika, przy którym chwilę wcześniej cały zespół wydawał podpisy. Niall usiadł z powrotem na krzesło, zębami otworzył marker i wyciągnął ku Tobie dłoń, w oczekiwaniu aż podasz mu płytę. Choć w środku rozdarta byłaś na milion malutkich kawałeczków, twardo, nie dając po siebie nic poznać, podałaś płytę. Nawet nie mrugnęła Ci powieka.<br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>A potem wszystko potoczyło się za szybko. Niall już miał oddawać płytę z autografem, kiedy zupełnie nieprzemyślanie podciągnęłaś rękaw grubego, czarnego swetra. Głupia, głupia! - w twojej głowie echem obiły się obelgi pod własnym adresem. Horan momentalnie chwycił twój nadgarstek. Wystarczyło jedno spojrzenie jego oczu w odcieniu oceanicznym wód, a Ty cofnęłaś przerażona dłoń za siebie. Nigdy nie chciałaś, by ktokolwiek wiedział o twojej przeszłości, o twoim samookaleczaniu się. Ręce były dopiero początkiem.<br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>— Chodź — szepnął Horan swoim irlandzkim akcentem i w jednej sekundzie znalazł się tuż obok Ciebie. W twoje nozdrza uderzył zapach jakiejś wody kolońskiej. Słyszałaś za sobą wrzaski rozwścieczonych fanek, ale byłaś w takim szoku, że nie potrafiłaś zrobić nic, prócz pójścia za Niall'em.<br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Dotarliście do pokoju w hotelu. Całą drogę na trzecie piętro żadne z was się nie odezwało, nikt nawet nie zwrócił na waszą dwójkę uwagi. Reszta zespołu rozeszła się i ślad po nich zaginął.<br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>— Cz-czemu tutaj jesteśmy? — wyjąkałaś, czując, że zaraz głos uwiąże Ci w gardle. Nie potrafiłaś się skupić, twoje myśli błądziły bez sensu po głowie.<br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>— Czemu to sobie robisz? — odpowiedział pytaniem na pytanie. Wyglądał na wściekłego, jego błękitne oczy płonęły. Poczułaś ucisk w sercu. Niall usiadł na krańcu łóżka, poklepał miejsce obok siebie, a Ty czym prędzej je zajęłaś. Horan obserwował Cię bacznie, a między wami ciążyła niezręczna cisza.<br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>— Bo ból... Pomaga zapomnieć o niektórych rzeczach. — wyszeptałaś, sama nie wierząc we te słowa. No właśnie, po co to robiłaś? Zadawałaś sobie to pytanie za każdym razem, kiedy zostawałaś sama ze swoimi myślami, skulona pod kaloryferem w łazience, zaciskając zęby i wolną dłonią przejeżdżając żyletką wzdłuż nadgarstka.<br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>— Bzdura. — mruknął pod nosem Niall. Chwycił Cię za przeraźliwie chude nadgarstki i utkwił wzrok w twoich bliznach. — Ręce? Czy gdzieś jeszcze? — zapytał, przenosząc wielkie błękitne oczy na Ciebie. Czułaś się taka otępiała, nie wierzyłaś, że siedzisz w hotelowym pokoju i rozmawiasz sobie z Niall'em Horanem o twoich bliznach na całym ciele. Strach przejął kontrolę nad twoim językiem, a kiedy się bałaś, mówiłaś za dużo. Stanowczo za dużo.<br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>— Uda. Głównie uda. Nikt mnie nie ogląda nagiej, więc tam mogłam się ciąć do woli. Ale...<br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>— Pokaż. — Jego ton, od którego przechodziły Cię ciarki na całym ciele... Po plecach, karku...<br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>— Mam się rozebrać? — powiedziałaś piskliwie niczym pięcioletnia dziewczynka.<br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>— Chcę to zobaczyć — dodał ochryple Niall. Przerażona Niall'em, zrobiłaś, co kazał. Zsunęłaś z siebie jeansy do samych kostek. Widok był naprawdę przerażający. Kości biodrowe wystawały jakbyś była w zaawansowanej fazie anoreksji, kolana odstawały, a rany na zewnętrznej stronie ud były jeszcze czerwone. Świeże ślady...<br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Niall wstał. Zlustrował Cię całą wzrokiem. Najpierw dotknął twojego ramienia, powoli sunął opuszkami palca w dół ręki. Ujął Cię za nadgarstek, przyłożył go do ust i musnął.<br />
Zaniemówiłaś. Nie wiedziałaś, jak zareagować. Czułaś jedynie jak twoje serce z sekundy na sekundę przyspiesza, w ustach zasycha, a oddech staje się coraz płytszy. Zaczęłaś mocno zagryzać polik od środka z nerwów, podczas gdy Niall ukucnął, dotykając twojego uda. Drgnęłaś pod wpływem jego zimnych dłoni. Przymknęłaś powieki, aby pół sekundy później poczuć jak jego miękkie wargi stykają się z twoimi suchymi ustami. Odruchowo objęłaś blondyna rękoma, przyciskając go mocniej do siebie. Napięcie, jakie parę minut temu panowało, zniknęło wraz z pierwszym pocałunkiem. Dłonie Niall'a błądziły po całym twoim ciele, a sam on całował niesamowicie zachłannie.<br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Nawet nie myślałaś o tym, co robisz i jakie będą tego konsekwencje. Chciałaś Niall'a tu i teraz.<br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Obydwoje runęliście na łóżko, nie odrywając się od siebie. Niall ściągnął z Ciebie bluzkę, zabrał się za rozpinanie twojego stanika. Twoja ręka powędrowała w dół, aby odpiąć pasek spodni Horana. Poczułaś, że dotknęła czegoś twardego i cofnęłaś dłoń.<br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>— Hej — szepnął z troską Niall, widząc twoje zakłopotanie. Pogłaskał twoją twarz i doskonale wiedział, że nigdy wcześniej nie byłaś z mężczyzną. Jego śliczne usta przeciął łobuzerski uśmiech, kiedy z kieszeni spodni wyciągnął prezerwatywę. Ułożył Cię z taką lekkością na łóżku, ściągnął z siebie zwinnym ruchem koszulkę i rozpiął spodnie.<br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Głuchą ciszę przerwało ledwie słyszalne pstryknięcie. Zamknęłaś oczy, szykując się na ból. Aczkolwiek nic takiego nie nastąpiło. Niall całował twoje usta, szyję, piersi. Powoli przesuwał się w dół, próbując Cię rozluźnić, a kiedy byłaś już całkowicie spokojna, ale również podniecona, poczułaś, że Horan w Ciebie wszedł. Choć nie takiego bólu się spodziewałaś, z twoich oczu popłynęły łzy, które Niall przetarł kciukiem, nadal poruszając się do przodu. Zaczęłaś delikatnie poruszać biodrami i odszukałaś ust blondyna. Wpiłaś się w nie, jednocześnie wbijając paznokcie w plecy chłopaka. Niall jęknął, a Ty nie zostając mu dłużna, czym prędzej zawtórowałaś.<br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Jak to się stało, że wylądowałaś w łóżku z Niall'em Horanem? To była twoja jedyna myśl. Nie potrafiłaś się skupić na niczym innym, jak na fakcie, że jesteś tak kurewsko szczęśliwa, jak przez całe swoje życie nie byłaś.<br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Horan przyspieszył. Widziałaś, że chłopak zacisnął palce na cienkiej, satynowej kołdrze, dysząc nad twoim uchem. Co chwilę obdarowywał Cię namiętnymi pocałunkami, przygryzał twoją dolną wargę, a potem ostatni raz wydał z siebie jęk. I Ty to zrobiłaś, czując, że zaraz się rozpłyniesz. Było Ci gorąco, a w efekcie rumieńce wypłynęły na twoje zawsze blade policzki.<br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Szczytowałaś z Horanem jednocześnie. To musiał być sen.<br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>Niall padł obok Ciebie ciężko oddychając.<br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>— Co teraz? — zapytałaś cicho, bo w ustach miałaś sucho. Patrzyłaś prosto w sufit. Poczułaś, jak palce Niall'a przejeżdżają po twoich bliznach.<br />
<span class="Apple-tab-span" style="white-space: pre;"> </span>— Nigdy więcej tego nie rób. — szepnął, tym razem nawet na nią nie zerkając. — Nawet nie wiesz, jaka jesteś piękna.<br />
<br />
<br />
by <b>Maya Malik xx</b>xxxxhttp://www.blogger.com/profile/05120321145506446277noreply@blogger.com13tag:blogger.com,1999:blog-4479933357317303538.post-23540185061224022422013-02-24T21:18:00.001+01:002013-03-09T17:40:56.892+01:0023. A Drop In The Ocean. <div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Siema, siema, miśki! :) </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Dawno mnie tu nie było. O w mordę, ile wyświetleń! *.* MASIF FENK JU! <3 </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Co do drugiej części <i>As Long As You Love Me.</i> Będę starała się ją napisać jak najszybciej, jednak kompletnie nie mam pomysłu jak zakończyć historię Nialla i Lily. Ale coś się wymyśli. :D </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Dość szybko napisała tego imagina i muszę powiedzieć, że nawet mi się podoba. :D A to jest dziwne. Mam nadzieję, że wam też się spodoba. :3</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<i style="font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif;">A drop in the ocean - jak kropla w oceanie. </i></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Postaramy się dodać coś jak najszybciej. :) </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Kochamy was.xx</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<br />
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Miałaś w rękach zdjęcie. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Wasze zdjęcie. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Twoje i Louisa. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Byliście tacy szczęśliwi.
Wszystko układało się idealnie. Każdy pocałunek smakował jak dotkniecie nieba.
Każdy dotyk był niczym kropelka deszczu spragniona zetknięcia się z ziemią.
Splecione ręce były odzwierciedleniem na zawsze splecionych serc, których nie
można było zobaczyć. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Trzeba było poczuć to coś, czego
nawet sama nie potrafiłaś nazwać. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Miłość? <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Nie, odpowiedziałaś sobie w
myślach, to zdecydowanie za małe słowo. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Poczułaś pojedynczą łzę
spływającą po policzku. Zacisnęłaś oczy, żeby nie pojawiło się ich więcej, a
twoja dłoń zgniotła zdjęcie. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Wróciłaś do wspomnienia waszej
ostatniej rozmowy sprzed roku. Byłaś wkurzona na Louisa za to, że całował się
na kanapie z jakąś suką. On oczywiście zaprzeczał, mówił, że to tylko jego
przyjaciółka. Oczywiście. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">‘- Przestań, [T.I.], wiesz, że
nie mógłbym cię zdradzić – powiedział cicho. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">- Nie mógłbyś?! – krzyknęłaś. –
Ty chyba żartujesz! Hipokryta z ciebie! Właśnie lizałeś się na kanapie z tą
całą El, a teraz mi mówisz, że nie mógłbyś mnie zdradzić?! <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">- El to tylko moja przyjaciółka –
odpowiedział.’ <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Miałaś gdzieś to, że go ranisz.
Wiedziałaś, że go ranisz. Widziałaś to w jego oczach. Ale to było nic w
porównaniu z tym, jak ty się czułaś. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">‘- Przestań, Lou – stwierdziłaś,
rezygnując z dalszej rozmowy z nim. – Wychodzę. Żegnaj, Louis. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">- Co? [T.I.], czekaj, nie,
proszę! Zostań!’ <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Ale ty w odpowiedzi tylko
trzasnęłaś drzwiami. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Myślałaś, że wasza miłość była
silniejsza od wszystkiego. Razem stawialiście czoła wszystkim przeciwnościom
losu. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Zastanowiłaś się, co ty w nim
widziałaś. Co nadal widzisz. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Wyższy od ciebie. Niesforna
brązowa grzywka. Banalne spojrzenie niebieskich oczu. Normalny uśmiech, który
przyprawiał cię o palpitacje serca za każdym razem gdy był skierowany do
ciebie. Normalny dwudziestolatek. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">A jednak było w tym wszystkim coś
wyjątkowego. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Pokochałaś ten świat, który miał
niebieskie oczy. Słyszałaś kiedyś, że miłość jest uzależnieniem od endorfin,
czyli głodem narkotykowym, prościej ujmując. Louis stał się twoją osobistą
formą uzależnienia. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Tyle razy miałaś już złamane
serce. Jednak Louis zostawił szczególny ślad w twoim życiu. Miałaś go już nigdy
nie zapomnieć. Szczęście bywa kruche. Wiesz to już aż za dobrze. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">W pierwszym miesiącu po waszym
zerwaniu był nieopisany ból. Nie chodziłaś do pracy, na wykłady. Zawiadomiłaś
szefową i ludzi na studiach, że jesteś ciężko chora i nie będziesz mogła
wychodzić przez niewiadomy czas. Dwadzieścia cztery godziny na dobę, siedem dni
w tygodniu siedziałaś na sofie lub leżałaś na łóżku. Przez cały miesiąc. Nie
płakałaś. Nie mogłaś i nie potrafiłaś. Po prostu wpatrywałaś się w pustą
przestrzeń i usypiałaś ból, który towarzyszył ci cały czas. Końcu się udało. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Przestałaś wyrażać uczucia,
stałaś się odporna na wszelkie bodźce z zewnątrz. W dnie byłaś normalna,
wieczorami też. Mało mówiłaś i nie uśmiechałaś się. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">I dzisiaj wszystko wróciło. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Przez przypadek zobaczyłaś Louisa
w kawiarni, w której zawsze kupowałaś rano kawę a po południu herbatę. Siedział
sobie z Harrym przy stoliku na dworze, ponieważ było bardzo ciepło. Śmiali się,
ale można było zauważyć, że Lou jest jakiś przygaszony. Z czystej kobiecej
ciekawości usiadłaś blisko nich, ponieważ chciałaś usłyszeć, o czym rozmawiają.
Trzymałaś kciuki, żeby cię nie rozpoznali, bo siedziałaś zaraz za plecami
Louisa, więc Harry mógł cię zobaczyć. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Po kilku próbach rozśmieszenie
Tomlinsona Harry westchnął. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">- Dalej jest ci smutno, prawda? –
zapytał. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">- Co? Nie! Wydaje ci się, Hazz –
odpowiedział. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">- Znam cię, Loueh. Widzę więcej,
niż ci się wydaje. Ciągle ją kochasz, prawda? <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Przez chwilę Louis nic nie mówił.
W końcu usłyszałaś jego cichy głos: <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">- Aż tak to widać? <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Zadałaś sobie pytanie, czy rozmawiają
o tobie, o Eleanor, czy o jeszcze jakiejś innej pannie Lou. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">- Stary – odparł Harry po krótkim
zastanowieniu. – Nie wiem, czy ona wróci. Minął już rok. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Oto twoja odpowiedź: o tobie. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">- Nie wróci – stwierdził Lou
głosem wypranym z emocji. – Za bardzo ją zraniłem. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">- Kochasz ją? Ale tak poważnie? <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">- Kocham – szepnął, ale
usłyszałaś. – Nawet teraz czuję jej perfumy, uwierzysz w to? <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Cała zesztywniałaś. On pamiętał
jak pachniesz? Zaryzykowałaś i obejrzałaś się za siebie. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Wtedy zielone oczy Harry’ego spoczęły
na tobie. Przyłożyłaś palec do ust na znak, żeby był cicho i nic nie mówił o
niej. Louis miał spuszczoną głowę i bawił się palcami, więc Harry tylko lekko
kiwnął głową. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">- A co by było, jakby wróciła? –
zapytał. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">- Nie wiem. Ale nie wróci. Nie
chce mnie na pewno znać. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">- Na pewno cię kocha – powiedział
cały czas patrząc na ciebie. Potaknęłaś głową. Kochałaś go do tej pory. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">- No nie wiem… <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">- Ale ja wiem – przerwał mu
Styles. – A czy wróci? – Tym razem zaprzeczyłaś. Nie wrócisz. – Tego nie wiesz,
Louis. Ale chyba… - zawahał się chwilę, bo nie chciał go zranić, ale wiedział,
że nie wrócisz. – chyba nie wróci, Lou – dokończył cicho. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Dość emocji jak na jeden dzień.
Uśmiechnęłaś się do niego w niemym podziękowaniu. Zebrałaś swoje rzeczy i
wstałaś, ruszając w stronę swojej kamienicy, która była zaraz obok. Całe
popołudnie i większość wieczoru spędziłaś na oglądaniu waszych wspólnych zdjęć
i pamiątek, które miałaś schowane głęboko w szafie. Znalazłaś też jego bluzę.
Ciągle pachniała nim, nawet po roku. Założyłaś ją na siebie i siedziałaś na
podłodze. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Nadziejo – umieraj. Wspomnienia –
umierajcie. Zabijacie, powiedziałaś w myślach. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Miałaś wszystkiego dość.
Stwierdziłaś, że czas to skończyć. Louis się pozbiera. Znajdzie kogoś, kogo
pokocha. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Wstałaś i poszukałaś w torbie
buteleczki z tabletkami przeciwbólowymi, a w łazience znalazłaś żyletkę z
czasów, gdy się okaleczałaś. Usiadłaś z powrotem przy waszych zdjęciach.
Napiłaś się wódki, którą miałaś koło siebie. Wysypałaś połowę zawartości
buteleczki i połknęłaś, po czym popiłaś alkoholem. Sięgnęłaś po telefon.
Tabletki były cholernie silne, bo zaczęło ci się już kręcić w głowie.
Poszukałaś w kontaktach numeru Louisa. Nie usunęłaś go, bo nie chciałaś.
Postanowiłaś napisać do niego króciutką pożegnalną wiadomość. Wystukałaś powoli
smsa, w tym samym czasie połykając resztę tabletek. Zapiłaś wszystko wódką i
sięgnęłaś po żyletkę. Powoli przyłożyłaś ją do swojego nadgarstka i nacisnęłaś.
Niemal od razu pokazały się kropelki krwi. Przejechałaś dalej, tak, aż powstała
długa, czerwona kreska. Było ci słabo i miałaś wrażenie, że zaraz zemdlejesz. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Popatrzyłaś na ekran iPhona. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">‘Żegnaj, Louis. Kocham cię.
[T.I.].’ przeczytałaś w ostatnim odruchu przytomności i zacisnęłaś wyślij. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">W myślach zobaczyłaś jego twarz.
Jego niebieskie oczy, szczery uśmiech. Poczułaś jego usta na swoich. Jego ramię
obejmujące twoją talię. Usłyszałaś jego cudowny śmiech. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Będzie szczęśliwy. Ktoś go
pokocha i on kogoś pokocha. Będzie miał gromadkę cudownych, niebieskookich,
utalentowanych i zabawnych dzieci. Zasługuje na to. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Poczułaś ogarniającą cię zewsząd
ciemność. Coś ciągnęło cię w dół. Spadałaś. <i>Jak
kropla w oceanie</i>. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<i><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Louis. </span></i><o:p></o:p></div>
Anonymousnoreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-4479933357317303538.post-53503398551554553642013-02-22T23:27:00.001+01:002013-03-09T17:40:56.909+01:00...<span style="font-size: x-large;"><span style="font-family: inherit;"><b>Heej ;)</b></span></span><br />
<br />
<span style="font-size: x-large;"><span style="font-family: inherit;"><b>Ja tylko z takim jednym pytaniem...</b></span></span><br />
<span style="font-size: x-large;"><span style="font-family: inherit;"><b>Pisze ktoś z Was imaginy, oneshoty lub opowiadania o 1D ?</b></span></span><br />
<br />
<span style="font-size: x-large;"><span style="font-family: inherit;"><b>Bo my mamy trochę mało czasu na pisanie i chciałybyśmy znaleźć kogoś do pomocy, więc jeśli piszecie i chcielibyście umieszczać swoje wypociny tutaj, to <span style="font-size: x-large;">nam powiedzcie w komentarzu</span> :) </b></span></span><br />
<span style="font-size: x-large;"><span style="font-family: inherit;"><b> </b></span></span><br />
<span style="font-size: x-large;"><span style="font-family: inherit;"><b>Proszę o szybką odpowiedź. xx</b></span></span><br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: x-large;"><span style="font-family: inherit;"><b> Love You All ♥ </b></span></span></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/08295345389996184944noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-4479933357317303538.post-18910062947746144782013-02-12T01:26:00.000+01:002013-03-12T21:15:58.923+01:0022. I Wish. Cz. 3.<div style="text-align: center;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><b>Heej ;)</b></span></span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><b><br /></b></span></span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><b> Wiem, że ostatnio pisałam, że nie mamy czasu i w ogóle, ale mam 3 część 'I Wish' ;)</b></span></span></span><br />
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><b> Jeśli podobają Wam się moje wypociny, to komentujcie. </b></span></span></span><br />
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><b>Teraz zaczęły nam się ferie i Alexx ma w końcu internet, więc pewnie pojawią się nowe imaginy ;)</b></span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><b> ~Evie.xx</b></span></span></span><br />
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><br /></span></span></span>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><b>______________________________</b></span></span></span><br />
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><br /></span></span></span>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-NktadQnusJQ/URmLq1oUbpI/AAAAAAAAAlA/p2lqo6h6g2A/s1600/louis.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://4.bp.blogspot.com/-NktadQnusJQ/URmLq1oUbpI/AAAAAAAAAlA/p2lqo6h6g2A/s400/louis.jpg" width="345" /></a></span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><br /></span><span style="font-size: small;">
<b> </b>
</span></span></span><br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Pa...- Zamknęłaś
drzwi i oparłaś się o nie plecami. Znowu ścisnęło cię w
żołądku, ale tym razem to uczucie było przyjemne. Zamknęłaś
oczy i osunęłaś się na podłogę. Dobiegły cię wątpliwości.
Znałaś go tylko dwa dni. Znaczy dłużej go znałaś. Wiedziałaś
o nim wszystko, bo byłaś fanką ich zespołu, ale osobiście nie
znaliście się zbyt długo. Nigdy nie wierzyłaś w miłość od
pierwszego wejrzenia, ale teraz chyba zaczęłaś. </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">Z zamyśleń
wyrwał cię telefon. Odebrałaś i usłyszałaś dobrze znany ci
głos.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-No hej,
obiecałem, że zadzwonię i powiem jak poszło. No więc
powiedziałem jej, ale nie wiem jak zareagowała.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Louis, gdzie ty
do cholery jesteś? Jak mogłeś powiedzieć, że mnie kochasz, a
potem sobie pójść?!</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Ja po prostu nie
wiedziałem jaka będzie twoja reakcja. Widziałem jak się
ucieszyłaś, gdy ci powiedziałem, że się zakochałem...</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Mów gdzie
jesteś. To nie jest rozmowa na telefon.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-W domu, ale
spotkajmy się w kawiarni. Za godzinę?</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Nie, teraz!-
Rozłączyłaś się. Pewnie myślał, że jesteś na niego zła.
Trudno, należy mu się. Ubrałaś się, wsiadłaś do samochodu i
pojechałaś pod umówione miejsce. W środku było mało ludzi.
Zdziwiło cię to, bo była sobota i do tego pora śniadaniowa.
Przeważnie są tu tłumy. Usiadłaś na swoim miejscu w samym
kącie i czekałaś na Louisa. Zanim jednak on przyszedł podszedł
do ciebie kelner. Ucieszyłaś się, gdy zobaczyłaś, że był to
Sean. </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-No hej, jak tam z
Riley?- Zapytałaś, gdy tylko do ciebie podszedł.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Dobrze. Nawet
bardzo dobrze.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Macie zamiar być
razem?- Chłopak się zdziwił.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-My jesteśmy
razem.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Naprawdę?! Ona
mi nic nie powiedziała... Gratulację i szczęścia życzę. </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Ja też wam życzę
szczęścia.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Nam?- Teraz to ty
się zdziwiłaś. Przecież nie wiedział o Louisie.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-No podobno jesteś
z tym Zaynem, czy jak mu tam...</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Nie, to są
plotki. Nigdy z nim nie byłam i nie będę. Możesz być pewny.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-No dobra, całe
szczęście, bo tacy ludzie jak on nie są odpowiednimi chłopakami
dla ciebie.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Jacy ludzie? Nie
znasz go.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-A ty go znasz?
Chodzi mi o to, ze jest sławny. Dla ciebie lepszy będzie ktoś
zwykły. </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Czyli jak ktoś
jest sławny, to jest niezwykły?</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Nie chodzi mi o
to... Dobra porozmawiamy później. Jestem w pracy i mam
klienta.-Wskazał ręką na drzwi. Stał tam Lou. Gdy cię zauważył,
to od razu podszedł. </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Przynieś mi to
co ostatnio. Latte i lody. </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Mi też-
Powiedział Lou i zajął miejsce naprzeciwko ciebie- Przewróciłaś
oczami na widok zdziwionej i zmartwionej twarzy blondyna. Całe
szczęści nic nie mówił tylko odszedł od stolika.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Teraz mi powiedz
co to miało być!</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Nie bądź zła.
Sama mi kazałaś powiedzieć co czuję. </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Tak, ale
myślałam, że chodzi o kogoś innego. Nie wiedziałam, że to ja.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-A ty jesteś
inna?</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Nie, ja po prostu
nie lubię, gdy ktoś ucieka.
</span></span></span><br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Ja nie uciekłem.
Chciałem tylko dotrzymać obietnicy- Nie odpowiedziałaś tylko się
w niego wpatrywałaś- Dobra uciekłem, ale bałem się twojej
reakcji. W sumie nadal się boję...</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Ale nie masz
czego- Ton twojego głosu się zmienił. Wiedziałaś jak on może
się czuć, dlatego postanowiłaś trochę odpuścić.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Mam czego. Możesz
mnie znienawidzić, a tego nie chcę. </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Ale nie dałeś
mi szansy odpowiedzieć- Przy waszym stoliku pojawił się kelner.
Nie był to jednak Sean. Może już skończył, albo po prostu nie
chciał do was podejść? Mężczyzna podał wam zamówienie i
odszedł, zostawiając rachunek. Wzięłaś swój pucharek lodów i
spojrzałaś na Louisa.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Teraz masz
szansę.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Wiem. Gdym cię
znienawidziła, to nie spotkałabym się z tobą.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Czyli mnie nie
nienawidzisz?</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Tak, nie
nienawidzę cię- Po tych słowach zaczęliście się śmiać.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-[t/i] ja naprawdę
cię kocham- wyciągnął ci z dłoni pucharek i chwycił je- I
dlatego nie będę naciskał. Wiem, że za
krótko mnie znasz, by móc mnie pokochać.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Lou, a co jeśli
twoja miłość jest odwzajemniona?</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Co masz na
myśli?- Zauważyłaś na jego ustach lekki uśmiech, który zniknął
tak samo szybko, jak się pojawił...</span></span></span></div>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><b>______________________________</b></span></span></span></div>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><br /></span></span></span></div>
<div style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: center;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><b> To jest tylko kawałek 3 części. Mam dla Was propozycję. Jeśli skomentujecie, to ja dodam resztę. To co? Może tak być? Liczę na Was i mam nadzieję, że nas nie opuściliście ;)</b></span></span></span></div>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><br /></span></span></span></div>
<div style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: center;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><b>LOVE YOU ALL ♥</b></span></span></span></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/08295345389996184944noreply@blogger.com10tag:blogger.com,1999:blog-4479933357317303538.post-9352142864142189622013-02-01T20:11:00.002+01:002013-03-09T17:40:56.923+01:00Zawieszamy :(<b><span style="font-family: inherit;"><span style="color: #cccccc;"><span style="font-size: large;"> Heej, niestety nie mam dla Was dobrych wiadomości... Postanowiłyśmy zawiesić tego bloga. Nie usuwamy go, bo kiedyś jeszcze wrócimy do pisania, ale teraz nie mamy czasu na prowadzenie go. </span></span></span></b><br />
<b><span style="font-family: inherit;"><span style="color: #cccccc;"><span style="font-size: large;"><br /></span></span></span></b>
<b><span style="font-family: inherit;"><span style="color: #cccccc;"><span style="font-size: large;"> Wiemy, że jest dużo osób, które czytają nasze wypociny, dlatego bardzo, bardzo, bardzo Wam dziękujemy. Dzięki Wam na naszych twarzach pojawiał się uśmiech. Mamy nadzieję, że u Was tak samo ;)</span></span></span></b><br />
<b><span style="font-family: inherit;"><span style="color: #cccccc;"><span style="font-size: large;"><br /></span></span></span></b>
<b><span style="font-family: inherit;"><span style="color: #cccccc;"><span style="font-size: large;"> Za jakiś czas, jak już będzie trochę więcej czasu, to coś napiszemy... przynajmniej mamy zamiar.</span></span></span></b><br />
<b><span style="font-family: inherit;"><span style="color: #cccccc;"><span style="font-size: large;"><br /></span></span></span></b>
<b><span style="font-family: inherit;"><span style="color: #cccccc;"><span style="font-size: large;"> Jeszcze raz, bardzo Was przepraszamy i baaardzo dziękujemy za tyle wyświetleń ;)</span></span></span></b><br />
<b><span style="font-family: inherit;"><span style="color: #cccccc;"><span style="font-size: large;"><br /></span></span></span></b>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: x-large;"><b><span style="font-family: inherit;"><span style="color: #cccccc;">Love You All!</span></span></b></span></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/08295345389996184944noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-4479933357317303538.post-36326150444194559402013-01-18T19:10:00.001+01:002013-03-12T21:13:56.374+01:0021. I Wish. Cz. 2<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><b> Heej ;) </b></span></span></span></div>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><b>Wiem, że dawno nic nie było, ale już to naprawiam. </b></span></span></span></div>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><b>Postanowiłam podzielić tego imagina na 3 części, bo nie mam go jeszcze całego napisanego, a trzeba coś dodać i podziękować Wam za ponad 10000 wyświetleń! Yeaah! Nawet nie wiecie ile to dla nas znaczy. xx </b></span></span></span></div>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><b>Naprawdę baardzo Wam dziękujemy i wiedzcie, że Was wszystkich kochamy ♥</b></span></span></span></div>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><b>Gdyby nie Wy, to ten blog by w ogóle nie istniał ;)</b></span></span></span></div>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><b>Dziękujemy również za komentarze, oczywiście mogłoby ich być trochę więcej, ale nie jest źle ;)</b></span></span></span></div>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><b><br /></b></span></span></span></div>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><b>Love You All ♥</b></span></span></span></div>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><b>~Evie.xx</b></span></span></span></div>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><b>________________________________________________________________ </b></span><span style="font-size: small;"><b> </b></span></span></span></div>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><br /></span></span></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-HrwXpt3qQ1c/UPmNMlTVNHI/AAAAAAAAAZM/YdZwhkuJ2uY/s1600/zayn-malik-one-direction-1712709815.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://1.bp.blogspot.com/-HrwXpt3qQ1c/UPmNMlTVNHI/AAAAAAAAAZM/YdZwhkuJ2uY/s400/zayn-malik-one-direction-1712709815.jpg" width="327" /></a></span></span></span></div>
<div style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: center;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><br /></span></span></span></div>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Cześć Zayn, chyba
musimy porozmawiać- Chwila ciszy... No jasne, najlepiej się nie
odzywać. Tchórz- Ja chcę ci tylko powiedzieć...</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Nie, to ja muszę
coś powiedzieć- Tak musisz...- Tak dla jasności. Ja nie zerwałem
z Perrie przez ciebie. Ty byłaś tylko jednym z wielu powodów, dla
których to zrobiłem. Dzięki tobie zdałem sobie sprawę z tego, że
jej nie kocham, że jestem z nią tylko dlatego... w sumie nie wiem
dlaczego. Nie było niczego co by mnie przy niej trzymało.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Naprawdę jesteś
strasznie samolubny.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Dlaczego? Miałem
z nią być tylko dla litości? Ty byś tego chciała? Bo ja nie
bardzo.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-To dlaczego nie
zerwałeś z nią wcześniej?</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Bo miałem
nadzieję, że jeszcze coś do niej czuję, ale nie. Już nic nie ma.
Wszystko wygasło. To dzięki tobie się o tym przekonałem. </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Ale ty mnie nie
znasz.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Ale chcę cię
poznać. Mam nadzieję, że mi pozwolisz. Mam nadzieję, że ty też
chcesz.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Nie Zayn. Przykro
mi, naprawdę, ale ja nic nie czuję. </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Rozumiem,
potrzebujesz czasu.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Nie. Nie
potrzebuję czasu. Ja nie będę z tobą. To się nie uda. </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Dobra, rozumiem-
Chyba naprawdę rozumiał- Nie potrzebnie ci o tym mówiłem- A
jednak nie rozumiał.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Przykro mi.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Nie, mi jest
bardziej. Przeze mnie już zawsze będziesz miała plakietkę tej
złej, która zniszczyła mój związek z Perrie.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Tak, zdaję sobie
z tego sprawę, ale to nie przez ciebie- Spuściłaś głowę w dół,
by uciec od jego spojrzenia. </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><i>Gdyby tylko się
dało...</i></span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">Poczułaś lekki
podmuch i usłyszałaś kroki, a potem cisza. Oparłaś się o ścianę
i osunęłaś na ziemię, a twarz ukryłaś w dłoniach. Chciałaś
uciec przed wszystkimi. Chciałaś zniknąć. Kilka minut później
poczułaś czyjąś dłoń na ramieniu. Podniosłaś głowę , a nad
tobą stał Lou. </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Zostaw mnie...</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-To jest mój dom
i nie zostawię cię. Powiedz co się stało- chłopak zajął
miejsce obok ciebie i spojrzał ci w oczy. Wydawało ci się to
dziwne, więc znów spuściłaś wzrok. </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Ja chyba powinnam
już iść.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Ale zmokniesz.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Wysuszę się w
domu- Stanęłaś i odwróciłaś się w stronę drzwi- Lepiej, żebym
już szła. </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Pozwól, że cię
zawiozę.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Nie!- Odwróciłaś
się, przez co znalazłaś się kilka centymetrów przed nim.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Dlaczego?</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><i>Głupie
pytanie.</i></span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Jak to dlaczego?
Wyobrażasz sobie co by było, gdy zobaczyli nas razem i w dodatku
odjeżdżających z waszego domu? Już i tak mają o mnie złe
zdanie. Nie chcę by było gorzej. Zrozum mnie.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Rozumiem, ale nie
chcę, żebyś była przeze mnie chora.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><br /></span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/--84szKAcuiE/UPmNF4pf1YI/AAAAAAAAAZE/N4Dkzyp-spU/s1600/Obraz%252812%2529.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://3.bp.blogspot.com/--84szKAcuiE/UPmNF4pf1YI/AAAAAAAAAZE/N4Dkzyp-spU/s400/Obraz%252812%2529.jpeg" width="328" /></a></span></span></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-hYAx3McM29M/UPmNYPw6SLI/AAAAAAAAAZU/mIpnx8-FuwQ/s1600/Louis-Tomlinson-louis-tomlinson-29293531-500-374.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><br /></a></span></span></span></div>
<div style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: center;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><br /></span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Nie wiem, czemu
się zgodziłam. Patrz ile ich tu jest!- Zatrzymaliście się parę
metrów od wejścia do twojego mieszkania. Nie zauważyli was
jeszcze, ale prędzej, czy później tak się stanie.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Nie martw się.
Zrobimy tak. Ja wyjdę z samochodu i ich odciągnę, a ty wejdziesz
do mieszkania.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Ale oni się
zorientują, że przyjechaliśmy razem.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Nie zorientują
się. Dobra ja idę. Jak będzie pusto to możesz iść.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Dziękuję- Bez
zastanowienia pocałowałaś go w policzek, ale potem się odsunęłaś
widząc jego wyraz twarzy. Był zdziwiony, speszony i zadowolony? </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><i>Nawet o tym nie
myśl...</i></span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">Louis wyszedł z
samochodu i ruszył w kierunku przeciwnym do twojego mieszkania. Było
tak jak planował. Wszyscy ruszyli za nim, a tym miałaś łatwe
dojście do mieszkania. Przebiegłaś dzielącą cię odległość do
drzwi i otworzyłaś je. Niall miał rację. Musiałaś kupić nowe
mieszkanie. Przekręciłaś klucz w drzwiach i ściągnęłaś
płaszcz i buty. Usiadłaś na kanapie i włączyłaś laptopa, ale
zaraz go wyłączyłaś, bo wszędzie były twoje zdjęcia.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><i>Niech oni już
się odczepią!</i></span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">Wzięłaś czystą
pidżamę i bieliznę i poszłaś do łazienki. Ściągnęłaś
koszulkę Louisa i przypomniałaś sobie o swojej, która została u
nich. Trudno. Weszłaś pod prysznic z nadzieją, ze wszystko będzie
dobrze.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-hYAx3McM29M/UPmNYPw6SLI/AAAAAAAAAZU/mIpnx8-FuwQ/s1600/Louis-Tomlinson-louis-tomlinson-29293531-500-374.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="298" src="http://3.bp.blogspot.com/-hYAx3McM29M/UPmNYPw6SLI/AAAAAAAAAZU/mIpnx8-FuwQ/s400/Louis-Tomlinson-louis-tomlinson-29293531-500-374.jpg" width="400" /></a></span></span></span></div>
<div style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: center;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><br /></span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div style="font-style: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: center;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><b>~NASTĘPNY DZIEŃ,
RANO~</b></span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><br /></span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
Dzisiaj budzik nie
zawiódł i zadzwonił równo o siódmej. Wyszłaś z łóżka,
przeciągając się. Weszłaś do łazienki i przepłukałaś twarz
zimną wodą, by się rozbudzić. Szybko się ubrałaś i zjadłaś
śniadanie. Byłaś gotowa do wyjścia. Oczywiście nie mogło się
obyć bez przepychania między fotografami, którzy już od piątej
czekali przed mieszkaniem. Dziwne, że im się chciało. Gdy
parkowałaś przed biblioteką było strasznie cicho. Jak nigdy.
Weszłaś do środka i też nic nie słyszałaś. Odwiesiłaś a
wieszaku kurtkę i przeszłaś do pokoju szefowej. Zapukałaś do
drzwi i chwilę potem przed tobą ukazała się niska, starsza
kobieta. </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Jesteś już. To
dobrze. Będziesz dzisiaj sama prowadzić bibliotekę, bo ja nie
jestem w stanie.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Coś się stało?
Zadzwonić po pogotowie?</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Nie, ze mną
wszystko dobrze- Dopiero teraz zauważyłaś, że jest ubrana na
czarno. Zawsze u niej dominowały pastelowe kolory, a teraz była
sama czerń. Ktoś z jej rodziny musiał umrzeć, ale kto?</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Przepraszam. Może
chciałaby pani jechać do dom? Ja się wszystkim zajmę.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Do domu? Do
pustego domu...- Na jej policzku pojawiła się pojedyncza łza, ale
zaraz ją przetarła. Nie wytrzymałaś napięcia i ją przytuliłaś.
Najpierw się zdziwiła i stała sztywno, ale potem się rozluźniła
i oddała uścisk. Było jej to teraz potrzebne. Już wiedziałaś
kto umarł. Mieszkała tylko z mężem, więc to musiał być on.
Odsunęła się od ciebie i odwróciła tyłem.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Teraz już idź.-
Tak, stara niemiła szefowa wróciła. Hura! Zrobiłaś to co kazała.
Nie miałaś innego wyjścia. Otworzyłaś bibliotekę, zrobiłaś
sobie kawę i usiadłaś za długim biurkiem. Twoją pasją zawsze
było czytanie, więc praca w bibliotece to idealne zajęcie dla
ciebie. Rozmawianie z ludźmi, którzy tak jak ty to uwielbiają,
poznawanie nowych ciekawych opowieści, charakterystyczny zapach
starszych książek... Czego więcej chcieć? </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><i>Spokoju...</i></span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-AnvYj32kUVY/UPmNrIjrM0I/AAAAAAAAAZc/LqumZC691KQ/s1600/tumblr_mezv81PUSk1qgqllpo1_500.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://1.bp.blogspot.com/-AnvYj32kUVY/UPmNrIjrM0I/AAAAAAAAAZc/LqumZC691KQ/s400/tumblr_mezv81PUSk1qgqllpo1_500.png" width="370" /></a></span></span></span></div>
<div style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: center;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><br /></span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div style="font-style: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: center;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><b>~WIECZÓR~</b></span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><br /></span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Do widzenia!-
krzyknęłaś w przestrzeń i zamknęłaś za sobą drzwi. Ten dzień
był wyjątkowo nudny. Chociaż żaden dzień nie przebije
wczorajszego. Wsiadłaś do samochodu i podjechałaś pod mieszkanie.
Zdziwiło cię to, że nikogo tam nie było. Coś się musiało stać,
bo tak łatwo by nie odpuścili. Wysiadłaś z samochodu i ruszyłaś
do drzwi. W środku wyciągnęłaś telefon z kieszeni i włączyłaś
go, bo w pracy jest zakaz włączonych telefonów. Miałaś trzy
nieodebrane wiadomości głosowe. Włączyłaś je ściągając buty.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><br /></span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
„<i>[t/i] tu
Riley. Zadzwoń, jak wrócisz z pracy, to ważne.”</i></span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><br /></span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
„<i>Wiem, że już
skończyłaś. Proszę zadzwoń, albo odbierz.”</i></span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><br /></span></span></span></div>
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">„<i>Nie
wiem co jest ważniejsze ode mnie, ale zostaw to i odbierz tej
cholerny telefon!”</i></span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><br /></span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">Trochę zdziwiły
cię te wiadomości, więc od razu wybrałaś numer przyjaciółki.
Odebrała po trzech sygnałach.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">-No nareszcie! Co
robiłaś?- Nie byłą zdenerwowana, ani smutna, czyli nic złego się
nie stało.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Byłam w pracy.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Tak długo?</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Tak, bo szefowej
mąż umarł i ja zastąpiłam.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Co się stało?-
Miałaś wrażenie, jakby unikała tego, co chciała ci powiedzieć.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Nie wiem.
Chciałaś mi coś ważnego powiedzieć.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Nie. Znaczy tak,
ale już nieważne...</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Co się stało?
Mów!</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Nic się nie
stało. </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Nie chcesz mówić,
to nie mów, ale ja już muszę kończyć. Do zobaczenia- Nie
czekając na jej odpowiedź rozłączyłaś się. Byłaś wyczerpana.
Chciałaś jak najszybciej znaleźć się w łóżku i iść sapać,
ale wiedziałaś, że i tak nie zaśniesz. Przebrałaś się w luźny
dres, zrobiłaś sobie kawę i włączyłaś internet. Przeraziłaś
się. Wszędzie znów były twoje zdjęcia, ale na tych wychodziłaś
z samochodu Louisa w jego koszulce, którą było widać, bo nie
zapięłaś płaszcza. Starałaś się unikać tych zdjęć. Coraz
lepiej ci to wychodziło. Nie chciałaś jeszcze bardziej się
denerwować. Sprawdziłaś wiadomości na twitterze. Większość
wiadomości miała cię obrazić, ale nie wszystkie. Niektórzy
pisali, że cieszą się, że Zayn i Perrie się rozstali i
dziękowali ci za to. </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><i>I to są
prawdziwi fani?</i></span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">Nie wiedziałaś już
co gorsze. Przejrzałaś jeszcze raz wiadomości i się zasmuciłaś.
Nie było nic ani od Zayna, ani od Louisa. W sumie pewnie już o
tobie zapomnieli, a szczególnie Louis. Oni mają tyle spraw na
głowie. Usunęłaś wszystko i zamknęłaś komputer. Wzięłaś
szybki prysznic i wróciłaś do dużego pokoju po telefon, który
zostawiłaś na stole. Sprawdziłaś godzinę. Dochodziła 20. było
jeszcze wcześnie, żeby iść spać, ale nie miałaś co robić więc
przebrałaś się w pidżamę, zrobiłaś popcorn, usiadłaś na
kanapie i włączyłaś film. Dawno nie oglądałaś telewizji, więc
teraz mogłaś się tym nacieszyć. Żeby nie zasnąć włączyłaś
horror, ale nawet przy tym mogłaś spać. </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-6b8i_7ENbBM/UPmO8xzTbTI/AAAAAAAAAZo/bmRVGk4SXOs/s1600/229820_407591085962479_174441643_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="285" src="http://1.bp.blogspot.com/-6b8i_7ENbBM/UPmO8xzTbTI/AAAAAAAAAZo/bmRVGk4SXOs/s400/229820_407591085962479_174441643_n.jpg" width="400" /></a></span></span></span></div>
<div style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: center;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><br /></span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
Obudziłaś się
przed trzecią, bo słyszałaś jakieś dźwięki. Ktoś dzwonił do
twoich drzwi. Zeszłaś z niewygodnej kanapy i otworzyłaś gościowi.
W progu ukazał się Louis. </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Co ty tu robisz?!
Głupi jesteś?!</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Nie chciałem cę
obudzić...</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Jakbyś nie
chciał, to byś nie przychodził w nocy. Coś się stało?</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Mogę wejść?-
Odsunęłaś się wpuszczając chłopaka do środka.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Stało się
coś?-Powtórzyłaś pytanie- Ty też wyglądasz, jakbyś się
dopiero co obudził.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Nie, ja nie
spałem. Nie umiałem zasnąć.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-No dobra, mów o
co chodzi, bo się zaczynam bać.- Zapadł cisza. Nikt nic nie mówił.
Nikt nie miał zamiaru czegoś powiedzieć. Usiadłaś na kanapie, w
tym miejscu, w którym spałaś i spojrzałaś na Lou.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Jak już się
zdecydujesz powiedzieć mi to, co mi powiedzieć chciałeś, to mnie
obudź- Położyłaś głowę na poduszce i poczułaś jego palce na
twojej twarzy. Spojrzałaś na niego zmrużonymi oczami, a potem
usłyszałaś jego szept, ale nie zrozumiałaś go.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Co mówiłeś?-
Spojrzał ci w oczy.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Nic nie mówiłem-
Nie miałaś siły, ani ochoty wypytywać go o to. Zamknęłaś oczy
i znów znalazłaś się w swoim małym świecie, gdzie wszystko było
łatwe i idealne. Jedno się tylko zmieniło. Nie wiadomo skąd
znalazł się tam Lou.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">Obudziłaś się
po ósmej cała obolała. Weszłaś do sypialni i ściągnęłaś
ubranie. Otworzyłaś szafę, żeby wyciągnąć jakieś czyste
ubrane, wtedy usłyszałaś pukanie do drzwi. Przypomniałaś sobie
wydarzenie z nocy.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Louis?</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Tak, to ja, mogę
wejść?</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Poczekaj, tylko
się ubiorę- Szybko włożyłaś dżinsy, długą koszulkę, a na to
bejsbolówkę- No wejdź- Przeraził cię widok jego twarzy. Wyglądał
jakby całą noc nie spał.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Zrobiłem
śniadanie i chciałbym z tobą porozmawiać.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Spałeś tu?</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Nie. W ogóle nie
spałem. Siedziałem obok ciebie i myślałem, a poza tym to nie
miałem gdzie spać.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-A czemu nie
pojechałeś do domu?</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Wolałem się tam
nie pokazywać.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Coś się stało?</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Zayn... On
podsłuchał moją rozmowę z Harrym i się na mnie wkurzył. </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-I dlatego tu
przyjechałeś?</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Nie,
przyjechałem, żeby z tobą porozmawiać. Żeby ci coś powiedzieć,
ale stchórzyłem. Chyba poczekam trochę.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Lou, co ty masz
na myśli?- Weszliśmy do kuchni.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Nic, ja po
prostu...-Spuścił wzrok- Lepiej jedz, bo będzie zimne- Spojrzałaś
na stół. Leżał na nim talerz z jajecznicą.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Jadłeś już?</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Nie, nie jestem
głodny.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Louis, powiedz mi
o co chodzi. Nie śpisz, nie jesz, przyjeżdżasz do mnie w środku
nocy... </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Byłaś kiedyś
zakochana?- Zdziwiło cię to pytanie, ale wszystko by wyjaśniało.
Poczułaś uścisk w żołądku i brakło ci oddechu. On to chyba
zauważył, ale postanowiłaś robić dobrą minę do złej gry.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Louis! Jak ja się
cieszę!- Uściskałaś go- Kim ona jest?</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Poznałem ją
niedawno. Jest ładna, miła i polubiłem ją. Nawet bardzo. Tylko
jest jeden problem.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Jaki? </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Mój przyjaciel
tego nie akceptuje.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Zayn? To
usłyszał? Że się w kimś zakochałeś?</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Tak. Tylko nie
wiem co ona czuje. Obawiam się, że nic.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Zapytaj się jej.
Wiem, że to brzmi banalnie, ale powiedz jej, że się zakochałeś.
To jest najlepsze wyjście. Ty będziesz miał pewność, a ona
świadomość. </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Dziękuję.
Wiesz, tylko ciebie mogłem o to zapytać. Chłopaki by nie
zrozumieli.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Jasne, nie ma
sprawy. Wiesz co, jedź do niej teraz- To było trochę niemiłe, ale
nie mogłaś dłużej udawać. Nie dałabyś rady- Ona na pewno
ucieszy się na twój widok. Powiedz jej o wszystkim, a potem zadzwoń
do mnie i powiedz jak poszło.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Nie, jeszcze nie
teraz. Najpierw muszę pogadać z Zaynem.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Jak wolisz, a i
dziękuję za śniadanie. Obiecaj mi coś.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-No?</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Jak przyjedziesz
do domu, to coś zjesz i pójdziesz spać.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-No nie wiem...</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Obiecaj, bo już
nigdy więcej ci nie pomogę z dziewczynami.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-No dobra, ale
chcę coś w zamian. </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Co takiego?</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Daj mi twój
numer telefonu</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Nie daję
pierwszej lepszej osobie numeru telefonu, wybacz.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Ja nie jestem
pierwszą lepszą osobą. Ja jestem Louis, który, jak nie dostanie
tego numeru, to nie będzie jadł i spał- Zmrużyłaś oczy i
spojrzałaś na niego.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Okej, ale jak
komuś go dasz. Nikt ma go nie mieć. Nawet chłopaki!</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Obiecuje-Uśmiechnął
się, a ty podałaś mu ten numer i zaprowadziłaś do drzwi. Gdy się
już ubrał to cię objął na pożegnanie.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Do zobaczenia i
kocham cię...- Nie zdążyłaś zareagować. Bo zamknął za sobą
drzwi. Gdy dotarło do ciebie, co on powiedział wyszłaś na
zewnątrz, ale on już odjeżdżał. </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Pa...- Zamknęłaś
drzwi i oparłaś się o nie plecami. Znowu ścisnęło cię w
żołądku, ale tym razem to uczucie było przyjemne. Zamknęłaś
oczy i osunęłaś się na podłogę. Dobiegły cię wątpliwości.
Znałaś go tylko dwa dni. Znaczy dłużej go znałaś. Wiedziałaś
o nim wszystko, bo byłaś fanką ich zespołu, ale osobiście nie
znaliście się zbyt długo. Nigdy nie wierzyłaś w miłość od
pierwszego wejrzenia, ale teraz chyba zaczęłaś. </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">Z zamyśleń
wyrwał cię telefon. Odebrałaś i usłyszałaś dobrze znany ci
głos...</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/08295345389996184944noreply@blogger.com10tag:blogger.com,1999:blog-4479933357317303538.post-42591915788587927662013-01-01T14:11:00.003+01:002013-03-16T18:40:23.423+01:0020. As Long As You Love Me. <div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">2013... Mam nadzieję, że będzie lepszy niż poprzedni. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Moja inspiracja do napisania tego oneshota to piosenka Justina Biebera - As Long As You Love Me. Kocham tą piosenkę, a teledyskiem baaardzo długo się jarałam. </span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Jednak nie jestem zadowolona. Nie udał mi się, planowałam całość inaczej, no ale cóż... Wyszedł taki niewyjaśniony. Miał być wzruszający, ale za chuja nie umiałam takiego napisać. Ale i tak mam nadzieję, że w jakimś stopniu wam się spodoba. :)</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Happy New Year, miśki! <3 Dziękujemy za tyle wejść. :) To dla nas cholernie ważne.x</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Aha, i dla wyjaśnienia: <i>pochyła</i> czcionka to wspomnienia. :D</span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Pamiętajcie: przynajmniej 3 komentarze i następny imagin.x </span></div>
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;"><br /></span>
<br />
<br />
<br />
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Zaparkowałem przy bramie
wjazdowej na posesję Lily. Nie odważyłem się wjechać na teren Grey’ów, a poza
tym ojciec mojej dziewczyny już szedł w moją stronę. Wysiadłem z samochodu,
zamknąłem drzwi i oparłem się o maskę. Czekałem. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">W końcu Logan stanął ze dwa metry
przede mną. Ciemne włosy były zaczesane do góry. Miał ponad 40 lat. Był wysoki,
barczysty, samą swoją postawą budził respekt. Wyciągnął papierosa z ust. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">- Niall. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">- Logan. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Było wiadome, że Logan Grey za
mną nie przepadał. Ba, on mnie nienawidził. Czemu? To proste. Rodzina Grey’ów
to cholernie bogaci ludzie. Stać ich na dosłownie wszystko. Logan jest słynnym
reżyserem filmowym, a jego żona, Stephanie, ma największą sieć salonów
kosmetycznych w całej Ameryce. To logiczne, że nie podoba mu się związek jego
córki z chłopakiem, który jeździ starszym autem niż on i nie jest jakoś
wyjątkowo zaopatrzony w pieniądze. Do tego Logan sądzi, że jestem zły i zniszczę
jego córeczkę. Oh, proszę! Nie piję, nie palę, nie kradnę. Ale on i tak za mną
nie przepada. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">- Słuchaj, postawię sprawę jasno.
<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">- Słucham. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">- Nie chcę, żebyś spotykał się z
moją córką. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Przełknąłem ciężko ślinę.
Czekałem w milczeniu, aż będzie mówił dalej. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">- Ona potrzebuje mężczyzny, nie
chłopaka, którym jesteś. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Już zamierzał odejść. Już się
odwracał. Zwilżyłem wargi. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">- Kocham ją. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Spojrzał znowu na mnie. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">- Nie wątpię – powiedział. – Ale
nadejdzie kiedyś taki dzień, gdy ją opuścisz dla kogoś innego, łamiąc jej przy
tym serce. Tak się stanie, możesz być pewny. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">- Nic o nas nie wiesz. Nie znasz
nas. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">- Nie chcę nic o was wiedzieć.
Nie chcę nic wiedzieć o tobie. Chcę, żebyś wsiadł do swojego auta, odjechał i
nigdy nie wracał. Jeśli to zrobisz, tym lepiej dla ciebie. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Patrzyłem oszołomiony jak
odchodzi. Nie wierzyłem, że zabronił mi bycia z Lily. Nie mógł. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Gdy zniknął za zakrętem
kamienistej drogi, wsiadłem z furią do auta. Trzasnąłem drzwiczkami, odpaliłem
maszynę i z piskiem opon wykręciłem, po czym wyjechałem na drogę. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Jeszcze się nie poddałem. Nigdy
się nie poddam. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">***<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<i><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">- Dogoń mnie, jeśli potrafisz! <o:p></o:p></span></i></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<i><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Ruszyłem za Lily. Jak dzieci, pomyślałem. Jeździliśmy na rowerach na
placu przed jej domem. Usłyszałem jej słodki śmiech, gdy gwałtownie zahamowała
i zeskoczyła z roweru, po czym zniknęła gdzieś między jasnymi kwiatami.
Poszedłem w jej ślady i pobiegłem za nią. Zapanowała absolutna cisza. Stanąłem
w miejscu, chcąc zlokalizować jej kryjówkę. Nagle poczułem na szyi delikatne
dłonie i ciepły oddech. <o:p></o:p></span></i></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<i><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">- Mam cię – szepnęła mi do ucha. <o:p></o:p></span></i></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<i><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Odwróciłem się do niej, kładąc ręce na jej talii. <o:p></o:p></span></i></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<i><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">- Nie – odpowiedziałem również szeptem. – To ja mam ciebie. <o:p></o:p></span></i></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<i><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Uśmiechnęła się, objęła moją szyję i delikatnie musnęła moje wargi, a
następnie wtuliła twarz w moją szyję. Mocniej przytuliłem ją do siebie. <o:p></o:p></span></i></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<i><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">- Kocham cię, Niall – powiedziała cicho. <o:p></o:p></span></i></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<i><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">- Ja też cię kocham – odparłem i pocałowałem ją w szyję. <o:p></o:p></span></i></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">***<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Uderzyłem zaciśniętymi dłońmi w
ścianę. Mocno, z całą furią, jaka się we mnie gromadziła od porannego spotkania
z Loganem. Tak to miało się skończyć? Bez żadnego wyjaśnienia miałem po prostu
zniknąć z życia Lily? Przecież my bez siebie nie przeżyjemy, czy wziął to pod
uwagę? Chyba nie. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Raz za razem maltretowałem ścianę
z ogromną siłą, bo po jakimś czasie pojawiły się delikatne wgniecenia. Do tego
miałem odarte kostki, ale to nic. Cały czas miałem w myślach słowa Logana: ‘<i>Chcę, żebyś wsiadł do swojego auta, odjechał
i nigdy nie wracał. Jeśli to zrobisz, tym lepiej dla ciebie</i>.’ Czy to była
groźba? Ciekawe, jakby Lily zareagowała na jego słowa, skierowane do mnie. Nie
spodobałoby się jej to, tego mogę być pewny. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Odwróciłem się i zrzuciłem kilka
szklanych rzeczy ze stolika. Drobne odłamki rozprysły się w każdą możliwą
stronę. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Musiało być jakieś wyjście. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">***<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<i><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Przyrządzałem właśnie śniadanie. Jajecznica, taka, jaką Lily lubi
najbardziej. Była właśnie w łazience. Po wyjściu czekała ją miła niespodzianka.
Jednak czując dłonie na ramionach wiedziałem, że nici z niespodzianki. <o:p></o:p></span></i></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<i><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">- Od kiedy ty gotujesz, Niall? – zapytała, a ja wyczułem po tonie jej
głosu, że się uśmiecha. <o:p></o:p></span></i></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<i><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Odwróciłem głowę w jej stronę i zostałem obdarzony pocałunkiem w kącik
ust. Odwzajemniłem uśmiech i wróciłem do przygotowywania posiłku. <o:p></o:p></span></i></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<i><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">- Od dawna – odpowiedziałem. <o:p></o:p></span></i></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<i><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Zamyśliła się, ciągle nie puszczając moich ramion. <o:p></o:p></span></i></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<i><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">- Ilu rzeczy jeszcze o tobie nie wiem? – odezwała się w końcu. <o:p></o:p></span></i></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<i><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Z ciągnąłem patelnię z ognia, wyłączyłem piecyk i zwróciłem się w jej
stronę, łapiąc ją w talii. Przycisnąłem usta do jej szyi. <o:p></o:p></span></i></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<i><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">- Wielu rzeczy jeszcze o mnie nie wiesz, kochanie – wymruczałem, po
czym podniosłem głowę i ją pocałowałem. <o:p></o:p></span></i></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">***<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Olśniło mnie. Uciekniemy. Musimy.
Inaczej nie mamy szans na wspólną przyszłość. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Od dobrej godziny próbowałem się
dodzwonić do Lily, ale nie odbierała. Mogę się założyć, że Logan jej nagadał coś
o tym, że niby z nią zrywam. Tylko że to było kłamstwo, jak wszystko, co jej o
mnie mówił. Westchnąłem i zacisnąłem oczy. Wystukiwałem palcami jakiś rytm na
telefonie. Zrezygnowałem z prób dodzwonienia się do niej i ruszyłem w stronę
sypialni, spakować najpotrzebniejsze rzeczy. Nie wiedziałem, czy będzie chciała
uciec ze mną. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Mogłem mieć tylko nadzieję, że
się zgodzi. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">***<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<i><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">- Pocałuj mnie, Niall – wyszeptała. <o:p></o:p></span></i></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<i><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Pochyliłem się nad nią i pocałowałem. Najpierw delikatnie, aby potem
przejść do namiętniejszego pocałunku. Moje dłonie były oparte na łóżku obok jej
bioder. W końcu się ode mnie oderwała i obdarzyła cudownym uśmiechem. <o:p></o:p></span></i></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<i><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">- Dziękuję – powiedziała. – Potrzebowałam tego. <o:p></o:p></span></i></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<i><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Zaśmiałem się. <o:p></o:p></span></i></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<i><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">- Do usług – odpowiedziałem. <o:p></o:p></span></i></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<i><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Usiadłem, a Lily położyła głowę na moich kolanach. Patrzyliśmy się
sobie tak w oczy przez bardzo długi czas. To było jedno z naszych ulubionych
zajęć. Wpatrywanie się w oczy ukochanej było niesamowitym doświadczeniem. To
było tak, jakbyśmy próbowali spojrzeć w głąb naszych dusz. <o:p></o:p></span></i></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<i><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Nagle Lily podniosła rękę i przejechała nią lekko po moich ustach, po
czym przeciągnęła ją na policzek, ale ja przekręciłem głowę i pocałowałem
opuszki jej palców. Chciałem znaleźć jakąś wygodniejszą pozycję, więc
podniosłem jej głowę i wysunąłem się, żeby złapać ją za udo i talię, i
pociągnąć za sobą do oparcia. Byliśmy teraz w półleżącej pozycji. Wtuliła się
we mnie bardziej i pogładziła po policzku. Jej dotyk działał na mnie
elektryzująco. <o:p></o:p></span></i></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<i><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Po prostu tak siedzieliśmy i patrzyliśmy sobie w oczy, uśmiechając się.
Jednak ja musiałem to zepsuć. Odsunąłem się, żeby zaraz nachylić się nad nią.
Kolejny pocałunek. Zaśmiała się. <o:p></o:p></span></i></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<i><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">- Jesteś niewyżyty! – krzyknęła cicho i ponownie pociągnęła moją głowę
w dół. <o:p></o:p></span></i></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">***<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Wybiegłem z mieszkania i wsiadłem
do auta. Zapaliłem i docisnąłem gaz, żeby jak najszybciej dojechać do domu
Grey’ów. Jadąc, ciągle zaciskałem dłonie na kierownicy. Albo uderzałem pięścią
w deskę rozdzielczą, albo przejeżdżałem dłonią po włosach. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Zbliżałem się do jej domu.
Zaparkowałem tak, żeby nikt nie zauważył mojego samochodu. Cicho zamknąłem
drzwi i skradając się, podbiegłem pod jej drzwi na taras. Miałem szczęście, że
miała pokój na parterze. Nie wiedziałem, jak bym się wspiął. Przeszedłem przez
krzewy kwiatów i stanąłem w cieniu. Siedziała na swoim łóżku. Jej twarz nie
wyrażała żadnych emocji. Wiedziałem, że była sama, bo miałem idealne miejsce, z
którego widziałem cały jej pokój. Bawiła się palcami, ale oprócz tego nie
ruszała się. Coś mnie ścisnęło w środku na jej widok. Wyszedłem z cienia i
lekko stuknąłem w szkło. Szybko podniosła głowę. Widać było, że nie spodziewała
się mnie. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Wpatrzona we mnie wstała i
podeszła do drzwi. W tym samym momencie rozpłaszczyliśmy dłonie na szybie. W
tym samym miejscu. Gdyby nie to szkło, już dawno trzymałbym ją za rękę. Popatrzyłem
na nią. Nie wiedziałem, czy ze mną ucieknie. Moje serce biło nienaturalnie
szybko. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Nie wiem, czemu, ale w naszych
gestach było coś takiego… hm. Nie wiedziałem, jak to opisać. Zakazana miłość.
Romeo i Julia. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Zobaczyłem, że jej dłoń zjeżdża
na zamek drzwi. W myślach zacząłem się cieszyć jak dziecko, jednak nie okazałem
po sobie niczego. W końcu otworzyła te cholerne drzwi, które nas dzieliły.
Cicho wskoczyłem do pokoju i mocno ją do siebie przytuliłem. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">- Wiedziałam – wyszeptała.
Czułem, że ciężko jej mówić. – Wiedziałam, że wrócisz. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Pogładziłem ją czule po głowie. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">- Za bardzo cię kocham, żeby z
ciebie zrezygnować. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Podniosła na mnie załzawione
oczy. Uśmiechnąłem się pocieszająco. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">- Uciekniesz ze mną? – zapytałem
cichutko. Nadzieja. Nadzieja. Nadzieja! <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Na jej ustach pojawił się
delikatny uśmieszek. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">- Już myślałam, że nigdy nie
zapytasz. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Zaśmiałem się. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">- To szybko. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Odsunęła się ode mnie i podeszła
do szafy. Przyglądałem się jej ze zdziwieniem, gdy wyciągała dużą, podręczną
torbę. Pewnie wypełnioną ubraniami. Posłałem jej zdziwione spojrzenie, ale
zbyła mnie machnięciem ręki. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">- Później – szepnęła. – Mój
ojciec przychodzi tutaj co godzinę, żeby sprawdzić, czy czasem nie uciekam. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Ściągnęła kurtkę z wieszaka,
założyła ją i ujęła moją wyciągniętą dłoń. Wziąłem jej torbę i wyszliśmy na
dwór. Zatrzasnęła za sobą drzwi i biegiem ruszyliśmy w stronę mojego wozu.
Otworzyłem jej drzwi. Wsiadła, a ja poszedłem ze swojej strony. Rzuciłem na
tylne siedzenie torbę i odpaliłem, zatrzaskując drzwiczki. Szybko wykręciłem i
chwilę później już pędziliśmy drogą. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">- Lily – zacząłem. – Cokolwiek
twój ojciec ci powiedział o mnie, to nie było… <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">- Powiedział, że chciałeś się z
nim spotkać, żeby powiedzieć, że wyjeżdżasz i nie chcesz mieć już ze mną nic do
czynienia. – Przerwała mi. Miała opuszczoną głowę i wpatrywała się w swoje
dłonie. – Właściwie mu nie uwierzyłam, że zrobiło mi się tak… smutno. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Pokręciłem głową. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">- Nigdy bym cię nie opuścił,
wiesz o tym, prawda? – zapytałem się. – To on chciał się ze mną spotkać. Powiedział,
że mam się z tobą nie spotykać, odjechać i nigdy nie wracać. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Uniosła głowę i zobaczyłem, że
się uśmiecha. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">- Domyśliłam się – powiedziała. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Odwzajemniłem uśmiech i
przeniosłem wzrok na drogę. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">- Na pewno tego chcesz? –
zapytałem po dłuższej chwili milczenia. Powinna się domyślić, że chodzi mi o tą
ucieczkę. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">- Tak – odpowiedziała, patrząc na
mnie. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Położyłem dłoń na jej, splatając
nasze palce. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Jechaliśmy tak w ciszy, każdy
zatopiony we własnych myślach. Wyjeżdżaliśmy właśnie z miasta. Zacząłem hamować,
bo przed nami były światła. Świeciło się czerwone. Zerknąłem na Lily i okazało
się, że ma zamknięte oczy. Jej głowa opierała się o szybę. Uwielbiałem patrzeć,
jak śpi. Światło zmieniło się na zielone, więc ruszyłem. Droga była dobrze
oświetlona, jednak pusta. To dziwne o tej porze. Jednak nie zastanawiałem się
na tym, bo nagle przede mną zamajaczył jakiś samochód. Dobra marka, a do tego
wydawało mi się znajome. Te myśli momentalnie wyleciały mi z głowy, gdy
samochód zahamował, stając centralnie przede mną, uniemożliwiając mi tym samym
dalszą jazdę. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">- Cholera! – powiedziałem cicho,
hamując dosyć gwałtownie. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Lily otworzyła oczy. Nie
wiedziała co się dzieje, ale przyznam, że ja też nie bardzo wiedziałem. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">- Co się stało? – podniosła się
na fotelu, patrząc przez przednią szybę. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Też wpatrywałem się w auto przed
nami. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">- To mój ojciec – wyszeptała z
przerażeniem. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Popatrzyłem na nią w szoku. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">- To twój ojciec?! – zapytałem.
Gdzieś w środku czułem, że to się nie uda. – Szlag by to… <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">- Co robimy? – zapytała. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Zwróciłem wzrok w jej kierunku.
Była smutna. Ja też. Nie lubię, gdy ona jest smutna. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">- Będę o nas walczył –
powiedziałem cicho. – Pamiętaj o tym. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">- Niall? – spytała się, gdy
zobaczyła, że otwieram drzwi i zaczynam wysiadać. – Niall! Co ty robisz?! <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Chciała złapać mnie za rękę, ale
się jej wymknąłem. Nie wiedziałem, co mnie do tego pcha, ale chciałem walczyć.
O nas. O nasz związek. O naszą miłość. Pochyliłem się jeszcze, patrząc jej
ostatni raz w oczy. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">- Kocham cię. – To była prawda.
Kochałem ją, jak nic i nikogo innego na świecie. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Zauważyłem, że jej oczy zaszły
łzami. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">- Niall, proszę, nie rób tego… <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Jednak ja już zamknąłem drzwiczki
i ruszyłem w stronę ojca Lily, który wyszedł w czasie naszej wymiany zdań. Stał
na tle reflektorów swojego auta. Miał złożone ręce. I był zły. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">- Nie pamiętasz, co ci mówiłem? –
zapytał, gdy stanąłem przed moim samochodem. Czułem na sobie wzrok Lily. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">- Pamiętam – odpowiedziałem. Mój
głos nie zdradzał niczego, jednak w środku strasznie się bałem. Czy on może mi
coś zrobić? <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">- No i co? <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">- A słuchałeś mnie, jak mówiłem,
że ją kocham? – odparłem. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">- Słuchałem. I powiedziałem, że
kiedyś i tak ją zostawisz. I myślę, że dzisiaj musicie się już rozstać. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Nim się obejrzałem, zbliżył się
do mnie i uderzył pięścią w twarz. Odrzuciło mnie do tyłu, ale utrzymałem
równowagę. Złapałem się za policzek. Wiedziałem, że będę nieźle poturbowany po
tym spotkaniu. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Nie mam pojęcia, dlaczego, ale w
moich myślach pojawiła się Lily. Nie, nie Lily – wspomnienie. To było na bardzo
wysokim wieżowcu. Jedno z naszych ulubionych miejsc. <i>Pocałowałem ją w szyję. </i><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Kolejne uderzenie, tym razem w
brzuch. Zgiąłem się w pół. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<i><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Podnoszę Lily na rękach i okręcam się z nią na koło własnej osi. <o:p></o:p></span></i></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Łapie mnie mocno za ramiona,
podnosząc do pionu, po czym popycha mnie na maskę samochodu. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<i><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Przytulam Lily od tyłu i patrzymy na panoramę miasta. <o:p></o:p></span></i></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Odciąga mnie od auta i rzuca na
ziemię. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<i><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Pokazuję Lily zaróżowione niebo podczas wizyty u niej. <o:p></o:p></span></i></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Podnosi mnie z ziemi i ponownie
uderza w twarz. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">- Tato! <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<i><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Siedzimy na ławce w jej ogrodzie i przytulamy. <o:p></o:p></span></i></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">- Tato, zostaw go! Przestań! <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Ktoś odciągnął mnie od Logana.
Odwróciłem się i zobaczyłem przerażoną twarz Lily. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">- Idź – wyszeptałem. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">- Niall… <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Odsunąłem się od niej i wróciłem
do Logana. Uderzał mnie raz za razem. W tle słyszałem krzyki Lily. Wszystko
mnie już bolało, ale nie chciałem dać mu tej satysfakcji, że mnie wykończył.
Znowu popchnął mnie na maskę. Pod ramiona złapała mnie Lily, ale nie chciałem,
żeby na mnie teraz patrzyła. Czułem krew lecącą z rozciętej wargi i brwi. Mogłem
się założyć, że jestem cały posiniaczony. Splunąłem krwią. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">- Zostaw go, tato! – Lily wyszła
przede mnie, ale ja ją odsunąłem. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">- No – powiedziałem do Logana. –
Zrób to. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Chciałem, żeby to już się
skończyło. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">I to już był koniec. Uderzył mnie
po raz ostatni. Najmocniej. Ten cios zwalił mnie z nóg. Opadłem na kolana.
Logan chciał jeszcze mnie kopnąć, ale Lily wkroczyła między nas. Jej ojciec
złapał ją za łokieć. Wyciągnąłem rękę, żeby ją złapać, ale odciągnął ją ode
mnie. Prowadził Lily w stronę swojego samochodu. Ona mu się wyrywała, jednak on
nie dawał za wygraną. Słyszałem jej krzyki. Chciałbym za nimi pobiec. Chciałbym
odzyskać Lily. Ale nie miałem sił. Prawda, właściwie się nie broniłem, ale
Logan mnie wykończył. Podparłem się rękami, żeby nie opaść twarzą na asfalt.
Mój oddech był ciężki. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Ostatnie, co usłyszałem, to
odjeżdżający samochód i krzyk Lily: ‘<i>Niall!</i>’
<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<i><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Przytuliłem ją mocniej do siebie. <o:p></o:p></span></i></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<i><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">- Niall? <o:p></o:p></span></i></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<i><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">- Mhm? <o:p></o:p></span></i></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<i><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">- Obiecasz mi coś? – spytała. <o:p></o:p></span></i></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<i><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">- Oczywiście, słońce. <o:p></o:p></span></i></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<i><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">- Nie zostawiaj mnie. Nigdy. Proszę. <o:p></o:p></span></i></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<i><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Popatrzyłem w jej zielone oczy. Były pełne nadziei i miłości. Do mnie.
Uśmiechnąłem się i pogładziłem ją po policzku. <o:p></o:p></span></i></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<i><span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">- Nigdy cię nie zostawię. Za bardzo cię kocham. </span></i><o:p></o:p></div>
Anonymousnoreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-4479933357317303538.post-34415822768235652932012-12-31T02:12:00.001+01:002013-03-15T21:31:01.373+01:00...<span style="font-family: "Courier New",Courier,monospace;"><span style="color: #cccccc;"><b><span style="font-size: large;"> <span style="font-family: inherit;"><span style="color: #444444;">Heej :)</span></span></span></b></span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="color: #444444;"><br /></span></span>
<span style="font-family: inherit;"><span style="color: #444444;"><b><span style="font-size: large;"> Chciałybyśmy życzyć Wam spełnienia marzeń, a najbardziej tych o 1D, ale nie tylko. Żeby nowy 2013 rok, pomimo tego, że jest 13, nie był pechowy, a wręcz przeciwnie. Żebyście znaleźli w tym roku kogoś z kim będziecie szczęśliwi, kogoś, kto odmieni wasze życie o żebyście nie zapomnieli o naszym blogu ;) </span></b></span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="color: #444444;"><b><span style="font-size: large;">Po prostu życzymy Wam szczęśliwej 13-stki ;))</span></b></span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="color: #444444;"><b><span style="font-size: large;"> <i> "Dla mnie 13 to baaardzo szczęśliwa i ważna liczba ;)</i></span></b></span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="color: #444444;"><i><b><span style="font-size: large;">13 grudnia 2011r. zostałam Directioner ♥</span></b></i></span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="color: #444444;"><i><b><span style="font-size: large;">13 maja 2009r. zostałam Belieber ♥</span></b></i></span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="color: #444444;"><b><span style="font-size: large;"><i>Tak więc mam nadzieję, że 2013 będzie dla mnie i dla Was szczęśliwy ;)"</i>~Pinacolada</span></b></span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="color: #444444;"><b><span style="font-size: large;"><br /></span></b>
<b><span style="font-size: large;"> Ale to nie wszystko, chcemy wam baaaardzo podziękować, że z nami jesteście, że nas wspieracie komentarzami, których jest mało, ale są. Za to najbardziej dziękujemy. Wiedzcie, że jeden komentarz to dla nas bardzo wiele. Wczoraj było 398 wyświetleń na blogu, to prawie 400. Naprawdę Wam za to dziękujemy. Wiedzcie, że Was baardzo mocno kochamy, bo bez Was nie zaszłybyśmy tak daleko ;)</span></b></span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="color: #444444;"><b><span style="font-size: large;">Kiedyś postanowiłyśmy zostać pisarkami... Wiemy, że nam to nie wyjdzie, ale dzięki Wam jesteśmy krok bliżej do tego... ;) </span></b></span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="color: #444444;"><b><span style="font-size: large;"><br /></span></b>
<b><span style="font-size: large;"> Za jakiś czas więcej o sobie powiemy. Dzięki temu bardziej nas poznacie i może polubicie :) </span></b></span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="color: #444444;"><b><span style="font-size: large;">Może kiedyś zrobimy twitcama dla Was, co o tym myślicie? </span></b></span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="color: #444444;"><b><span style="font-size: large;"><br /></span></b>
<b><span style="font-size: large;"> Stwierdzam, że założenie tego bloga było dobrym pomysłem, bo poznałyśmy dużo osób, które tak jak my, kochają tych 5 czopków ♥<span style="font-size: large;"> Dzięki nim jesteśmy innymi osobami. Nie wyobrażamy sobie życia <span style="font-size: large;">bez nich, ale Wy pewnie też<span style="font-size: large;"> ;)</span></span></span></span></b></span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="color: #444444;"><b><span style="font-size: large;"><br /></span></b>
<b><span style="font-size: large;"> No to chyba koniec naszych wypocin ;) </span></b></span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="color: #444444;"><b><span style="font-size: large;"> Pamiętajcie, że bardzo Was kochamy i cieszymy się, że z nami jesteście. xx</span></b></span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="color: #444444;"><b><span style="font-size: large;"><br /></span></b>
<b><span style="font-size: large;"> PS. Po prawej stronie bloga jest ankieta, fajnie by było, jakbyście wyrazili swoje zdanie ;) Nie wiemy, które imaginy wam się najbardziej podobają, które najchętniej byście czytali, a to jest ważne, bo ten blog jest dla Was ♥</span></b></span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="color: #444444;"><b><span style="font-size: large;"> </span></b></span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="color: #444444;"><span style="font-size: x-large;"><b> Love You All... ♥</b></span></span></span><br />
<span style="font-family: inherit;"><span style="color: #444444;"><b><span style="font-size: large;"><br /></span></b></span></span>
<span style="font-family: inherit;"><span style="color: #444444;"><b><span style="font-size: large;">~Pinacolada&Alexx </span></b></span></span>Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/08295345389996184944noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4479933357317303538.post-5686581469107460422012-12-29T03:16:00.002+01:002013-03-12T21:17:53.974+01:0019. I Wish. Cz. 1.<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"> Wiem, wiem, wiem... Przepraszam Was wszystkich. Miałam dodać świątecznego imagina, ale nie miałam weny. Ci z Was, którzy sami coś piszą wiedzą jak to jest. Miałam pomysł, ale nie szło mi napisanie go. Co napisałam to usuwałam i tak w kółko... </span></span></span></div>
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"> Ale przyszła wena, więc jestem z nowym imaginem. Znaczy pierwszą częścią nowego imagina. Druga będzie niebawem... :) </span></span></span></div>
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"> Obiecałam Oli (Alexx), że wstawię coś zanim pójdę spać, więc wstawiam :)</span></span></span></div>
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"> Piszcie co myślicie i czy chcecie 2 część :)</span></span></span></div>
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">~Evie.xx</span></span></span></div>
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"> _____________________________________________________________</span></span></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/--9A1nEHd7Mo/UN5RBEPCE-I/AAAAAAAAAP0/pkmkbaDUd-s/s1600/zayn-malik-hot-one-direction-1562371724.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><br /></a></span></span></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/--9A1nEHd7Mo/UN5RBEPCE-I/AAAAAAAAAP0/pkmkbaDUd-s/s1600/zayn-malik-hot-one-direction-1562371724.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://1.bp.blogspot.com/--9A1nEHd7Mo/UN5RBEPCE-I/AAAAAAAAAP0/pkmkbaDUd-s/s400/zayn-malik-hot-one-direction-1562371724.jpg" width="312" /></a></span></span></span></div>
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"> </span></span></span></div>
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"> Otworzyłaś
oczy i sięgnęłaś po telefon, jak zawsze gdy się budziłaś. </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"> -O
cholera!- Krzyknęłaś i dosłownie wyskoczyłaś z łóżka.
Pobiegłaś do łazienki, żeby się ogarnąć i po dziesięciu
minutach zaczęłaś się ubierać. </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Jebany budzik!-
Powiedziałaś do siebie i wyszłaś z mieszkania. Zamknęłaś drzwi
na klucz i pobiegłaś do samochodu. Miałaś już czterdzieści
minut spóźnienia. </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">Gdy
dojechałaś na miejsce czterdzieści minut zmieniło się w ponad
godzinę, przez korek, w którym stałaś dziesięć minut. Weszłaś
do biblioteki, w której (jeszcze) pracowałaś. Ściągnęłaś
płaszcz i wieszając go, usłyszałaś dobrze znany ci głos.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Nawet się nie
rozbieraj- To była twoja szefowa. Nienawidziła spóźnień, a ty
nienawidziłaś jej. Odwróciłaś się w jej stronę. Nie miała
dobrego nastroju.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"> -Ja
naprawdę przepraszam. Były korki, nie...</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"> -Nie
tłumacz się. Już raz ci darowałam. Obiecałaś, że to się nigdy
więcej nie powtórzy i co? </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"> -Ja
naprawdę przepraszam.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Wiesz, co powinnam
zrobić? Powinnam cię zwolnić- Wredna stara jędza!- Ale tego nie
zrobię. Za bardzo klienci cię lubią. Teraz ubierz się i idź do
domu.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"> -Ale
jak to?</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Normalnie. Po
prostu nie dostaniesz za dzisiaj wypłaty. Nie będę znosiła
spóźnień,a poza tym nie jesteś mi do niczego potrzebna dzisiaj-
No i po jaką cholerę w ogóle tu jechałaś? Czasami nie ogarniałaś
tej babki. No ale cóż, kto by ją ogarnął? Zdobyłaś się na
uśmiech, który ci nie wyszedł, ale za to co innego wyszło. Ty.
Stanęłaś przodem do ulicy i stwierdziłaś, że miałaś dużo
szczęścia. </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">Wsiadłaś do
samochodu i wyciągnęłaś z kieszeni telefon. Na ekranie widniała
duża koperta. Przeczytałaś sms'a, odpisałaś i ruszyłaś. Po
chwili byłaś na miejscu. Przed kawiarnią czekała, twoja
przyjaciółka Riley. Uściskałaś ją na powitanie i weszłyście
do środka. </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"> -Nie
mogę uwierzyć, że cię nie wylała. </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"> -Ja
tez nie. Chyba miała ciekawą noc- Obie zaczęłyście się śmiać.
Zajęłyście swoje miejsca w rogu i złożyłyście zamówienie.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"> -Dwie
latte.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"> -I
lody!- Dodała Riley.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"> -Tak
i lody- Uśmiechnęłaś się do chłopaka, który was obsługiwał.
Był całkiem, całkiem. Blond włosy, niebieskie oczy i słodki
uśmiech. Odwróciłaś od niego wzrok i spojrzałaś na
przyjaciółkę, a blondyn odszedł.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"> -O
Jezuuuu... Jakie ciacho!- Riley patrzała ponad twoje ramię.
Odwróciłaś się w tamtą stronę i zauważyłaś bruneta. Miała
rację, było to niezłe ciacho. </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Zagadaj.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"> -Ja?
Nie, nie, nie...</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Dlaczego?</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Spójrz na niego-
Zrobiłaś co kazała. Niestety, a może na szczęście widziałaś
tylko jego tył. Miał nawet niezły tył.- A teraz spójrz na mnie-
Twój wzrok znowu powędrował na przyjaciółkę. Była ona niską
brunetką. Miała tylko 160 cm wzrostu, ale za to miała zajebiste
brązowe oczy, w których zakochałaś się gdy tylko pierwszy raz ją
zobaczyłaś. Zdecydowanie oczy to był jej największy atut. </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"> -No
i co?</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"> -Ja
to co? On nawet nie zwróci na mnie uwagi.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"> -Jak
zagadasz to zwróci.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Dobra, nie robię
sobie nawet nadziei. O, nasze lody idą!</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Jeszcze do tego
wrócimy- Powiedziałaś, zanim blondyn podszedł do waszego stolika.
</span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Proszę, to dla
was- Położył na stoliku kawy i pucharki.- Smacznego.- Posłał nam
ciepły uśmiech i poszedł. Zrobiłaś łyk kawy i znów spojrzałaś
na przyjaciółkę.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"> -To
idziesz do niego?</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"> -Nie.
Poszedł już- odwróciłaś się i faktycznie już go tam nie było.
Szybko wyciągnęłaś z torebki pieniądze, położyłaś je na tacy
i pociągnęłaś Riley za rękę.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"> -Co
ty robisz? Moje lody!</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Kupię ci nowe, a
teraz chodź, bo nam ucieknie!</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"> -Kto?</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"> -A
jak myślisz? Dobra jest. Idziemy za nim.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Zwariowałaś?!
Chcesz go śledzić?!</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"> -Nie
śledzić, tylko iść za nim.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"> -Tak,
bo to naprawdę wielka różnica.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"> -Nie
marudź tylko chodź!- Pociągnęłaś ją za rękę i ruszyłyście
za brunetem. </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"> -Co
się dzieje?- Spytała Riley, bo dookoła chłopaka zebrała się
grupka dziewczyn. Zachowywały się dość dziwnie. Jedne stały bez
ruchu, gapiąc się w niego, a inne piszczały jak nienormalne.
Domyśliłaś się, że to musi być ktoś znany.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"> -Nie
mam pojęcia. Chodźmy bliżej.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"> -Ale
on nas zauważy.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"> -Nie
martw się, będzie zajęty nimi- Zbliżałaś się do chłopaka i
dopiero wtedy go rozpoznałaś- OMG!</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"> -Co?
Co się stało?- Spojrzałaś na nią w stylu <i>naprawdę jesteś
taka głupia, czy tylko udajesz?</i><span style="font-style: normal;">-
No co?</span></span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Nie wiesz kto to
jest? Naprawdę, czy sobie ze mnie robisz jaja?- Riley przyjrzała
się chłopakowi, a potem znów spojrzała na ciebie i pokręciła
głową. Wyciągnęłaś z kieszeni telefon i pokazałaś jej jedno
zdjęcie.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Skąd ty masz
jego zdjęcie na telefonie?!</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Dalej nie wiesz
kto to jest?- Gdy znów pokręciła głową włączyłaś jej kolejne
zdjęcie, ale na tym byli wszyscy cało piątką i pod każdym
napisane było imię.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-One Direction?</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Tak! W końcu!</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Ale ja ich nie
znam. Może coś tam słyszałam, ale nawet jednej piosenki od nich
nie znam.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Na pewno znasz.
Czekaj, włączę ci coś- Przeszukałaś swoje pliki muzyczne i
wybrałaś piosenkę, którą powinna znać. Chyba każdy ją zna. Z
twojego telefonu zaczęły lecieć pierwsze dźwięki What Makes You
Beautiful.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="CENTER" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><br /></span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="CENTER" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><i>You're
insecure<br />Don't know what for<br />You're turning heads when you walk
through the do-o-or... </i></span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="CENTER" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><br /></span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Nie, nie, nie. To
nie możliwe. To on?</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Tak, to on...</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Fuck! Odwróć
się...- Zrobiłaś co kazała i od razu tego pożałowałaś. Wysoki
brunet na was patrzył i się uśmiechał.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Słyszał to?-
Spytałaś.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Jak miał nie
słyszeć jak jest kilka metrów od nas, a ty puściłaś to na
fulla?! </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Hmm... To nie był
dobry pomysł. Cholera, idzie tu...</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Co ty nie
powiesz?- Szepnęła, bo był już obok was.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Hej- Spojrzał na
twoja rękę, w której trzymałaś komórkę. Wtedy przypomniałaś
sobie, że piosenka nadal leciała i akurat zaczęła się jego
solówka.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="CENTER" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><br /></span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="CENTER" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><i>So
c-come on<br />You got it wrong<br />To prove I'm right I put it in a
so-o-ong<br />I don't know why<br />You're being shy<br />And turn away
when I look into your e-e-eyes... </i></span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="CENTER" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><br /></span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Przepraszam-
Wyłączyłaś telefon i schowałaś go do kieszeni.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Nie ma za co-
Posłał ci jeszcze większy uśmiech, a tobie zmiękły kolana.
Zrobiło ci się ciepło i twoje dłonie zaczęły się pocić. </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><i>Czy
on musi się tak gapić?</i></span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">Chcąc uciec od
jego spojrzenia skierowałaś swój wzrok na dziewczyny, które szł
w waszą stronę. Skrzywiłaś się.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Współczuję
ci...- Chłopak odwrócił się w ich stronę i również się
skrzywił.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Tak, dziękuję.
Niektóre fanki potrafią być... Natrętne. Niekiedy zdarza się, że
mnie śledzą. To jest przerażające- Zrobiło ci się głupio, bo
przecież sama go śledziłaś. Tak jakby. Riley odchrząknęła, y
zwrócić na nas swoją uwagę.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-[t/i] chyba
powinnyśmy już iść- Powiedziała chwytając cię za rękę. Chyba
miała rację. Gdyby któraś z fanek zrobiła wam zdjęcia, to
miałybyście przesrane. </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Masz rację
Riley- Znów spojrzałaś w ciemne oczy chłopaka- Hm... no to pa-
Uśmiechnęłaś się.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Do zobaczenia-
Wiedziałaś, że już raczej się nie zobaczycie, ale trzeba mieć
nadzieję. Odwróciłyście się i odeszłyście. Dziwnie się
czułaś. Jak jeszcze nigdy. Nie umiałaś nabrać oddechu i w twojej
głowie jak echem odbijały się jego słowa <i>„Do zobaczenia...”.
</i></span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Co to miało do
cholery być?!- Była zła. Bardzo zła. Też byś była na jej
miejscu. </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Ja... Przepraszam</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Wiesz jak ja się
czułam? Przyjaciółki tak nie robią! </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Ale o co ci
chodzi? Przecież nie zrobiłam nic takiego.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Nic takiego?!-
Przytuliłaś ją. Nienawidziłaś gdy była na ciebie zła.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Przepraszam...
Wiem, nie powinnam była się do niego odezwać. Pierwsza go
zobaczyłaś.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Nie chodzi mi o
to!- Odsunęła się od ciebie- Nie rozumiesz? Ja nienawidzę tego,
że gdy tylko widzę jakiegoś chłopaka, który mi się podoba, ty
musisz mu się spodobać.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Ale ja mu się
nie spodobałam.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Jak to nie? To
niby po co do nas podszedł?</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Bo usłyszał
piosenkę.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Nie, bo ciebie
zauważył.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-I tak już się
nie spotkamy. Przecież to jest Zayn Malik! A poza tym, to on ma
dziewczynę. </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Dobra, nie chcę
się z tobą kłócić przez jakiegoś chłopaka- Z powrotem ją
przytuliłaś. Zrobiło ci się jej szkoda. Przyrzekłaś sobie, że
jak jeszcze raz spotkasz jakiegoś fajnego chłopaka, który się jej
spodoba, to pomożesz jej go poderwać. Tak, to jest dobry pomysł.
Tylko teraz trzeba go wcielić w życie. </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Idziemy na te
lody?- Pokiwała głową. Poszłyście w stronę kawiarni, z której
niedawno wybiegłyście. Zajęłyście swoje poprzednie miejsca i
znów podszedł do was blondyn.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-To znowu wy-
Uśmiechnął się. Ten uśmiech był szczery i słodki. Wtedy
wpadłaś na pomysł.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Tak, to znowu my.
</span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Co podać?-
Spojrzał na Riley i uśmiech mu zszedł- Coś się stało?- Spytał.
Pewnie nie codziennie widział w kawiarni tak zapłakanej dziewczyny,
ale to było słodkie, że tak się o nią martwił.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Nie, wszystko
okej. Daj to samo co wtedy- Próbowała się uśmiechnąć, ale nie
wyglądało to przekonująco. </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Dobrze nie
naciskam- Odwrócił się i odszedł- Polubiłaś go. Musiał tu
pracować od niedawna, bo jeszcze kilka dni temu tu byłaś i go nie
jeszcze nie było. Chłopak naprawdę był ładny. Blond włosy,
które sterczały w różnych kierunkach, wielkie niebieskie oczy,
które w słońcu przybierały turkusowy kolor i wydatne kości
policzkowe, jak i usta. </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Riley... hm...
Podoba ci się ten kelner?- Pod wpływem jej wzroku przeszedł cię
dreszcz, ale nie przejęłaś się tym i dalej próbowałaś się
dowiedzieć, czy możesz działać i ich zeswatać- No bo on wydaje
się miły i jest przystojny.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Tak.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Co tak?</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Jest miły i
przystojny.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Czyli ci się
podoba?</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Nawet, ale proszę
nie rób nic, bo ty zawsze musisz coś zepsuć.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Ja?!- Oburzyłaś
się. Chociaż dziewczyna miała rację, ale tym razem chciałaś coś
naprawić. Musiałaś jej pomóc, bo była jedyną osobą, na której
ci zależało. Nie miałaś rodziny. Miałaś tylko ją i chciałaś,
żeby była szczęśliwa- Dobra, może czasami wpadam na głupie
pomysły, ale znam się an chłopakach i mogę ci pomóc.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Ale ja nie chcę,
żebyś mi pomagała. Ja muszę sama to zrobić.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-No to zagadaj do
niego.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Ja? Niee...</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-No właśnie. Ty
jesteś za bardzo zamknięta w sobie i nieśmiała. Musisz się tego
pozbyć, a teraz będziesz miała okazję.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Co ty zamierzasz
zrobić?</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Zobaczysz-
Wstałaś i podeszłaś do lady, za którą stał blondyn.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Hej. Możemy
pogadać?</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Jasne- Uśmiechnął
się i wyszedł do ciebie- O co chodzi?</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Bo wiesz.
Spodobałeś się mojej przyjaciółce, ale ona jest bardzo nieśmiała
i boi się zagadać. </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-J-ja?- Zaczął
się jąkać. </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><i>Słodkie</i></span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Tak ty.
Zamierzasz coś z tym zrobić?- Spojrzał na Riley, która się wam
przyglądała. Nawiązali kontakt wzrokowy, jest dobrze.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Chyba tak. Nawet
jest ładna i wygląda na fajną dziewczynę- Wyciągnęłaś telefon
z kieszeni i napisałaś na kartce numer jej numer i mu ja podałaś.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Zadzwoń do niej-
Uśmiechnęłaś się do niego i zadowolona wróciłaś do stolika.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Zabiję cię!</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Też cię kocham,
ale jakieś dziękuję mogłoby być- Posłałaś jej buziaka, a
potem uśmiechnęłaś się, bo do stolika podszedł blondyn.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><br /></span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-PQ0W7PIn2YA/UN5RVGwMyUI/AAAAAAAAAP8/3YXdRb4yYqE/s1600/louis-tomlinson-louis-tomlinson-31183023-350-350.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://3.bp.blogspot.com/-PQ0W7PIn2YA/UN5RVGwMyUI/AAAAAAAAAP8/3YXdRb4yYqE/s400/louis-tomlinson-louis-tomlinson-31183023-350-350.jpg" width="400" /></a></span></span></span></div>
<div style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm; text-align: center;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
<b>~WIECZÓR~</b></span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><br /></span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
Siedziałaś na
tapczanie, skacząc po kanałach, gdy usłyszałaś dobrze znaną ci
melodię, która dochodziła z twojego telefonu. Niechętnie zeszłaś
z kanapy i przeciągając się podeszłaś do komórki.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Halo?- W
odpowiedzi usłyszałaś piski. Radosne piski- Riley uspokój się i
powiedz co się stało.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Sean zadzwonił.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Kto?!- Nie
przypominałaś sobie żadnego Sean'a.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-No Sean, ten
kelner z kawiarni. </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Aa ten.
Wiedziałam, że zadzwoni, bo dałam mu twój numer.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Wiesz co? Jednak
się myliłam co do ciebie. Nie zawsze wszystko psujesz. Kocham cię-
Jakoś tak lepiej ci się zrobiło po jej słowach. Byłaś z siebie
dumna i cieszyłaś się jej szczęściem, ale chwilę potem coś cię
zmartwiło. Nie wiedziałaś tylko co. </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Też cię kocham-
Usłyszałaś dzwonek do drzwi- Przepraszam, ale ktoś mi się do
drzwi dobija. Pogadamy potem, okej?</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Jasne-
Rozłączyłaś się i otworzyłaś do drzwi, a za nimi stało
kilkanaście osób, które trzymały kamerę, albo mikrofony lub
dyktafony. Wystraszyłaś się ich.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-To przez ciebie
rozpadł się związek Zayna Malika i Perrie Edwards?</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Co? O co chodzi?-
jakiś mężczyzna przysunął do ciebie mikrofon, ale go
odepchnęłaś.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Masz romans z
Zaynem?</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Widziano was
dzisiaj razem..</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Mamy zdjęcia...</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Potwierdzisz to,
że z nim jesteś?- Ludzie przekrzykiwali się, popychali i prawie
wchodzili do jej domu. </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Czego wy ode mnie
chcecie?! Nie jestem z żadnym Zayn'em Malik'iem! Nie wiem o czym wy
do mnie mówicie! Zostawcie mnie w spokoju!- Wycofałaś się do domu
i trzasnęłaś drzwiami. Dopiero po chwili zdałaś sobie sprawę z
tego, co się stało. Szybko włączyłaś laptopa i wpisałaś do
wyszukiwarki 'Zayn and Perrie' i przeraziło cię to co ujrzałaś.
Ci dziennikarze mieli rację. Zayn zerwał z Perrie. Weszłaś na
twittera i pierwsze co zobaczyłaś to wpis Zayna, w którym wyjaśnia
dlaczego zerwali. Spotkał jakąś dziewczynę i zakochał się w
niej. Nie chciał okłamywać Perrie i wszystko jej powiedział, a
ona go rzuciła. Zrobiło ci się jej przykro. Niżej znalazłaś
zdjęcie jak stoisz ty i Zayn obok ciebie. Patrzycie sobie w oczy i
uśmiechacie się do siebie. Przecież była z wami jeszcze Riley.
Czemu ją wymazali? Wszyscy szukają tanich sensacji i wrabiają w to
niewinnych ludzi.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><i>Ale czy na
pewno niewinnych?</i></span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">Nie, nie mogłaś
tak myśleć. To przecież nie o tobie Mówił. To nie mogłaś być
ty. Na pewno nie jesteś tą dziewczyną, w której się zakochał.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><i>A może jednak?</i></span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">Musiałaś to
wyjaśnić. Napisałaś do niego prywatną wiadomość, w której
spytałaś się o co chodzi z tym zdjęciem i dlaczego byli u niej
paparazzi. Zamknęłaś komputer i poszłaś zrobić sobie coś do
picia, bo ze złości, a może z tego krzyku piekło cię gardło.
Nalałaś sobie wodę niegazowaną i wróciłaś do pokoju. Twój
telefon się rozdzwonił. Była to Riley.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-No hej, widzisz
co się dzieje? </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Nie, o czym ty
mówisz?</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Wejdź na
twittera, ale się przygotuj.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Do czego?</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Do czego?!-
Krzyknęła, a ty odsunęłaś telefon od ucha przez co się
słyszałaś co potem powiedziała. Słyszałaś jedynie „200
obserwujących”.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Ile? Ale ja
miałam ponad 500...</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-No właśnie, a
teraz masz ponad dwa miliony!- Wybuchnęłaś śmiechem. Chyba już
nic cię dzisiaj nie zaskoczy. Rozłączyłaś się i weszłaś na
twittera. Było tak jak mówiła Riley. Miałaś ponad 2mln.
Obserwujących. Nie zauważyłaś tego wcześniej, tak naprawdę w
ogóle nie zwróciłaś na to uwagi. Ale skąd oni o tobie wiedzieli?
</span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><i>Jak to skąd?
Przecież to przez „ciebie” rozpadł się związek ich idola.
Zayna...</i></span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">Twoja tablica
szalała, interakcje też. Bała<b>ś</b> się wejść w wiadomości, ale
musiałaś usunąć ten spam. Od razu zaznaczyłaś wszystkie
wiadomości chciałaś je usunąć, ale coś cię podkusiło, żeby
sprawdzić kto pisał. I dobrze, że to zrobiłaś, bo miałaś jedną
wiadomość od Zayna. Tak, to było dziwne. Odznaczyłaś ją, a
resztę usunęłaś. Jednak to nie miało sensu bo za chwilę
pojawiły się nowe i nowe. Nie zwracałaś na to uwagi tylko
włączyłaś wiadomość od Malika. Po przeczytaniu jej, serce ci
stanęło. Tak się czułaś. Jakby twoje serce nie istniało, jakby
go nie było. Z całej siły zamknęłaś laptopa i zaczęłaś
płakać. Mieli rację. Wszyscy mieli rację. To o ciebie chodziło.
Nie mogłaś pojąć, jak to się stało. Przecież ty tylko
wymieniłaś z nim kilka zdań, ale przecież ty też coś poczułaś.
Tylko na pewno nie zniszczyłabyś przez to związku.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><i>Ale czy właśnie
tego nie zrobiłaś?</i></span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">Miałaś za dużo
myśli w głowie. Musiałaś się odprężyć, zająć czymś swoje
myśli, bo nie miałaś już czym płakać. Wydmuchałaś nos i
poszłaś do łazienki przemyć mokrą i opuchniętą twarz.
Wyglądałaś jak potwór, ale zimna woda trochę pomogła. Dlaczego
ty się tym w ogóle przejmujesz? Przecież to nie twoja wina, że
się zakochał. Nic nie zrobiłaś. Jednak czułaś się podle.
Nałożyłaś lekki makijaż i wyszłaś z łazienki. Poszłaś do
swojego pokoju i przebrałaś za duży dres w rurki i grubą bluzę z
misiem. Związałaś włosy w niedbały kok i przeszłaś do
przedpokoju. Założyłaś płaszcz, buty, czapkę i opuściłaś
mieszkanie. Na zewnątrz było naprawdę zimno. Wsadziłaś ręce do
kieszeni i ruszyłaś przed siebie. Jak zawsze to ci najbardziej
pomagało. Spacer po nocnym Londynie. Tym razem było inaczej. Gdy
tylko weszłaś na bardziej zaludnioną ulicę podbiegło do ciebie
kilka dziewczyn i zaczęły na ciebie najeżdżać. Nie słuchałaś
ich, ale przeszkadzało ci to, że za tobą idą. </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Możecie sobie
iść? </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Iść? My się
dopiero rozkręcamy...- Dalej nie miałaś zamiaru ich słuchać.
Włączyłaś muzykę w słuchawkach i szłaś przed siebie. Jednak
dalej je było słychać. Tak miało już być zawsze? Nagle dźwięki
umilkły. Wyciągnęłaś słuchawki z uszu i się odwróciłaś.
Teraz znalazły sobie inną ofiarę. Poznałaś go bez trudu, ale
miałaś już dość tego zespołu. Jak nigdy nawet nie marzyłaś o
tym, żeby ich spotkać, tak teraz widziałaś już dwóch. </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Dziękuję-
Krzyknęłaś, ale to był błąd. Chłopak podszedł do ciebie.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Hej, co one od
ciebie chciały?</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Czy ja wiem? Nie
słuchałam ich. Wiem tylko, że mnie nie lubią. </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Całkiem miłe
były- Brunet spojrzał w ich stronę.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Miłe?- Zaśmiałaś
się. Byłaś dla niego trochę wredna, ale miałaś już dość.
Chciałaś odpocząć, a tu niestety go spotkałaś- Wybacz Louis,
ale ja już wysiadam. Nie bierz tego do siebie. Ja po prostu... Dużo
dzisiaj przeszłam. I jeszcze jedno. Powiedz Zaynowi, że jest mi
przykro...</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Słyszałaś już
o jego zerwaniu? W sumie, kto nie słyszał.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Tak słyszałam i
jest mi naprawdę przykro z tego powodu. Gdybym tylko wiedziała, że
taki ktoś jak Zayn mógłby się we mnie zakochać, nigdy nie
stanęłabym na jego drodze. Nie zrobiłabym tego Perrie, ale nie
wiedziałam...- Właśnie zdałaś sobie sprawę z tego, że właśnie
wszystko powiedziałaś. Ale on chyba tego nikomu nie wygada,
przecież to są przyjaciele. Poczułaś mokry policzek. Nie no,
znowu? Szybkim ruchem dłoni przetarłaś łzę i odwróciłaś się
od chłopaka. On stał jak wryty. Nic nie mówił, tylko się w
ciebie wpatrywał. Biedny... Mogłaś mu nic nie mówić, ale on
sobie poradzi, tak samo jak ty. Tylko, że dla ciebie to jest dużo
trudniejsze. Słuchawki znów trafiły w twoje uszy, ale nie na
długo. Wyciągnęłaś je, bo ktoś złapał cię za rękę. Tym
ktosiem był Louis.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">-To naprawdę ty?
Jesteś pewna?</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Tak, napisał mi
to. </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-I co zamierzasz z
tym zrobić?</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-A co mam z tym
zrobić? Ja nic do niego ie czuję. Może go lubię, tak jak całą
waszą piątkę. Nic więcej.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Jesteś pewna?</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Przestań się
mnie pytać czy jestem pewna. Jakbym nie była, nie mówiłabym ci
tego- Nie chciałaś tego, ale emocje wzięły górę. Krzyknęłaś
na Louisa, ale on nic nie zrobił, no prawie nic. Przytulił cię do
siebie, a tobie znowu poleciały łzy z oczu. </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><i>Skąd
ty ich tyle miałaś? </i></span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">W jego ramionach
było ci dobrze. Czułaś się bezpieczna, tak jakby wszystko co się
dzisiaj wydarzyło, wcale nie dotyczyło ciebie. Jakby chodziło o
zupełnie inną osobę. Niestety w końcu cię puścił i wszystko do
ciebie wróciło, uderzając z ogromną siłą. </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Dziękuję-
Powiedziałaś i znów przetarłaś policzek wierzchem dłoni. </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Wszystko się
ułoży, zobaczysz. </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Ułoży? Dzisiaj
było u mnie pełno reporterów, jakieś dziewczyny mi groziły i ty
mówisz, ze się ułoży?</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Ja to mam na co
dzień. Myślisz, że nie ma ludzi, którzy nas nie lubią? Jest i to
w cholerę. Codziennie czytamy jakieś negatywne rzeczy o nas. Ludzie
też nam grożą, ale dajemy sobie radę. Nie przejmujemy się tym-
Znów miałaś mokre pliczki, ale tym razem nie przez łzy. Londyn.
Piękne miasto, jednak za bardzo mokre. Spojrzałaś w górę i
pozwoliłaś by krople deszczy ostudziły twoją twarz. Spojrzałaś
na chłopaka, któremu deszcz zdążył już wyprostować włosy.
Przeczesał je palcami i się do ciebie uśmiechnął- Zamierzasz tu
stać i moknąć?</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Ym.. chyba nie,
ale mam daleko do domu i tak będę mokra jak szczur.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-To chodź do nas.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Jak do was?</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-No do mnie i do
chłopaków.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Ale Zayn...- Nie
byłaś jeszcze gotowa, żeby go spotkać, ale może miałaś
odrobinę szczęścia i go akurat nie będzie? Nie chciałaś
zmoknąć, a tym bardziej się rozchorować. Wtedy na pewno
straciłabyś pracę.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Co Zayn? Nie
martw się, on nie jest taki zły, jak powiesz nie, to nie. On cię
na pewno nie będzie do niczego zmuszał.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Dobra, ale jak
przestanie padać to wracam do siebie- Na jego twarzy zagościł
szeroki uśmiech. Nie mogłaś go nie odwzajemnić. Lou zaczął iść
szybkim krokiem w głąb jakiejś ulicy. Ty, żeby go dogonić,
musiałaś truchtać. Po chwili znaleźliście się pod jakimś
budynkiem. </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Jesteśmy. Wchodź
do środka, bo będziesz cała mokra- Jedną ręką otworzył ci
drzwi, a drugą położył na twoich plecach, by cię zachęcić do
wejścia. W środku na niego poczekałaś i ruszyliście w głąb
domu. Było strasznie cicho. Spodziewałaś się, że będzie wielki
chaos, a tymczasem nie było nikogo słychać.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Co tu tak cicho?</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Chyba nikogo nie
ma. Uwierz, bardzo rzadko zdarza się, że tu jest spokój. Lou
odwiesił swoją kurtkę na haku i wyciągnął ręce, by wziąć
twój płaszcz. Ściągnęłaś go i mu podałaś. Gdy on go wieszał
ty ściągnęłaś buty i czapkę, a potem ruszyłaś za nim.
Weszliście, jak ci się wydawało, do salonu. Usiadłaś na kanapie,
pocierając dłońmi o ramiona. Zawszę tak robiłaś, gdy było ci
zimno. </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Chcesz herbaty?
Cała się trzęsiesz.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Tak- Posłałaś
mu uśmiech, a on go odwzajemnił. Tak słodko się uśmiechał i był
całkiem miły. Polubiłaś go. Zrobiło ci się przykro, że na
niego krzyknęłaś. Poczułaś, że uśmiech schodzi ci z twarzy,
ale nie miałaś sił, żeby go tam zatrzymać. </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Coś się stało?</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Ja chciałam cię
przeprosić. Byłam taka niemiła, a ty naprawdę jesteś spoko.
Polubiłam cię, chociaż wcale tego nie planowałam- Usłyszałaś
jego śmiech. </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><i>Czy on właśnie
się z ciebie śmiał?</i></span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Nie no, ja ciebie
też polubiłem, chociaż wcale tego nie planowałem- Dopiero wtedy
zdałaś sobie sprawę, jak głupio to brzmiało, ale przynajmniej
było szczere. Lou otworzył jakieś drzwi, które zaraz się za nim
zamknęły. Zostałaś sama w wielkim salonie. Było cicho, ale to
pozwalało ci się odprężyć. Od roku mieszkałaś sama i byłaś
odzwyczajona od hałasu. Zeszłaś z kanapy by się trochę
rozejrzeć. Spojrzałaś za okno, ale deszcze wciąż nie przestawał
padać. Podeszłaś do jakiejś półki gdzie były zdjęcia 1D, jak
byli mali. Pierwsza osoba na którą spojrzałaś był Mulat. Taki
mały słodki Zayn. Potem twój wzrok powędrował na uśmiechniętego
bruneta, poczułaś jak twoje kąciki ust się podnoszą. Nie
wyobrażałaś sobie Louisa bez uśmiechu. Nialla poznałaś od razu,
chociaż miał ciemne włosy. Jego oczy wszędzie rozpoznasz. Harry
na swoim zdjęciu miał krótkie proste włosy. Jak nie on. A Liam...
Liam nic się nie zmienił. Wyglądał teraz tak samo jak na zdjęciu,
no poza tym, ze miał jakieś jedenaście lat więcej. Uwielbiałaś
zdjęcia, to była pierwsza rzecz na jaką patrzałaś, gdy byłaś w
czyimś domu. Fotografie to historia ujęta w jednym ujęciu. Zawsze
wydawało ci się to tajemnicze i magiczne, że jedno zdjęcie
potrafi pomieścić tyle wspomnień. Niechętnie odeszłaś od półki
i podeszłaś do drzwi, którymi wyszedł Lou. Jednak nie był to
najlepszy pomysł. Chłopak właśnie wychodził z filiżankami
pełnymi gorącej herbaty. W sumie to pustymi, bo ich zawartość
znalazła się na twojej bluzie. Dobrze, że była gruba, bo inaczej
miałabyś cały brzuch oparzony i nie tylko brzuch. Jednak po
zetknięciu się z gorącym, mokrym materiałem, parzyło. Szybko ją
ściągnęłaś, żeby nie mieć oparzeń. Był jeden problem. Pod
nią miałaś tylko stanik. Fajnie, ze przypomniało ci się to jak
już ściągnęłaś tą bluzę. Całe szczęście Lou odwrócił się
przewidując twój ruch. </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;"><i>A
może odwrócił się dopiero wtedy, gdy ja ściągnęłaś?</i></span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Przepraszam, ja
hm... pójdę przynieść ci coś do ubrania- Nie zdążyłaś nic
powiedzieć, bo Lou zniknął za drzwiami. Korzystając z jego
nieobecności wytarłaś mokry dekolt rękawem bluzy. Po chwili
usłyszałaś pukanie do drzwi.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Mogę wejść?
Przyniosłem ci koszulkę.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Jasne i tak mnie
już widziałeś- Chłopak wszedł do pokoju i patrzał na twoją
twarz dzielnie omijając miejsca, w które najchętniej by spojrzał.
Wyciągnął w twoją stronę rękę, trzymającą białą koszulkę.
Wzięłaś ją od niego i ubrałaś.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Twoja?</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Tak, może zrobię
nam nowej herbaty. Jeszcze raz przepraszam- Znów zostałaś sama.
Tym razem jednak poszłaś za nim. Weszliście do kuchni. Była
wielka. Bardzo wielka. Twoja to było nic w porównaniu do tej. </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Wow...</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Coś mówiłaś?</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Ja tylko... Ładna
kuchnia, zresztą cały dom ładny.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Dzięki, ale to
lepiej Niallowi i Harremu powiedz, bo to oni go znaleźli.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Jak ich spotkam
to powiem- Na twoje słowa uśmiechnął się, ale przecież nie
powiedziałaś nic śmiesznego.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Co powiesz?-
Usłyszałaś głos za sobą. Odwróciłaś się i zobaczyłaś, kto
wchodzi do kuchni. Był to Niall. Mogłaś się domyślić, że to
będzie pierwsze miejsce, jakie odwiedzi, gdy wróci.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Że ładny dom
znaleźliście.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Się wie-
Otworzył lodówkę i zaczął wyciągać z niej różne rzeczy-
Najlepsze jest to, że fanki nie wiedzą gdzie on jest. Chwila. Co ty
tu właściwie robisz?</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Nie martw się,
ona nie wygada gdzie mieszkamy, prawda?- Lou spojrzał na mnie.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Jasne, że nie.
Byli dzisiaj u mnie dziennikarze, wiem jakie to jest uciążliwe.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-No widzisz? Byli
u ciebie tak?</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-No tak</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-No to nie
pozostaje ci nic innego jak zmienić mieszkanie, a właśnie, po co u
ciebie byli?- Skrzywiłaś się. </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Nie ważne Niall,
lepiej się zajmij jedzeniem bo ja to zrobię.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Nie odważyłbyś
się- Niall się szeroko uśmiechnął.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Założymy się?-
Blondyn wyciągnął z lodówki pomarańczowe warzywo i ugryzł je.
Lou się skrzywił i wyrwał mu to z ręki. Byłaś mu wdzięczna za
to, że zmienił temat, ale kosztowało go to marchewkę. Biedny...
</span></span></span><br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Dobra chłopaki
uspokójcie się!- Stanęłaś między nimi patrząc raz jednemu, raz
drugiemu w oczy. Dziwnie wyglądali. Niall trzymał w ręce
marchewkę, a Lou kanapkę. Tak, załatwili sprawę jak prawdziwi
mężczyźni- Jak dzieci...</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Się odezwała
dorosła- Szepnął pod nosem Niall, ale i tak go usłyszałaś.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Mam tyle samo lat
co ty. </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-A nie wyglądasz-
Blondyn zaczął działać ci na nerwy. Lou to chyba zauważył, bo
wyciągnął w jego stronę rękę z kanapką. Niall zrobił to samo
z marchewką.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Rozejm?- Spytał
brunet.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Jasne- Wymienili
się rzeczami, które trzymali w ręce i się uśmiechnęli do
siebie. </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Młody, żeby mi
to było ostatni raz- Lou odsunął się od ciebie i podszedł do
czajnika.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Ej, a co ty tu w
ogóle robisz i czemu masz na sobie jego koszulkę?- Niall był
zdezorientowany.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Zaprosił mnie,
bo padał deszcz, a koszulka... Zrobił mi herbatę, ale ja jestem
tak bardzo inteligentna i stanęłam przed drzwiami, którymi on
wychodził. </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Nie oparzyłaś
się?</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Nie, nic mi nie
jest, ale dzięki, że pytasz- Spojrzałaś znacząco na Louisa,
który nawet się tym ie zainteresował.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Przecież
przeprosiłem...- I oglądałeś moje cycki... Tak, masz rację nie
zasługuję na to żeby się zapytać czy nic się nie stało.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Tak przeprosiłeś.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Louu... Jesteś w
domuu?- Usłyszałaś krzyki. Tylko jedna osoba mogła mieć taki
zachrypnięty głos. Seksowny głos. Do kuchni wparował Harry w
samych bokserkach. Tak, to zdecydowanie wynagrodziło ci to, że
Louis gapił się na twoje cycki- O hej, nie widziałem, że mamy
gościa. Jestem Harry.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Wiem kim jesteś-
Uśmiechnęłaś się do niego. On zrobił to samo, ale mu wyszło to
sto razy lepiej przez dołeczki w policzkach- Ja jestem [t/i].</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Miło mi cię
poznać. Hm.. czemu masz na sobie koszulkę Louisa?</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-A czemu ty nie
masz na sobie nic?- Harry spojrzał w dół. Chyba nawet nie zdawał
sobie sprawy z tego, że jest prawie nagi.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Ja, przepraszam-
I zniknął za drzwiami, a Niall zaraz za nim z talerzem pełnym
kanapek.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-[t/i] herbata już
jest, lepiej ją wypij, bo będziesz chora- Usłyszałaś głos
Louisa. Odwróciłaś się w jego stronę. Stał oparty o parapet,
trzymając filiżankę. Zrobiłaś to samo.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-No to cisza się
skończyła.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Na to wygląda.
Zayn jest w domu. Chyba powinnaś z nim porozmawiać.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Tak, chyba
powinnam...</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-To co? Zawołać
go tu?</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Nie, poczekaj,
jeszcze nie teraz. </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-To kiedy? Im
szybciej tym lepiej.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Ale teraz piję
herbatę- Uśmiechnęłaś się do niego, a on odwzajemnił uśmiech.
Staliście jeszcze chwilę, starałaś się, żeby trwała jak
najdłużej, aż Lou poszedł po Zayna.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Po co ten kretyn
kazał mi tu przyjść?- Usłyszałaś jego głos, gdy drzwi się
otwierały. Chyba się ciebie tam nie spodziewał. Na pewno się
ciebie tam nie spodziewał. </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal; margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: small;">
-Cześć Zayn,
chyba musimy porozmawiać...</span></span></span><br />
</div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/08295345389996184944noreply@blogger.com11tag:blogger.com,1999:blog-4479933357317303538.post-44829062342370092912012-12-24T15:30:00.000+01:002013-03-09T17:40:56.904+01:0018. Mistletoe. <div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">Świąteczny imagiiiiin ode mnie (czyli Alexx, jakby ktoś nie wiedział). </span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">Chciałam wam życzenia złożyć. :D *chrząka* Wesołych Świąt! Dużo pieniędzy, dzieci, seksu... Także ten, no, em... Żeby ta piątka kochanych czopków była już zawsze w waszych serduchach. :) Szczęścia, zdrowia, pomarańczy, niech One Direction wam nago tańczy! <3 </span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">Mam nadzieję, że Ewa (PinaColada) też coś świątecznego doda. Powinna, bo tak gadałyśmy, że obie dodamy na święta. :) </span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">Myślę, że skomentujecie, bo wiecie, trzy komentarze - następny imagin. Na święta wam odpuszczę, nie mniej jednak proszę, żebyście napisali swoje zdanie o tym. :) </span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">Jeszcze raz: WESOŁYCH ŚWIĄT SŁONECZKA! <3</span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;"><br /></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;"><br /></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- Teraz dodaj trochę mąki – poinstruowałaś Nialla. <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Zrobił to, co kazałaś i wszystko dokładnie wymieszał. <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- To będzie niejadalne! – krzyknął z salonu Louis. <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- Przymknij się, Tommo – odpowiedziałaś, przypatrując się
poczynaniom Nialla. <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Myślał, jak przelać ciasto na blachę tak, aby wyszły
ciasteczka. <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- Łyżka, Niall. I z większymi odstępami – powiedziałaś,
równocześnie powstrzymując się od śmiechu. <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- [T.I.], naprawdę – tym razem odezwał się Zayn, wchodząc do
kuchni – dziś wigilia, powinniśmy już mieć wszystko zrobione, a dopiero stroimy
choinkę, a ty pieczenie najlepszych ciasteczek przydzieliłaś Niallowi. Jak on
piec nie umie! <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- Ej! – Niall przerwał nakładanie słodkiej masy. – Skąd wiesz,
że nie umiem piec?! <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Malik podszedł do blatu i zanurzył palec w cieście, po czym
włożył go do ust i oblizał. <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- Mmm – uśmiechnął się, odsuwając palec od ust. – Zwracam
honor, blondi. To jest zjadalne. Louis, to jest dobre! Uwierzysz?! <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- Co?! – odezwał się Tomlinson. – Pieprzysz! <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Niall oczami ciskał błyskawice. Zayn tylko zaczął się na to
śmiać i pocałował blondyna w policzek, mocno go przy tym tuląc. <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- Wiesz, że żartuję. Mogę jeszcze trochę, nie? – zapytał,
pochylając się nad miską. <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- Łapy precz! Będziesz się opychać później! Chociaż w ogóle
nie powinienem dać ci próbować! – odsunął Zayna od siebie. <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Malik tylko fuknął i wyszedł z kuchni. <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- Jak skończycie, to przyjdźcie pomóc ubierać choinkę! –
zawołał do was Payne. <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- Okej, Liam. <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">W końcu Niall włożył blachę do piekarnika. Umył ręce i
pociągnął cię za dłoń do salonu. <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Nad wejściem były zawieszone lampki, tak samo w oknach. W
rogu pomieszczenia stała wysoka choinka, wokół której krążyli chłopcy. <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- Jesteście, dobrze. <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Uśmiechnęłaś się do Liama. Wspólnymi siłami szybko
ozdobiliście drzewo. Światełka, bombki, łańcuchy – częściowo dzięki nim do
waszego domu przybyła magia świąt. <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Cieszyłaś się, że tegoroczne święta spędzisz w towarzystwie
najlepszych przyjaciół. Chłopcy byli dla ciebie jak bracia. Kochałaś ich. <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Usiedliście całą piątką na kanapie, gdy nagle coś cię
zainteresowało. <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- Hej, Lou? Gdzie jest Harry? <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- Wyszedł rano. Mówił, że ma jeszcze parę spraw do
załatwienia. <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Jak na zawołanie, po domu rozległ się głos Stylesa. <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- Wróciłem! <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Chwilę później loczek pojawił się w drzwiach salonu. Trzymał
coś zielonego. <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- Co to jest, Harry? – zapytał ze śmiechem Zayn. <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Mina Harry’ego wyrażała to, jak bardzo chłopak był
szczęśliwy i podekscytowany. Zielone oczy błyszczały, a usta były rozciągnięte
w uśmiechu, odsłaniając białe zęby i pokazując dołeczki. <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- To, moje drogie dzieci, jest jemioła. <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Wszyscy wlepiali oczy w Harry’ego. <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- Na chuj ci jemioła, stary? – zapytał się w końcu Niall. <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- Żeby była – odpowiedział i poszedł do kuchni. – Będzie
ozdabiała dom. <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- I gdzie ją powiesisz? – tym razem ty się zapytałaś. <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- Myślałem, żeby trochę dać gdzieś w salonie, a trochę przed
drzwiami. <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- Przed wejściem? – Liam już wstawał, żeby pomóc mu obciąć
roślinę. <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- Tak. <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- Okej? Nie uważacie za dziwne to, że Harry przyniósł
jemiołę do domu? – Zayn ściszył głos, żeby Harry, Liam i Lou, który też
poszedł, go nie usłyszeli. <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- Cholernie. <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Niall rzucił sugestywne spojrzenie Malikowi, a ten
odpowiedział mu śmiesznym ruchem brwi. Patrzyłaś na nich zdziwiona. O co im
chodzi? <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- Czyżby Ziall budził się do życia? – zapytałaś z uśmiechem.
<o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- Nie! – wyprowadził cię z błędu brunet. – Nie chodzi o nas.
Wiesz, że jesteśmy w stu procentach hetero. Chodzi o to, z kim Harry będzie się
całował pod tą jemiołą. <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Twój wzrok jeździł pomiędzy niebieskimi oczami a brązowymi.
Obaj się tak samo uśmiechali. Jakby o czymś wiedzieli, a ty nie za bardzo. <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Z kim Harry może się całować… <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Otworzyłaś szeroko oczy. <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- LARRY! – krzyknęłaś cicho. <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Niall opadł bezsilnie na oparcie kanapy, mówiąc cicho
wiązankę przekleństw pomieszanych z częstymi chichotami, a Zayn uderzył się
otwartą dłonią w czoło. <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- Nie! – śmiał się Niall. – To nie Larry! <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- Nie Larry? <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- Nie – potwierdził Zayn, który powoli zaczynał tarzać się
ze śmiechu. <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- Ej, co ja powiedziałam śmiesznego? <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Wybuch śmiechu. No ja pierdziele, pomyślałaś, z nimi serio
jest coś nie tak. Przewróciłaś oczami i wstałaś. Ruszyłaś w stronę kuchni,
zostawiając za sobą roześmianych chłopaków. Co za idioci. Zaśmiałaś się pod
nosem. A ty należysz do tych idiotów. <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Rozmowa w kuchni ucichła, gdy weszłaś. Widać było, że Louis
usilnie się nad czymś zastanawia, ale nie umiał niczego wymyślić. Odezwał się
Liam. <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- Nad drzwiami? To dobre miejsce. <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Podeszłaś do nich i patrzyłaś, jak obcinają jemiołę. <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Z salonu ciągle dochodziły śmiechy Nialla i Zayna. Harry,
Liam i Lou też się śmiali, razem z tobą. <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Tak, to będą dobre święta. <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">*WIECZÓR, PO KOLACJI*<o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- I jak, Zayn – powiedziałaś do przyjaciela – podoba ci się
prezent? <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Dostał od ciebie skórzaną kurtkę, którą niedawno oglądał w
sklepie i mu się podobała, i do tego najnowsze Nike, czarne, które także chciał
sobie kupić. <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- Tak! Dziękuję! – objął cię ramieniem i mocno przytulił, po
czym pocałował w policzek. <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Chłopcy na około was prowadzili wesołe rozmowy. W kominku
palił się ogień, a w telewizorze cicho leciała muzyka. Zastanawiałaś się, co
dostaniesz od Harry’ego. Gdy nikt nie patrzył, powiedział ci, że jego prezent
dostaniesz później, jak nikogo przy was nie będzie. <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- Harry! – wydarł się Lou. Spojrzałaś na nich i uśmiechnęłaś
się. Tomlinson właśnie całował Hazzę w policzek, a stali pod jemiołą. <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- Mówiłam, że Larry! – powiedziałaś do Horana i Malika. <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Oni tylko na siebie popatrzyli. <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- Larry też, miałaś rację – przyznał Niall. <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">W końcu Harry odkleił usta Louisa od swojego policzka i
opadł na fotel. Rozmawialiście, było dużo śmiechu. Gdy dochodziła 22. chłopcy
stwierdzili, że chyba pójdą już spać. <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- To był ciężki dzień – stwierdził Liam, przeciągając się. <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- Tak, jestem zmęczony. Dobranoc – pożegnał się Niall i
poszedł do swojego pokoju. <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Zaraz za nim poszedł Zayn i Liam. Louis szedł ostatni. Zanim
zniknął na schodach, rzucił Stylesowi uśmiech dodający otuchy? Tak, mogłaś tak
to nazwać. Zostałaś sama z Harry’m, który usiadł na kanapie obok ciebie. <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- To co, miałaś dostać prezent, tak? <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- tak – pokiwałaś głową i uśmiechnęłaś się do niego. <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Spojrzał w górę. Powędrowałaś spojrzeniem za jego oczami
zwróconymi do góry. <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<i><span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Jemioła. <o:p></o:p></span></i></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Momentalnie zrobiło ci się ciepło. Ponownie zajrzałaś na
Harry’ego. Wyciągał właśnie coś z kieszeni. Było to małe, czerwone pudełeczko.
Otworzył je, a ty zobaczyłaś wisiorek z piękną, srebrną zawieszką w kształcie
serca. We wnętrzu serduszka był mały, artystyczny napis. ‘<i>Forever</i>’. <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- Harry, to jest piękne – powiedziałaś, biorąc biżuterię od
Stylesa. <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- Miałem nadzieję, że ci się spodoba – odpowiedział. – Daj,
założę ci to. <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Wziął naszyjnik z twoich dłoni. Odwróciłaś się do niego
plecami i odgarnęłaś włosy z karku. Harry delikatnie dotknął twojej szyi, a
ciebie przeszedł dreszcz. Zapiął powoli wisiorek, dotknął twoich ramion, a ty
zwróciłaś się z powrotem do niego. Jego oczy błyszczały i były pełne miłości… <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Zaraz. Miłości? <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- [T.I.] – wyszeptał z uczuciem. <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- Harry? – zapytałaś cicho, nie wiedząc, czemu tak na ciebie
patrzy. <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Oczywiście, musiałaś przyznać, że ty go kochałaś. Byłaś w
nim zakochana od początku waszej znajomości, od dwóch lat. Ale czy on
odwzajemnia twoje uczucia? <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- Chciałem ci to powiedzieć już dawno – zaczął trochę
speszony. – Słuchaj, ja… - wziął głęboki wdech i ciągle patrząc ci w oczy powiedział:
- Kocham cię, [T.I]. <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Do twoich oczu napłynęły łzy szczęścia. <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- Ja też cię kocham, Hazz. <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Na jego cudownych ustach pojawił się szeroki, szczery
uśmiech, a potem jego wargi znalazły się na twoich. <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Ten pocałunek tak bardzo różnił się od poprzednich. Był
przepełniony uczuciem, wkładaliście w niego wszystkie swoje emocje. Delikatny,
czuły. Taki, o jakim zawsze marzyłaś. <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Po chwili Harry odsunął się od ciebie. Oparł się czołem o
twoje czoło i z niewyobrażalnej odległości patrzył w twoje oczy. Ty, ciągle
oszołomiona po tej ogromnej dawce uczuć, widziałaś tylko jego zielone tęczówki
i nie potrafiłaś skupić się na niczym innym. <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- Najlepszy prezent, jaki dostałam kiedykolwiek –
powiedziałaś po chwili. <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Uśmiechnął się lekko. <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- Tak, najlepszy prezent w życiu – stwierdził i złożył
delikatny pocałunek na twoich ustach. <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- Jestem cholernie wdzięczny tej jemiole – powiedział po
kilku minutach ciszy. Bawił się twoimi włosami, a ty opierałaś głowę o jego
tors. <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- Dlaczego? – zapytałaś ze zdziwieniem. <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- Gdyby nie ona, ciągle bylibyśmy tylko przyjaciółmi. <o:p></o:p></span></div>
</div>
<div class="MsoNormal">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- Aww – stwierdziłaś i uniosłaś się, żeby go pocałować. –
Też cię kocham. </span><o:p></o:p></div>
</div>
Anonymousnoreply@blogger.com10tag:blogger.com,1999:blog-4479933357317303538.post-70450000994298222222012-12-16T14:15:00.004+01:002013-03-16T18:43:01.296+01:0017. Imagin z Zaynem. +18<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">Zacznę od tego, że sądzę, iż Ewa trochę przesadziła z tymi komentarzami. Wystarczą 3, a uszczęśliwicie nas, bo będziemy wiedziały, że ktoś to czyta. :) Oczywiście nie pogardzimy większą ilością, ale to nie ważne. :D </span><br />
<div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">Imagin nie powstałby bez pomocy dwóch dziewczyn. Dedykuję go wam! :D Wasza wyobraźnia jest BOSKA. <3 </span></div>
<div>
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif;">Caaały +18, tak tylko ostrzegam. *evil laugh* :3 </span></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Wracasz z Zaynem autem z kina. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- Świetny film wybrałeś, Zayn. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- No wiem – rzucił ci olśniewający uśmiech. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Po kilku minutach śmiechu podjechaliście do domu. Zayn
zgasił auto, popatrzył się na ciebie, po czym namiętnie pocałował. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- Mmm, Zayn – oderwałaś się od niego. – Może przejdziemy do
domu, co? – zapytałaś z uniesioną brwią. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- No to szybkooo – praktycznie wybiegł z auta. Ani się
obejrzałaś, a on już otwierał twoje drzwi. Zaśmiałaś się. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- Opanuj się trochę, Malik – popatrzyłaś na niego. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- Przepraszam – pochylił się, szybko wziął cię na ręce i
kopniakiem zatrzasnął drzwi. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Szybko pokonał trasę od auta do domu. Ponownie kopnął w
drzwi, tym razem wejściowe, pobiegł na górę i w waszej sypialni postawił cię na
nogi. Wrócił się, żeby zamknąć drzwi, a ty w tym czasie ściągnęłaś buty. Zaraz
ponownie cię podniósł, klepnął po tyłku i dosyć brutalnie położył na
łóżku. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- Mmmmm, świetnie się zaczyna – patrzysz jak ściąga w
pośpiechu buty i śmiejesz się z niego. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- Dopiero zobaczysz, kochanie – mówi mega seksownie. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Zerwał z ciebie ulubioną koszulkę, a następnie przywiązał
nią twoje ręce do łóżka. Zaczyna szarpać się z twoimi spodniami, targa guzik i
zamek, a w tym samym brutalnie robi na twojej szyi malinki, cholernie cię tym
podniecając. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- Możesz być pewna, że nie zapomnisz tej nocy już do końca,
mała – mruczy ci do ucha uwodzicielsko. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- No ja mam nadzieję – zagryzasz dolną wargę. – Żebyś się
kocie nie zdziwił, role później się odwracają – mówisz i unosisz brew. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- Świetna noc się szykuje. Teraz masz mnie słuchać, jasne?
Będziesz robiła to, co ci powiem, zrozumiano? – mówi stanowczo, trzymając twoje
pośladki, bo ze spodniami już się uporał. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Mruczysz. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- Będę grzeczna -
zwilżasz wargi językiem. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- Dobrze. Wszystkie moje rozkazy spełniasz, tak? – mówi to tak, że można się
wystraszyć. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Targa zapięcie twojego stanika. Gdy w końcu go odpina, rzuca
gdzieś za siebie. A do tego ciągle robi ci malinki. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- Rany! Tak, tak, tak! Zrobię wszystko! – patrzysz na niego
z pożądaniem. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- Więc – patrzysz, jak zdejmuje z siebie wszystkie ubrania,
które dołączają do twojego stanika gdzieś w drugim końcu pokoju. – Teraz masz
mi zrobić dobrze. Najlepiej, jak potrafisz, mała! – przybliżył swojego twardego
kolegę do twoich ust. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Spełniasz jego prośbę. Bierzesz jego czubek do ust.
Zaczynasz ssać i lizać. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- Mocniej! Dajesz, mała! Ooooh, taaak! – ponieważ masz
przywiązane ręce, postanawia ci pomóc. Lekko porusza się w twoich ustach,
jęczy, sapie i dyszy. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Poruszasz językiem szybko, zwinnie i podniecająco. Najlepiej
jak potrafisz. I Zaynowi chyba to się podoba. Chyba było mu już aż za dobrze,
bo wyciągnął go z twoich ust. Pociągnął nim po całym twoim ciele, po czym
delikatnie dotyka nim twojej kobiecości, jednak w ciebie nie wchodzi. Woli cię
pomęczyć. Gryzie twoje sutki, zasysa skórę na brzuchu i szyi. Robi to mega
podniecająco. Sprawia, że twoje plecy wyginają się w łuk, a z twoich ust
wydobywa się jęk rozkoszy. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- Proooszę cię, Zayn! Pragnę cię w soobiee! <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- Tak? Pragniesz? To krzycz to, jak bardzo chcesz mojego
nabrzmiałego kutasa w sobie, mała! – klepnął cię w tyłek. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- PRAGNĘ GO W SOBIE, W TRYBIE NAŁ! – krzyczysz najgłośniej
jak potrafisz. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- Hmm, chyba cię jeszcze pomęczę. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Główką penisa jeździ po twojej łechtaczce, do tego CIĄGLE
robi malinki i co chwilę klepię po tyłku. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- ZAYN, KURWA, WEJDŹ WE MNIE W KOŃCU! – Twój brzuch unosił
się w szybkim tempie. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- Jęcz to, kochanie – szepce ci do ucha i już ma swojego
przyjaciela przy twoim wejściu. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- Ooooh, Zaaaaayyn, proooooszęę cięę! Wejdź we mnie tak
mocno, jak nigdy! – jęczysz, spełniając jego prośbę. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- Jak cię zaboli, to mów. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Jedną dłonią chwyta twoją pierś i ściska ją, w tym czasie
brutalnie i mocno w ciebie wchodząc na całą swoją długość. A musiałaś przyznać,
że do małych nie należy. Aż krzyknęłaś z wrażenia. Wydajesz z siebie głośne
jęki, które przechodzą w krzyki. Zaciskasz palce na prześcieradle, wyginasz
się, sapiesz i dyszysz. Jego to bardziej podnieca, bo czujesz, jak zaczyna
poruszać się jeszcze szybciej i z większą energią. Nawet nie wiedziałaś, że tak
można. Wiedziałaś, że przechodzi w tym momencie samego siebie. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- Krzycz, bejbe! <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- ZAAAAYN, OOHHH, KURWA, AAAAH, UH, ZAAAYYYYN! – zaczynasz
krzyczeć i jęczeć jeszcze bardziej, odchylając głowę do tyłu. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Odwiązał ci jedną rękę. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- Łap mnie za tyłek! – zaczął się śmiać. Posuwa cię
cholernie mocno. Co chwilę czujesz, jak uderza o twój punkt G. Wypełnia cię
całą wewnętrznie. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Chwytasz go za pośladki i ściskasz mocno. Ciągle jęczysz i
krzyczysz jego imię. Czujesz, że zaraz dojdziesz. Pulsowanie jego członka
informuje cię, że Malik też zaraz dojdzie. Jednak wychodzi z ciebie. Chwilę
przygląda się twojej twarzy z przyspieszonym oddechem, a w końcu delikatnie
dotyka twojej łechtaczki i ud. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- Ja pierdolę, Maaaaaaliiik! Aaaah! – wyginasz się w łuk.
Gdy dochodzi ustami do twojej szyi, wbijasz paznokcie w jego plecy i pośladki.
Patrzy ci w oczy, a ty zagryzasz dolną wargę. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- Chcesz czegoś?! – mówi tak… strasznie. Przez sekundę nawet
się bałaś, bo to jest twój bad boy i po nim wszystkiego można się spodziewać.
Przygryza skórę na CAŁYM twoim ciele. Zaśmiałaś się lekko. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- Zayn – mruczysz seksownie. – Doprowadź mnie do orgazmu,
teraz. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- Okej, niech ci będzie – nawet się nie zorientowałaś, a on
jednym szybkim ruchem ponownie w ciebie wszedł. Brutalnie się w tobie poruszał.
Pomyślałaś, że to niemożliwe, ale jednak dzieje się naprawdę. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- Aaaaaahh, oo taaak, Zaaaayyyn! – jęczysz. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Po chwili dochodzisz jednocześnie z nim. Wydajecie z siebie
głośny jęk. Wbijasz paznokcie w jego plecy i jesteś pewna, że będzie miał
ślady. On wykonuje jeszcze kilka mocnych pchnięć. Macie dłuuuugi i cudowny
orgazm. W końcu z ciebie wyszedł,
poklepał penisem po udzie i się uśmiechnął. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- A teraz mnie odwiąż – mówisz po chwili, ciągle próbując opanować
oddech. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Odwiązuje cię, całuje krótko i pyta się: <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- Mogło być? <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- To było… Najbardziej erotyczne przeżycie w całym moim
życiu – mówisz. Wie, że tak jest, bo tylko z nim się pieprzyłaś. – Ale teraz
czas na mnie, kocie – rzucasz mu zadziorny uśmiech. Wstałaś, popchnęłaś go tak,
żeby był w pozycji półleżącej, tak jak ty, i też przywiązałaś mu ręce do łóżka.
<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- Świetnie się zaczyna – powtarza twoje słowa z uśmiechem. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Siadasz mu na nogach, całujesz po szyi. Ręką cholernie
podniecająco dotykasz jego penisa. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- Booooże, twardszy chyba już być nie może! Ooh! – jęknął. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Zjechałaś ustami na jego klatkę, przygryzasz jego sutki, a
jego coraz bardziej to podnieca. Kilka razy ocierasz się swoją kobiecością o
jego kolegę. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- Aaaah, oooohhhh, ooo kuuuurrwaaa, oooh! – wyjęczał na
jednym wydechu i chciał dotknąć twojej piersi, ale nie może dosięgnąć. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Zaśmiałaś się. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- Hmm, chciałbyś, coo? – unosisz brew i postanawiasz się z
nim jeszcze pomęczyć. Przybliżasz więc pierś do jego dłoni, ale nie na tyle
blisko, żeby mógł jej dotknąć. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- No kurwaa – mruczy i chce wyrwać rękę, żeby cię dotknąć. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Rozbawiona jego zachowaniem, robisz tak jeszcze kilka razy.
Po chwili zbliżasz twarz do jego penisa i liżesz go po całej jego długości. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- Ja pierdolę, [T.I.], prooooszę! Skarbiee! – ciągle męczył
się z tą ręką. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- Hmm, jak ładnie poprosisz… <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- Błaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaagaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaam! –
wydarł się na cały głos, zaraz potem jęcząc. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Postanawiasz mu ulec i przybliżasz się biustem do jego
dłoni. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- Oooh, mmm – jęknął i zaczął cię dotykać. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Znowu się odsunęłaś i powróciłaś do zabawy z jego
przyjacielem. Polizałaś go, otarłaś czasem o niego swoją kobiecością, gryzłaś
sutki. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- Kurwa, kurwa, kuuuuuurrrwaaaa, proooszę, kochaaaanie,
zróób mi doobrzee! <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Uśmiechasz się do niego uwodzicielsko. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- Wiesz, jakoś… nie mam ochoty. – Siadasz na jego penisie,
zaczynasz szybko podskakiwać. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- Ooooooh, aaaaah, taaak, o taaak, pieprz mnie, maleńka,
taaak! Aaah! – podnosi biodra do góry, żeby jeszcze bardziej wypchać się w
twoją stronę. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Po chwili schodzisz z niego. Zaczynasz robić mu dobrze ręką,
a czubek raz po raz dotykasz językiem. Widać jest mu w chuj dobrze, bo jęczenie
mu już nie wystarcza i zaczyna krzyczeć, bo nie potrafi tego zdusić w sobie.
Uśmiechasz się zadziornie, krótko całujesz i ponownie siadasz na nim. Tym razem
poruszasz się powoli. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- Czemu tak wolno?! Możesz szybciej, mała?! Ooooh, aaaah,
kuuurwaa! – jęczy i krzyczy. Jego członek zaczyna pulsować. Rusza biodrami do
góry. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- Poproś. – Zatrzymujesz się. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- Proooooooooooooooooooooooooooooooooooszęęęę! – powiedział
głośno. Zauważyłaś, że ciągle próbuje wyrwać ręce, ale nie potrafi. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Zaczynasz poruszać się szybko, mocno i podniecająco. Twoje
piersi skaczą razem z tobą, co Zayna doprowadza do białej gorączki. Już prawie
dochodzisz, gdy on cię zatrzymuje. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- Nie, czekaj! <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- Raaaaaaaaaaany, już nie wytrzymam! – starasz się jeszcze
poczekać, ale jest trudno. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- Chwilkę – przymknął oczy. – Na mój znak. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Jęczysz, sapiesz, poruszasz się najszybciej jak potrafisz. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- Przygotuj się. Raaaz.. – jęczy. – Dwaaaa….. I trzy! <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Dochodzicie równocześnie. Po chwili opadasz zmęczona na
łóżko i obdarzasz go zadziornym uśmiechem. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- Odwiążesz mnie? – pyta się. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Zayn jest mokry, kropelki potu spływają po jego twarzy i
torsie. Włosy ma rozczochrane. Wygląda mega seksownie. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- Dziękuję, Zayn – odwiązujesz go i się w niego wtulasz. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">- Taak – wzdycha. – Musimy to kiedyś powtórzyć. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif;">Oboje się zaśmialiście, bo miał cholerną rację. </span><o:p></o:p></div>
</div>
Anonymousnoreply@blogger.com44tag:blogger.com,1999:blog-4479933357317303538.post-13540466915300943872012-12-11T02:03:00.001+01:002013-03-16T18:43:26.011+01:0016. They Don't Know About Us. Cz. 3. +18<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: center;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-7NPfRqxV_-o/UMaC_jyaFUI/AAAAAAAAAOU/tdDr3FqNKtI/s1600/88765-one-direction-harry-styles.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://1.bp.blogspot.com/-7NPfRqxV_-o/UMaC_jyaFUI/AAAAAAAAAOU/tdDr3FqNKtI/s400/88765-one-direction-harry-styles.jpg" width="332" /></a><span style="font-size: large;"><b> </b></span></span></span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: center;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"><b>~Z
TWOJEGO PUNKTU WIDZENIA~</b></span></span></span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: center;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><br /></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> Otworzyłaś
oczy i poczułaś przerażenie. Nie widziałaś gdzie jesteś. Szybko
się podniosłaś, przez co zakręciło ci się w głowie. Wtedy
przypomniałaś sobie wczorajszy wieczór. Spojrzałaś na miejsce,
gdzie spal Harry, ale zamiast niego leżała tam karteczka.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><br /></span></span></div>
<div align="LEFT" style="font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">„<i>Wrócimy
niedługo. Musieliśmy jechać dać wywiad do radia. Poczekaj na
mnie, bo mam dla Ciebie niespodziankę. </i></span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="RIGHT" style="font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"><i>Całuję
</i></span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="RIGHT" style="font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"><i>Harry.
xx” </i></span></span></span></div>
<div align="RIGHT" style="font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"><i> </i></span><span style="font-size: large;">
</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
Wyszłaś z łóżka,
wzięłaś ubrania i poszłaś do łazienki wziąć prysznic. Po
jakimś czasie usłyszałaś pukanie do drzwi, więc szybko się
ubrałaś i wyszłaś. Przed drzwiami stał Niall.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
-Stało się coś?-
Spytałaś wycierając włosy ręcznikiem.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> -Nie,
ale mam ci przekazać, ze Hazza będzie później, bo musi jeszcze
coś załatwić. No i musiałem iść do łazienki.- Wyminął cię i
zamknął za sobą drzwi. Ty ruszyłaś w stronę schodów. Minęłaś
pokój Louisa. Drzwi były otwarte, więc postanowiłaś tam wejść.
Chłopak leżał na łóżku, trzymając w dłoniach tablet. </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> -No
hej.- Spojrzał na ciebie i się uśmiechnął.- Co tam?</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">Postanowiłaś
wykorzystać sytuację i wypytać Louisa o Harrego. Skoro sobie o
wszystkim mówili, to o powinien wiedzieć to, co aktualnie cię
interesowało.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
-Chciałam pogadać.
O Harrym- Powiedziałaś i usiadłaś obok niego, a on an ciebie
dziwnie spojrzał. Przeszedł po tobie dziwny dreszcz, więc
zasłoniłaś się rękami, żeby tego nie zauważył.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> -No
okej.- Odłożył przedmiot i usiadł.- Co się stało?</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> -Nie
wiem jak mam zacząć. </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
-Powiedz wprost.
Mnie już chyba nic nie zdziwi- Zaśmiał się.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> -Boję
się zapytać o to Harrego, a ty jesteś jego najlepszym
przyjacielem, więc może coś ci mówił...</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> -O
czym?- Spytał, gdy przerwałaś i zapadła chwilowa cisza.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> -No
bo pewnie wiesz, że my jeszcze nie ten... No i ja boję się, że on
mnie zostawi. Wiem, że on taki nie jest, ale się boję.- Lou nagle
spoważniał, wyprostował się, chwycił cię za ręce i spojrzał w
oczy.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">-[t/i] on cię
naprawdę kocha. Strasznie się zmienił odkąd cię poznał i jestem
pewien tego, że cie nie zostawi, przez to, że jeszcze nie jesteś
gotowa na seks. A i jeszcze jedno.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> -No?</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
-Powinnaś sama z
nim o tym pogadać.- Lou spojrzał ponad twoje ramię na drzwi.
Odwróciłaś się, a w progu stał Harry patrząc prosto w oczy
Louisa. Nie umiałaś niczego wyczytać z jego twarzy.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
-Chyba powinnam.
Dzięki.- Automatycznie pocałowałaś go w policzek, a on się
zawstydził i wrócił do swojego poprzedniego zajęcia. Ty poszłaś
w stronę Harrego i się do niego przytuliłaś. Chwycił twoją
twarz w dłonie i zaczął całować. Przycisnął cię do ściany, a
ty się nie opierałaś. Przeszliście do Pokoju Hazzy nie
przerywając pocałunku i rzuciliście się na łóżko.
Przypomniałaś sobie wasze pierwsze spotkanie. Jak wpadłaś na
niego, a potem zauważyłaś, że trzyma na rękach twoją
przyjaciółkę. Potem ten moment gdy spojrzałaś na niego i coś
ścisnęło ci brzuch. Następnie ukazała się scena, jak
siedzieliście w kawiarni i postawiliście ze sobą być, a potem
wasz pierwszy pocałunek. Wiedziałaś, że jesteś gotowa. Chciałaś
to z nim zrobić. Teraz i tu. </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">Czułaś,
że jego usta wędrują na twoją szyję. Wsadziłaś mu ręce pod
koszulkę i przejechałaś dłońmi jego tors. Spiął się pod
wpływem twojego dotyku i spojrzał ci w oczy.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">Po
śniadaniu ubrałaś się i wyszłaś. Szłaś w stronę domu i
miałaś dziwne wrażenie, jakby ktoś cię obserwował. Obróciłaś
się. Szło za tobą dość dużo ludzi, ale nie zauważyłaś nikogo
podejrzanego.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> -Mamo
jestem!- Krzyknęłaś przekręcając klucz w drzwiach. Ściągnęłaś
buty i płaszcz i wystawiłaś głowę do kuchni, w której była
twoja mama.- Działo się wczoraj coś ciekawego?</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> -To
ty mi powiedz.- Zauważyłaś na jej ustach uśmiech. Usiadłaś na
krześle obok niej.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
-Hmm... Działo się
dużo ciekawych rzeczy.- Dopiero zorientowałaś się o co jej
chodziło i się zawstydziłaś. </span></span></span></div>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> -A
skąd ty wiesz o czym ja myślę? Skoro już zaczęłaś ten temat,
to chce z tobą porozmawiać.</span></span></span>
</div>
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
-Mamo!- Stanęłaś.-
Ja wszystko wiem. Nie musisz mi niczego mówić. Wyprzedzę twoje
pytanie i odpowiem, że tak. Robiłam to z Harrym i nie martw się.
Zabezpieczyliśmy się, a teraz pozwól, że pójdę do swojego
pokoju.- Jak powiedziałaś tak zrobiłaś, ignorując zdziwione
spojrzenie mamy. Usiadłaś na łóżku, a na kolana położyłaś
laptopa. Przejrzałaś Facebooka i Twittera, ale nic ciekawego się
nie działo. Miałaś kilka wiadomości z pytaniem jak się trzymasz.
Odpisałaś i zamknęłaś komputer. Dostałaś esemesa od Harrego.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><br /></span></span></div>
<div align="LEFT" style="font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"><i>Dzisiaj
o 20:00 bądź gotowa. Zabieram Cię na koncert.</i></span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> <span style="font-style: normal;"> </span></span></span></span></div>
<div align="LEFT" style="font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"><span style="font-style: normal;">Uśmiechnęłaś
się do telefonu i odpisałaś mu, że będziesz. Wtedy do pokoju
weszła twoja mama.</span></span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> -Idę
na zakupy, idziesz ze mną?</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
-Jasne. Muszę sobie
kupić coś ładnego na dzisiejszy koncert.- Wiedziałaś, że będzie
chciała Cię wypytać o wszystko, ale mimo to się zgodziłaś.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> -Jaki
koncert?</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> -No
Harry mnie zaprosił na ich koncert.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
-Okej, to musimy ci
coś znaleźć. Za pół godziny na dole.- Powiedziała i wyszła.
Wzięłaś szybki prysznic, ubrałaś się i zeszłaś. Poszłyście
do najbliższego centrum handlowego. Weszłyście do pierwszego
sklepu, ale zaraz z niego wyszłyście. W następnym spędziłyście
trochę więcej czasu, ale też nic nie kupiłyście. Dopiero w
trzecim znalazłaś idealną sukienkę na koncert. Była ona czarna,
obcisła i trochę krótka, bo sięgała ci do uda, ale nie
przeszkadzało ci to. Do sukienki dokupiłaś żółte szpilki i
torebkę w tym samym kolorze. Twoja mama wybrała kilka dużych
sweterków, bo jej brzuch był coraz większy i nie mieściła się
powoli w stare ubrania. Pojechałyście jeszcze do spożywczaka i
wreszcie do domu. Pomogłaś mamie wypakować jedzenie z torby i
wróciłaś do swojego pokoju. Podłączyłaś telefon do ładowania
i pomogłaś w przygotowaniu obiadu. Wtedy się zaczęły pytania a
poprzednią noc. Na początku nie chciałaś jej nic powiedzieć, ale
potem się przełamałaś i opowiedziałaś jej wszystko, bo była
jedyną osobą, której to mogłaś powiedzieć. Cieszyłaś się, że
nie robiła ci kazań na temat tego, ze jesteś jeszcze za młoda na
seks. Miałaś za niedługo skończyć 18 lat i nie uważałaś, że
to za szybko.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-r0oKlE7AClY/UMaDBO4M8lI/AAAAAAAAAOY/UWUY3ODREKw/s1600/harry-styles2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://3.bp.blogspot.com/-r0oKlE7AClY/UMaDBO4M8lI/AAAAAAAAAOY/UWUY3ODREKw/s400/harry-styles2.jpg" width="377" /></a></span></span></div>
<div style="font-style: normal; text-align: center;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><br /></span></span></div>
<div style="font-style: normal; text-align: center;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"><b>~Z
PUNKTU WIDZENIA HARREGO~</b></span></span></span></div>
<div style="font-style: normal; text-align: center;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><br /></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> Było
już wpół do ósmej więc pojechałem do [t/i]. Jak nigdy otworzył
mi jej ojciec. Zmierzył mnie wzrokiem i się uśmiechnął.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> -Ty
musisz być Harry.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> -Tak,
to ja.- Podałem mu rękę i ruszyliśmy do salonu, w którym była
jego żona</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> -Do
której będzie trwał ten koncert?- Spytał.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> -O
23 powinien być koniec.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
-Odwieziesz ja z
powrotem?</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
-Oczywiście.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
-Wiesz, że jak coś
jej się stanie, to nie ręczę za siebie.- Wiedziałem, że ta
rozmowa prędzej czy później nastąpi.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> -Nic
jej się nie stanie...</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> -Wiem
o tym.- Przerwał mi.- Nie byłbyś taki głupi, a poza tym, to cię
lubię i mam nadzieję, że tego nie zmarnujesz.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> <span style="font-style: normal;">-Tato!
Przestań już!-Usłyszałem głos dziewczyny, dochodzący zza moich
pleców. Odwróciłem się powoli i zaniemówiłem. Wyglądała tak
hmm... seksownie? Tak. Wyglądała seksownie. Brałbym ja tu i teraz,
ale nie mieliśmy czasu i byli tu jej rodzice. Chciałem jej coś
powiedzieć, ale zabrakło mi tchu w płucach. Podszedłem do niej i
wziąłem ja za rękę. Gdy wyszliśmy na zewnątrz to nabrałem
powietrza.</span></span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
-Wyglądasz... Nie
mam słów.- Pocałowałem ją i otworzyłem drzwi do samochodu.
Dziesięć minut byliśmy już na miejscu. Poszliśmy do garderoby, w
której już wszyscy byli i na nas czekali.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> -No
nareszcie! Harry ubieraj się.- Liam rzucił mi czarne rurki, takie
same jakie mieli chłopaki. Przynajmniej górę mogliśmy mieć inną.
Potem Lou posadziła mnie w wysokim fotelu i zaczęła układać moje
loki. W lustrze przyglądałem się odbiciu [t/i]. Śmiała się i
rozmawiała z Alex i Niallem. Cieszyłem się z tego, że polubiła
moich przyjaciół. Bardzo mi na tym zależało. Godzinę później
wyszliśmy na scenę śpiewając Live While We're Young. Wszyscy
zaczęli klaskać w dłonie i piszczeć. Szczerze mówiąc, to kiedyś
nam się to podobało. Czuliśmy się wyjątkowi i cieszyliśmy się,
ze tak na nas reagowali, ale teraz mamy już tego dosyć. Nie możemy
iść do sklepu po zakupy, żeby fanki nas nie dopadły po drodze.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">Zaśpiewaliśmy
jeszcze cztery piosenki i zrobiliśmy sobie przerwę. Poszliśmy do
garderoby, przebraliśmy się, napiliśmy i znów wróciliśmy na
scenę. Korzystając z okazji uciszyłem wszystkich, by coś
powiedzieć.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> -Tę
piosenkę dedykuję pewnej osobie. Ona powinna się domyślić o kogo
chodzi.- Spojrzałem w miejsce , w którym stała, a Liam zaczął
śpiewać.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="CENTER" style="font-style: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"><br /></span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="CENTER" style="font-style: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"><b>People
say we shouldn’t be together<br />We’re too young to know about
forever<br />But I say they don’t know<br />What they’re talk - talk
- talking about</b></span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="CENTER" style="font-style: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"><br /></span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> Gdy
zaczął się mój fragment piosenki to zszedłem ze sceny i
podszedłem do niej.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"><br /></span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-oOtbuK-cn84/UMaExc0EgOI/AAAAAAAAAO0/LO5z6YSarJA/s1600/tumbl2.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://1.bp.blogspot.com/-oOtbuK-cn84/UMaExc0EgOI/AAAAAAAAAO0/LO5z6YSarJA/s400/tumbl2.png" width="326" /></a></span></span></div>
<div align="CENTER" style="font-style: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"><b>Cause
this love is only getting stronger<br />So I don’t want to wait any
longer<br />I just want to tell the world that you’re mine, girl</b></span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="CENTER" style="font-style: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"><br /></span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="CENTER">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"><b><span style="font-style: normal;">They
don’t know about the things we do<br />They don’t know about the I
love you’s<br />But I bet you if they only knew<br />They will just be
jealous of us<br />They don’t know about the up all night's<br />They
don’t know I’ve waited all my life<br />Just to find a love that
feels this right<br /><br />Baby, they don’t know about<br />They don’t
know about us...</span></b></span><span style="font-size: large;"><br /></span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
Resztę piosenki
zaśpiewałem poza sceną, ale potem wróciłem, bo chłopaki się na
mnie wkurzyli. W sumie mieli rację. Mogłem im coś powiedzieć, ale
chciałem zrobić [t/i] niespodziankę, a pewnie by się któryś
wygadał. Już wcześniej chciałem powiedzieć, że jesteśmy razem,
ale nie było okazji, a dzisiejszy koncert był dobrym sposobem. </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">Gdy
skończyliśmy śpiewać zawiozłem [t/i] do domu, tak jak obiecałem
jej rodzicom. </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
-Wejdziesz na
chwilę?- Spytała, gdy staliśmy pod drzwiami.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
-Hmm... Nie wiem czy
to jest dobry pomysł.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> -No
proszę.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> -No
dobra, ale na chwilę.- Weszliśmy do środka.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> -No
jesteś w końcu. Do przedpokoju weszła jej mama/</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
-Dobry wieczór-
Przywitałem się i dopiero wtedy mnie zauważyła. </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> -O
Harry. Dobrze, ze jesteś. Chcę wam coś pokazać.- Poszliśmy do
salonu. Telewizor był włączony, a w nim pełno naszych zdjęć.
Moich i [t/i].</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
-Czemu mówią o nas
w telewizji?!</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> -No
wiesz, ja jestem sławny, a oni żyją z tego, że wtykają nos w
nieswoje sprawy.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> -To
znaczy, że nie będziemy mieli teraz w ogóle prywatności?-
Chwyciłem ją za ręce.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
-Dopilnuję tego,
żebyśmy mieli. Nie martw się. Damy radę.- Chciałem ją
przytulić, ale zadzwonił jej telefon i go odebrała. Widać było,
że zdziwił ją ten telefon. </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> -Kto
to był?</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> -Nie
wiem. Słyszałam tylko pisk.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
-Chyba ktoś z
twoich znajomych rozpowszechnił twój numer telefonu. </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
-Super!- Wkurzyła
się. Mogłem nic nie mówić. Powinienem się domyślić, ze to
będzie dla nie trudne tak z dnia na dzień stać się sławną
osobą. </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> -Ja
już lepiej pójdę.- Powiedziałem i ruszyłem w stronę drzwi. </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
-Harry, przepraszam,
ale to mnie trochę przerasta.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> -Nie.
To ja powinienem dalej ukrywać nasz związek. Przecież pamiętam
jak było z Louisem i Eleanor, albo Liamem i Danielle. </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> -Ale
one dały sobie radę i ja też dam. Dobrze, że się dowiedzieli o
nas.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
-Naprawdę nie
jesteś na mnie zła?</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div style="font-style: normal; font-weight: normal; text-align: justify;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> -Nie
jestem, a teraz chodź do mnie. Nigdzie cię teraz nie puszczę.
Muszę podziękować za piosenkę.- Chwyciła mnie za rękę i
poprowadziła do swojego pokoju. </span></span></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-3QrzaRax2r0/UMaDCj9_KSI/AAAAAAAAAOg/IlSFDv4N5A4/s1600/harry-styles_bw.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://3.bp.blogspot.com/-3QrzaRax2r0/UMaDCj9_KSI/AAAAAAAAAOg/IlSFDv4N5A4/s400/harry-styles_bw.jpg" width="332" /></a></span></span></div>
<div style="font-style: normal; font-weight: normal; text-align: center;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><br /></span></span></div>
<div style="font-style: normal; font-weight: normal; text-align: center;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"><b>~Z TWOJEGO PUNKTU WIDZENIA~</b></span></span></span></div>
<div align="LEFT">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> </span><span style="font-size: large;">
</span><span style="font-size: large;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;"> </span></span></span></span></span></div>
<div align="LEFT">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;"> Przekręciłaś klucz w drzwiach i spojrzałaś na swojego chłopaka.</span></span></span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> <span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">-Ja...-
N</span></span><span style="font-style: normal;"><span style="font-weight: normal;">ie
pozwolił Ci dokończyć. Zaczął Cię namiętnie całować. Twoje
serce zaczęło bić szybciej. Podniosłaś się i usiadłaś na jego
kolanach. Ściągnął z Ciebie sukienkę, a gdy zobaczył Twoją
seksowną bieliznę, w jego oczach zapłonęło pożądanie. Zdjęłaś
jego marynarkę i zaczęłaś rozpinać jego koszulę. Twoje ręce
drżały. Harry zachichotał i Ci pomógł. Ściągnął z Ciebie
bieliznę i zaczął całować Twoją szyję, schodząc coraz niżej.
Jęknęłaś, a on się uśmiechnął i ściągnął swoje spodnie i
bokserki. Delikatnie w Ciebie wszedł. Miarowo poruszał biodrami.
Twoje usta odnalazły jego i zaczęliście się całować. Wasze
języki walczyły o dominację, a ciała złączyły się w jedność.
Zaczął poruszać się szybciej. Przejechałaś paznokciami po jego
plecach. Byłaś pewna, że zostaną mu ślady. Krzyknęłaś jego
imię i chwilę potem doszliście. W tym samym czasie. Zmęczeni
opadliście na poduszki. Przytuliłaś się do niego, a on poprawił
Ci kosmyk włosów, który spadał Ci na oczy. </span></span></span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><br /></span></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-hODnwjMrV1o/UMaE2tM2wWI/AAAAAAAAAPA/1Q3-R0VpDDo/s1600/tumblr_metzkfpfu01rok5rxo1_500.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://4.bp.blogspot.com/-hODnwjMrV1o/UMaE2tM2wWI/AAAAAAAAAPA/1Q3-R0VpDDo/s400/tumblr_metzkfpfu01rok5rxo1_500.jpg" width="400" /></a></span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><br /></span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"><b><span style="font-style: normal;">~NASTĘPNY
DZIEŃ: RANO~</span></b></span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"><br /></span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> <span style="font-style: normal;">Poczułaś
czyjeś palce dotykające twoją twarz. Otworzyłaś oczy i ujrzałaś
szeroki uśmiech Harrego. Jeszcze nigdy pobudka nie była taka
przyjemna. Przytuliłaś się do niego, ale zaraz odsunęłaś i na
niego spojrzałaś.</span></span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> <span style="font-style: normal;">-Rodzice
mnie zabiją jak się dowiedzą, że ty tu spałeś!</span></span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> <span style="font-style: normal;">-Nie,
oni zabiją mnie.- Uśmiechnął się jeszcze szerzej.- W sumie, to
tylko twój tata mnie zabije.</span></span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> <span style="font-style: normal;">-Oni
nie mogą się dowiedzieć. Ubieraj się.</span></span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> <span style="font-style: normal;">-Ale...</span></span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> <span style="font-style: normal;">-No
szybciej.- Wyszłaś z łóżka i podałaś mu ubranie, które leżało
przy drzwiach. Chłopak mimowolnie zaczął się ubierać, tak samo
jak i ty. Zapinałaś guziki w koszuli, gdy usłyszałaś pukanie do
drzwi twojego pokoju.</span></span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> <span style="font-style: normal;">-[t/i]
wstałaś już?- Usłyszałaś głos mamy.</span></span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> <span style="font-style: normal;">-Yy...
Tak.</span></span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> <span style="font-style: normal;">-To
otwórz drzwi.- Spojrzałaś przestraszona na Harrego, ale mu już
było wszystko obojętne.</span></span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> <span style="font-style: normal;">-Wiem,
że Harry tam jest.- Dodała po krótkiej chwili ciszy, a ty
chwyciłaś twarz w dłonie. Otworzyłaś jej drzwi, a ona je szybko
zamknęła.</span></span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> <span style="font-style: normal;">-Mamo?
Coś się stało?</span></span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> <span style="font-style: normal;">-Nic
się nie stało. Twój tata zaraz pójdzie wynieść śmieci,
więc...- Spojrzała znacząco na Harrego, który się uśmiechnął,
pokazując swoje słodkie dołeczki.- Będzie mógł wyjść. A i
jeszcze jedno. Nic mu nie powiem , ale to był ostatni raz.
Przynajmniej w tym domu. </span></span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> <span style="font-style: normal;">-I
to tyle? Żadnego kazania? Nic?</span></span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> <span style="font-style: normal;">-Chcesz
żebym po tobie krzyczała? Ja nie widzę w tym sensu i dobrze
pamiętam jak ja byłam w twoim wieku. To twoje życie i ja nie będę
Ci mówić co masz robić, a czego nie. Ufam ci i mam nadzieję, że
nie zrobisz niczego głupiego. A teraz się spieszcie, bo macie mało
czasu. Buty Harrego są za szafką.</span></span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> <span style="font-style: normal;">-Dzięki
mamo. Kocham cię.- Przytuliłaś ją mocno. Gdy wyszła wzięłaś
swoją torbę na ramie i wyszliście z pokoju. Ubraliście się i
chwilę po twoim ojcu wyszliście z domu.- Gdzie jest twój samochód?</span></span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> <span style="font-style: normal;">-Dobrze,
że go zaparkowałem dalej. Chodźmy.- Chwycił się za rękę i
ruszyliście.- Masz fajną mamę. Zazdroszczę.</span></span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> <span style="font-style: normal;">-Wiem,
taka się bardzo rzadko zdarza. Twoja mama też pewnie jest całkiem
miła.</span></span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> <span style="font-style: normal;">-A
skąd ty to wiesz?</span></span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> <span style="font-style: normal;">-Hmm...
Zgaduję, że masz to po niej. Opowiedz mi o niej więcej.- Hazza
zrobił zdziwioną minę.- Proszę.</span></span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> <span style="font-style: normal;">-No
więc hmm... Od czego zacząć. Ona jest naprawdę wyjątkowa. Zawsze
mnie wspiera i wiem, że mogę na nią liczyć. </span></span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> <span style="font-style: normal;">-A
twój tata?</span></span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> <span style="font-style: normal;">-Nie
pamiętam go. Rodzice rozwiedli się gdy miałem siedem lat. Od tego
czasu zdążyłem zapomnieć. Myślę, że nie był jakiś specjalnie
wyjątkowy, bo bym go zapamiętał.- Harry nagle się zatrzymał i
wystraszony spojrzał przed siebie. Chciałaś zobaczyć co takiego
zobaczył, ale on ci na to nie pozwolił. Chwycił cię za ramię i
zaciągnął do jakiejś bocznej uliczki. Przycisnął cię do ściany
i położył ręce obok twojej głowy.</span></span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> <span style="font-style: normal;">-Co
ty do cholery robisz?- Krzyknęłaś, a on położył palec na usta,
żeby cię uciszyć. </span></span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> <span style="font-style: normal;">-On
tam jest.</span></span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> <span style="font-style: normal;">-Kto?-
Starałaś się powiedzieć to szeptem, ale Ci się nie udało.</span></span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> <span style="font-style: normal;">-Ten
koleś co ją zabił.</span></span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> <span style="font-style: normal;">-Co
on tu robi? I dlaczego jest pod moim domem?</span></span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> <span style="font-style: normal;">-Nie
wiem. Dowiedział się, że tu mieszkasz.</span></span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> <span style="font-style: normal;">-Ale
skąd... O nie.- Ukryłaś twarz w dłoniach.</span></span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> <span style="font-style: normal;">-Co
się stało?</span></span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> <span style="font-style: normal;">-Ja...
Ja miałam wczoraj takie dziwne wrażenie, jakby ktoś za mną szedł.
Ale nikogo nie widziałam.</span></span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> <span style="font-style: normal;">-Kurwa!-
Krzyknął i kopnął w ścianę.- Nie możesz zostać w domu. On wie
gdzie mieszkasz. Ja nie pozwolę ci tam wrócić.</span></span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"><span style="font-style: normal;">-Ale
tam są moi rodzice! Ja muszę im to powiedzieć.!- Nie teraz. Proszę
cię. Chodźmy stąd.</span></span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> <span style="font-style: normal;">-Najpierw
muszę ich ostrzec.- Wsadziłaś rękę do torby, ale nie znalazłaś
tam telefonu. Dla pewności sprawdziłaś kieszenie, ale tam też go
nie było.- Zapomniałam telefonu w domu. Muszę tam iść. </span></span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> <span style="font-style: normal;">-Ale
on wie gdzie mieszkasz. On tam właśnie idzie.</span></span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> <span style="font-style: normal;">-To
tym bardziej muszę tam iść. Chodź za mną.- Pobiegliście między
budynkami w stronę twojego domu. Musieliście szybciej dojść do
domu i w środku poczekać aż sobie pójdzie. Nic trudnego. </span></span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> <span style="font-style: normal;">-To
nie jest dobry pomysł.</span></span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> <span style="font-style: normal;">-Oni
go wpuszczą do środka. Muszę ich uprzedzić. Co ty byś zrobił na
moim miejscu?</span></span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> <span style="font-style: normal;">-Pewnie
to samo, ale coś nam się może stać.</span></span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> <span style="font-style: normal;">-Jak
chcesz to możesz iść do domu. Poradzę sobie.</span></span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> <span style="font-style: normal;">-Nie
zostawię cię. Zwariowałaś? Gdyby coś ci się stało, nie
wybaczyłbym sobie do końca życia. </span></span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> <span style="font-style: normal;">-Nic
mi się nie stanie.- Ręce Harrego znalazły się na twoich biodrach,
a chwilę później leżałaś obolała na ulicy. Szybko się
podniosłaś, żeby sprawdzić co się dzieje. </span></span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> <span style="font-style: normal;">-Niee!
Harry, nie rób mi tego!- Krzyknęłaś. Prosiłaś Boga, żeby to
nie była prawda. To się nie mogło tak skończyć. Upadłaś na
kolana płacząc. W jednej chwili leżysz z miłością swojego życia
w łóżku, a chwilę potem widzisz go leżącego na ziemi.
Przysunęłaś się do niego i położyłaś ręce na jego klatce
piersiowej.- Harry, błagam cię. Otwórz oczy.- Lewą rękę
położyłaś mu na policzku, a prawą ukryłaś w jego włosach. </span></span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> <span style="font-style: normal;">-On
nie żyje.- Usłyszałaś głos zza pleców. Odwróciłaś się
powoli i ujrzałaś wysokiego blondyna, który trzymał <span style="font-size: large;">w dłoni pistolet</span>.</span></span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> <span style="font-style: normal;">-Musi
żyć.- Zacisnęłaś ręce w pięści i wtedy zauważyłaś, że
prawa jest we krwi. Spojrzałaś na jego włosy. Były całe
posklejane czerwoną cieczą. Bezwładnie opadłaś na swojego
chłopaka, a przed oczami miałaś tylko ciemność.</span></span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"><br /></span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> <span style="font-style: normal;">Czułaś
czyjeś ręce na twarzy. Otworzyłaś mokre od płaczu oczy i
ujrzałaś mężczyznę. Gwałtownie się odsunęłaś, bo przez łzy
nie widziałaś jego twarzy. Kilka sekund później rozpoznałaś kto
to był. Mocno przytuliłaś się do taty.</span></span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> <span style="font-style: normal;">-[t/i]
Cicho, już wszystko dobrze.- Nic nie było dobrze. Harry zginął
tylko przez twoją głupotę. Gdybyś się go posłuchała to dalej
by żył, ale co stałoby się z twoimi rodzicami? Ocaliłaś dwie
ważne dla siebie osoby, ale straciłaś jedną. Tą najważniejszą.
Gwałtownie odsunęłaś się od ojca. Rozejrzałaś się dookoła i
zdziwiło cię miejsce w którym byłaś. Leżałaś w łóżku w
swoim pokoju. Na jak długo straciłaś przytomność?</span></span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> <span style="font-style: normal;">-Zostaw
mnie samą. Proszę.- Musiałaś wszystko przemyśleć. Przypomnieć
sobie. </span></span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> <span style="font-style: normal;">-Ale
lepiej się już czujesz?- Nie czułaś się lepiej. Było dużo
gorzej, ale musiałaś skłamać, bo on zostałby z tobą. Gdy tylko
zamknął drzwi zadzwonił twój telefon. Nie miałaś ochoty z nikim
rozmawiać, ale irytował cię ten dźwięk. </span></span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"><span style="font-style: normal;">Gdy
odebrałaś telefon od razu wypuściłaś go z ręki. Gdy usłyszałaś
głos, który dochodził z słuchawki straciłaś czucie w całym
ciele. Po sekundzie opamiętałaś się i z powrotem wzięłaś
telefon do ręki i dla pewności sprawdziłaś z jakiego numeru on
dzwoni. Zabrakło ci tchu gdy ujrzałaś duży niebiesku napis na
ekranie telefonu.</span></span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"><b><i>SIDNEY</i></b></span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">Jedno
słowo, sześć liter, tyle wspomnień. Nie mogłaś uwierzyć, że
to się dzieje naprawdę. Chciałaś być silna i z powrotem
przyłożyłaś telefon do ucha.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
-Przepraszam już
jestem.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
-Dobrze. Mam mały
problem. Możesz przyjechać po swoją przyjaciółkę, bo jest taka
sprawa, że ona nie jest w stanie sama wrócić do domu. Jest
strasznie pijana. Jesteśmy...</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> -Wiem
gdzie jesteście. Zaraz będę.- Rozłączyłaś się. Myślałaś,
ze zwariowałaś, ale data na twoim telefonie wskazywała 2
października, a przecież Harry zginął 7. Wszystko wskazywało na
to, ze to był sen i to cholera, bardzo realistyczny sen.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">Wyszłaś
z łóżka i ubrałaś się. Wiedziałaś co musisz zrobić. Czułaś,
że ostatnie dni były tylko snem, a raczej okropnym koszmarem.
Wyszłaś z domu nie mówiąc nic rodzicom. Chwilę potem szłaś z
opuszczoną głową w miejsce, gdzie znajdował się klub. Musiałaś
upewnić się, że nie zwariowałaś, co było bardzo prawdopodobne,
bo kto zdrowy umysłowo rozmawia przez telefon ze zmarłym
chłopakiem? Z zamyślenia wyrwało cię zderzenie z kimś.
Podniosłaś głowę do góry i zobaczyłaś go. Zielonookiego
chłopaka w loczkach, który uśmiechał się pokazując swoje
dołeczki w policzkach. Podtrzymywał twoja przyjaciółkę Sidney.
Od razu ją przytuliłaś. Otworzyła oczy i na ciebie spojrzała.
Poczułaś, że masz mokre policzki. Dyskretnie przetarłaś je
wierzchem dłoni.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> -To
ty jesteś [t/i]?- Spojrzałaś na niego. Miałaś ochotę go
przytulić, ale nie mogłaś tego zrobić.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> -Tak.
Dziękuję, że się nią zająłeś. </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="font-style: normal; font-weight: normal;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
-Jesteś samochodem?</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> -Nie,
ale mieszkam tu niedaleko.- Odparłaś. </span></span></span>
</div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> -Pomogę
ci ją zaprowadzić.</span></span></span></div>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">
</span></span></span>
<br />
<div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"> -Nie!
Nie możesz. Lepiej już idź do domu. Chłopaki pewnie się
martwią.- To była najtrudniejsza i najboleśniejsza decyzja jaką
kiedykolwiek podjęłaś, ale tylko tak mogłaś sprawić, że
wszyscy będą szczęśliwi i nikt nie zginie. Chwyciłaś Sidney za
ramię i oddaliłaś się od chłopaka. Każdy krok w przód bolał.
Czułaś się jakby coś rozrywało twoje serce od środka, ale
kochałaś go i chciałaś jego szczęścia. </span></span></span></div>
<div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><br /></span></span></div>
<div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">Może kiedyś jeszcze
spotkasz go na swojej drodze, ale miałaś nadzieję, że będzie to
później niż za pięć dni.</span></span></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-bUyQd9OHJ04/UMaDFUEYqKI/AAAAAAAAAOs/Rt9j0MbCMJA/s1600/styles1.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="387" src="http://1.bp.blogspot.com/-bUyQd9OHJ04/UMaDFUEYqKI/AAAAAAAAAOs/Rt9j0MbCMJA/s400/styles1.png" width="400" /></a></span></span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; text-align: center;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><br /></span></span></div>
<div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">_______________________________________________</span></span></span></div>
<div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><br /></span></span></div>
<div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;"> Heej :) </span></span></span></span></div>
<div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><br /></span></span></div>
<div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;"> Były 3 komentarze<span style="font-size: large;">, jest imagin<span style="font-size: large;"> ;3</span></span></span> </span></span></span></span></div>
<div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><br /></span></span></div>
<div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;"> Jak wam się pod<span style="font-size: large;">oba ostatnia część? </span></span></span></span></span></div>
<div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;">Jak go pisałam to bardziej mi się podobał, niż teraz jak go czyt<span style="font-size: large;">am. Nie wiem <span style="font-size: large;">czemu, ale zawsze tak <span style="font-size: large;">mam<span style="font-size: large;">. Teraz zmieniłabym kilka rzeczy, ale one są bardzo ważne, do reszty akcji, więc n<span style="font-size: large;">ie mogłam tego zrobić. I tak dodałam jeden mały fragment. Domyślcie się jaki ;></span></span></span></span></span></span></span></span></div>
<div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><br /></span></span></div>
<div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;"> </span></span></span></span></span></span></span></span></div>
<div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;"> Daliście radę z trzema komenta<span style="font-size: large;">rzami, baa na<span style="font-size: large;">wet <span style="font-size: large;">cztery były, ale wiem<span style="font-size: large;">y, że sta<span style="font-size: large;">ć Was na więcej, dlatego teraz jest nowa zasada: </span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></div>
<div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;"><b><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;"> <span style="font-size: large;">5 Komentarzy= Nowy Imagin</span> </span></span></span></span></span></b></span></span></span></span></span></span></span></span></div>
<div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;">Widzi<span style="font-size: large;">my ile was tu wchodzi, ale nie wiemy czy wam się podob<span style="font-size: large;">ają nasze wypo<span style="font-size: large;">ciny. Nie dajecie nam <span style="font-size: large;">żadnego sygnału. </span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></div>
<div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><br /></span></span></div>
<div align="LEFT" style="margin-bottom: 0cm;">
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: inherit;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;"> Nie mam teraz żadnego pomys<span style="font-size: large;">łu na nas<span style="font-size: large;">tępny, więc czekam na jakieś </span></span>sugestie. Z kim teraz mam pisać? Czekam na odpowiedzi, bo jestem chora, więc mam czas<span style="font-size: large;">, żeby jeden dziennie napisać ;)</span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span><br />
<span style="color: #444444;"><br /></span>
<span style="color: #444444;"><span style="font-family: Comic Sans MS, cursive;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;"><span style="font-size: large;"><span style="font-family: inherit;"> ~<span style="font-size: large;">Evie.xx</span></span> </span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></span></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/08295345389996184944noreply@blogger.com10tag:blogger.com,1999:blog-4479933357317303538.post-44686236966310505222012-12-07T23:38:00.001+01:002013-03-09T17:40:56.903+01:0015. Anioł. <span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Hej, hej, heeej. :D W końcu udało mi się to napisać. </span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Kolejny imagin (wychodzi na to, że następna część <i>They Don't Know About Us</i>) pojawi się tylko i wyłącznie wtedy, jak pod tym postem będą <u><b>TRZY</b></u> komentarze. <u><b><i>TRZY, LUDZIE, TRZY. 3.</i></b></u> Tak stwierdziłyśmy. </span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">A poza tym jestem ciekawa, czy komuś w ogóle będzie się chciało komentować to. </span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Nie ma komentarzy - nie ma imaginów. Easy. :D</span><br />
<span style="font-family: Trebuchet MS, sans-serif; font-size: large;">Jak wam się nasze historyjki nie podobają, to nie ma sensu pisanie ich.</span><br />
<span style="font-size: large;"><br /></span>
<span style="font-size: large;"><br /></span>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;">***</span></div>
<span style="font-size: large;"><br /></span>
<span style="font-size: large;"><br /></span>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Chłopcy jeszcze spali. Jak
wiedziałaś, odsypiali wczorajszą noc. Była 11 rano. Leniwie podniosłaś się z
łóżka i ruszyłaś w stronę łazienki, gdzie się ogarnęłaś. Ubrana i z delikatnym makijażem
(podkład i tusz) poszłaś na dół, bo twój brzuch już się odzywał i prosił o
posiłek. Jedząc płatki, cały czas miałaś w myślach Nialla. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Byliście ze sobą już od ponad
roku. Kochaliście się bezgranicznie. Nie wiedziałaś, czy poradziłabyś sobie w
życiu bez niego. On był takim słoneczkiem, które swoim uśmiechem rozwesela
wszystkich na około. A jego pocałunki i dotyk, matko! Nie dość, że zabawny,
miły, przystojny, z ładnym uśmiechem i świetnym charakterem, to dodatkowo
cholernie seksowny! Często rzuca ci takie spojrzenia pt. „Chcę cię brać tu i
teraz, mała.” Robi ci się od nich gorąco. Przeważnie po takim spojrzeniu macie
wyjątkowo ciekawe noce. A jego rozbierający cię wzrok widzisz codziennie. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Zaśmiałaś się. Noc w noc z
Horanem. Chyba nigdy nie będziesz miała tego dość. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Zjadłaś i poszłaś do waszej
sypialni po swojego laptopa. Cicho wzięłaś urządzenie i na paluszkach wyszłaś z
pokoju, żeby nie obudzić swojego chłopaka, który, swoją drogą, wyglądał
cholernie słodko gdy spał. Usiadłaś na kanapie w salonie. Weszłaś na Twittera,
a tam jak zwykle fanki chłopaków ci spamowały. Ogólnie Directioners cię
zaakceptowały, ale bywały jakieś dziewczyny, które na ciebie jechały. Jednak
wtedy fanki zgłaszały ich konto. Jesteś Directioner, więc wiesz, jak to jest w
ich świecie. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Jednak w dzisiejszym spamie coś
cię zaciekawiło. Wszystkie wiadomości były typu ‘[T.I.], tak mi przykro!’, ‘Nie
martw się, jesteśmy z tobą’ etc. Nie wiedziałaś, o co chodzi, więc włączyłaś
pierwszy link, jaki rzucił ci się w oczy. Jak się okazało, były to zdjęcia z
wczorajszego wieczoru, kiedy chłopcy byli na jakiejś imprezie. Ty źle się
czułaś, ale kazałaś Niallowi iść. Więc poszedł. Zaczęłaś oglądać zdjęcia, a to,
co zobaczyłaś, sprawiło ci ból. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Najpierw zobaczyłaś Harry’ego,
który obejmował jakąś dziewczynę. Ucieszyłaś się, bo może wyjść z tego coś
więcej. Zayn był z Perrie, Lou rozmawiał z Eleanor i Liamem, a Niall… A Niall w
tle siedział na kanapie pod ścianą i całował się z jakąś laską. Ona miała rękę
w jego kroczu, a jemu widocznie się to podobało. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Co to ma kurwa być?! Jakiś
pieprzony żart?! Zakryłaś sobie usta dłonią, zacisnęłaś oczy i próbowałaś
powstrzymać szloch, który i tak wydobył się z twojego gardła. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Boże, Niall… Przecież on… Ale
jak… Jak on mógł? Pochyliłaś się do przodu i wolną rękę przycisnęłaś do piersi.
Płuca zaczęły cię piec, nie potrafiłaś złapać oddechu. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- [T.I.]?! <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Ktoś uniósł twoją głowę, a ty
zobaczyłaś zielone oczy. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- Harry – powiedziałaś cicho i po
prostu wtuliłaś się w chłopaka. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- Co się stało? Spokojnie,
wszystko jest w porządku. Nic się nie dzieje. – powtarzał w kółko. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- Ale ty nie rozumiesz… <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- Chłopaki! <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Loczek złapał cię za ramiona i
położył na sofie. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- Co się stało? – usłyszałaś
spanikowany głos Liama. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Na schodach rozległy się kroki
kilku osób. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- [T.I.]! <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Przed twoją twarzą pojawiła się
głowa Nialla. Jego źrenice były rozszerzone strachem. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- Kochanie, wszystko okej? Jesteś
strasznie blada. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Odsunęłaś się od niego. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- Nie dotykaj mnie – powiedziałaś
stanowczo, odzyskując siły. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Na twarzy Nialla pojawiło się takie
zdziwienie i ból, że aż coś skręciło ci się w żołądku. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- Ale [T.I.], co ty… <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- Ee, Niall? – odezwał się Zayn. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Wszyscy spojrzeli w jego
kierunku. Nachylał się nad twoim laptopem, na którym ciągle było włączone
zdjęcie Nialla i tej dziewczyny. Nawet na to nie spojrzałaś, nie chciałaś
ponownie widzieć twojego chłopaka macającego się z jakąś suką. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Zaległa cisza. Każdy wpatrywał
się w zdjęcie Horana. Odważyłaś się na niego zerknąć. Miał otwarte usta i
wyglądało na to, że nie spodziewał się takiego obrotu sprawy. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Miałaś tego dość. Zdradził cię. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Wyrwałaś rękę z jego uścisku i
wstałaś. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- [T.I.], ale to nie tak… -
usłyszałaś jego cichy głos. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- To nie tak?! – odwróciłaś się
do niego, wydzierając przy tym. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Patrzył się na ciebie dużymi,
zaszklonymi, niebieskimi oczami. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- To nie tak jak myślisz…<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- Nie – powiedziałaś z sarkazmem,
machając przy tym lekceważąco ręką. – Gdzie tam. Wcale mnie nie zdradziłeś. Nie
zrobili wam zdjęcia. Nie widziałam tego zdjęcia. Niee, w ogóle, kurwa! <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Chłopcy pewnie chcieliby być w
każdym innym miejscu na świecie z wyjątkiem tego domu. Nie dziwiłaś im się.
Chwila słabości ci przeszła, zastąpiona przez złość. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- Daj mi coś powiedzieć.. –
prosił cicho, patrząc na ciebie z wielkim bólem. Ciągle siedział przy sofie. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- Nie, Niall! Jak mogłeś! – i
nareszcie pojawiły się łzy. – Jak mogłeś mnie zdradzić?! Później pewnie się do
tego przespaliście! Ja pierdole… Niall… Nie chcę cię już znać. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- Co?! – teraz to on wstał na
równe nogi. – Nie chcesz mnie znać?! [T.I.], proszę, przemyśl to jeszcze.. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- Przemyślałam – odpowiedziałaś
już spokojnie. – Zraniłeś mnie, Nialler – twoje policzki były całe mokre. –
Wiesz, że już miałam raz złamane serce. Udało ci się je naprawić. Gratulacje,
teraz rozpierdoliłeś je do końca. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Pobiegłaś na górę. Wpadłaś do sypialni,
wyciągnęłaś z szafy torbę i zaczęłaś pakować najpotrzebniejsze rzeczy. Kiedyś
tam, za jakiś czas, poprosisz pewnie Harry’ego lub Zayna, żeby ci je
przywieźli. Po jakichś dwóch minutach biegłaś już na dół. Schody były dosyć
kręte, a do tego śliskie. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Poczułaś, jak twoja noga objeżdża
na stopniu. Potem był silny ból w całym ciele. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Ostatnie, co słyszałaś, to
zrozpaczony krzyk Nialla. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Następnie była ciemność.</span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: center;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">*** <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-size: large;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Ból. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">To jedno słowo właściwie tylko
czułaś. Czułam cholerny ból. Był wszędzie. Do tego ciemno. Gdzie ja jestem,
pomyślałaś. Umarłam? <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- [T.I.], proszę, nie umieraj… <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Na pewno umarłaś. Taki głos jest
pewnie tylko w niebie. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- Skarbie, błagam, wróć do mnie,
nie zostawiaj mnie… <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Tylko czemu ten anioł tak
rozpaczał? <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Ciemność powoli zaczęła
przeradzać się w jasność. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Odzyskałaś czucie. Ktoś trzymał
cię za rękę. Chciałaś unieść powieki, ale były zbyt ciężkie, aby mogło ci się
to udać. Anioł ciągle płakał, błagał, żebyś do niego wróciła. Chciałaś wrócić.
Jego głosowi nie dało się oprzeć. Próbowałaś. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Ktoś pogłaskał cię delikatnie po
policzku. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Resztkami sił otworzyłaś oczy. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Przygaszone światło pomogło ci
się oswoić z otoczeniem. To szpital? To ja nie umarłam? Takie myśli chodziły ci
po głowie, ale zaraz skupiłaś się na Aniele. Blond włosy z ciemnymi odrostami.
Zniewalająco niebieskie oczy. Skąd wiedziałaś, że ma niebieskie oczy, podczas
gdy on na ciebie nie patrzył? Rozejrzałaś się po pomieszczeniu. Tak,
zdecydowanie to był szpital. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Koło lewego ucha coś irytująco
pikało. To było pewnie urządzenie, które monitorowało pracę serca. Na kanapie
pod oknem, które było zasłonięte żaluzjami, siedzieli chłopcy. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Zayn, Harry, Liam, Louis. Wszyscy
spali. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Jednak coś ci nie pasowało. Kogoś
tam brakowało. Kogoś, kto dla ciebie był cholernie ważny. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">I wtedy zaczęłaś rozumieć. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Opuściłaś wzrok, żeby spojrzeć na
Anioła. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Niall. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Twój Niall. Siedział i rozpaczał,
podczas gdy ty byłaś… Gdzie właściwie byłaś? Nie ważne. Niall. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Ciągle cię kochał. Nie
wiedziałaś, jak długo byłaś nieprzytomna. Ale miałaś pewność, że Niall cały
czas przy tobie był. Nie chciał, żebyś umarła. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Ale on cię zdradził. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Ta myśl boleśnie zakuła cię w
sercu. Zabiło szybciej, co od razu dało się słyszeć dzięki tej maszynie. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Niall poderwał głowę i popatrzył
na monitor, a zaraz potem na ciebie. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Jego oczy były podkrążone, włosy
rozczochrane. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- [T.I.] – wyszeptał i wstał. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Nachylił się nad tobą. Swoim
policzkiem dotknął twojego. Przy uchu czułaś jego ciepły oddech. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- Przepraszam – szepnął i
delikatnie pocałował twoje czoło. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- Ale Niall... – miałaś chrypę,
więc odchrząknęłaś. – Niall, czemu to zrobiłeś? <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Popatrzył na ciebie tymi
niebieskimi oczami, które tak bardzo kochałaś. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- Przepraszam – powtórzył się, po
czym obejrzał się na chłopaków. Ciągle spali. – Miałem już trochę wypite –
wyjaśnił. – Jakiś koleś popchnął mnie na tą kanapę, a ja nie wstałem, bo głowa
mnie bolała. I wtedy przysiadła się do mnie ta dziewczyna. Pogadała trochę,
pośmialiśmy się, a wtedy ona zaczęła mnie całować. Opierałem się, ale ona była
taka silna… - jego głos się załamał. – Nie chciałem tego, uwierz mi. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Po jego policzku spłynęła łza. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- Boże, Niall… - popatrzył na
ciebie z nadzieją. – Przytul mnie. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Co ty robisz, idiotko?! Wybaczasz
mu? On cię zranił! <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Wiem, odpowiedziałaś swoim
myślom. Wiem, ale nie chciał tego. Za bardzo go kocham, żeby mu nie wierzyć. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Blondyn zrobił to, o co prosiłaś.
W jego ramionach czułaś się tak bezpiecznie. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- Nigdy więcej tego nie rób.
Obiecaj. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- Obiecuję. I tak nigdy więcej
bym tego nie zrobił. Za bardzo cię kocham. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">Uśmiechnęłaś się lekko na jego
słowa. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Georgia, Times New Roman, serif; font-size: large;">- Też cię kocham Niall. </span><o:p></o:p></div>
Anonymousnoreply@blogger.com7